Dziekowac dziękowac
Post mi tez posty zżera jak wklejam jakiegos linka,no i link teć nie hula,nie wiem o co kaman
Ale racja,to opłatek,jest tego od zatrząsienia na allegro,ja akurat znalazłam w cukierni.
Kate poszukaj na all rózne wzory są,tylko nie wiem czy zdążysz,skoro na sobotę sie szykujesz.
Myszy sama robiłam-to było w sumie najprostsze z tego wszystkiego
, a lukier też z allegro.
Tylko średnio mi wyszło nałożenie tego żółtego niby sera,ale jak na mój debiut to i tak jestem zadowolona.Tylko między dziećmi była afera o myszy,a przecież tylko 3 były
Ten z Zygzakiem to dzisiaj do żłoba,ale już widzę,ze lentylki farbę puściły
ee tam trudno.
Post ten z myszami robiłam taki :
Tort śmietankowo - truskawkowy, najprostszy tylko zamiast truskawek były wiśnie, a ten z zygzakiem trochę zmodyfikowałam,zeby był słodszy to dałam 600 g kremówki i 250 mascarpone-jest bardziej śmietankowy,no i z brzoskwiniami.
A biszkopt z tego przepisu wychodzi rewelacyjny.Przynam że jeszcze nigdy mi taki nie wyszedł,ani mojej mamie,którą zazdrość zżera ;-)
Kicrym oj cos mi się wydaje,ze do piątku się wyrobisz:-) daj znać jakby co.No i zazdroszczę znieczulenia,bo u nas nie dają wcale
Idziemy się zbierac do żłobka skoro młody już urzęduje od 5.45.