survivor26
Mamy lipcowe'08
Napisalam do Kasi smsa, bo zaczęłam się już nakręcać, że coś się u nich musiało stać, ale na szczęście nie;-) Kasia pisze, że w pracy nie wolno jej na forum wchodzić, a w domu ma zasuw z dzieciakami i nauką do półrocznego testu z angielskiego, ale już wkrótce do nas wróci
Ja zrobiłam rundkę do fryzjera i po sklepach różne drobiazgi, o ktorych ciągle zapominam kupić, teraz chwila oddechu, a potem na zakupy do marketu - muszę nadganiać zaleglości, póki mam luz w pracy, bo potem znowu przez miesiąc nosa z domu nie wytknę
Renia, bądź dzielna! Teściowa chyba nie taka straszna, skoro ją w ogóle za próg wpuszczasz?
Kicrym, u nas też sennie straszliwie, chyba pogoda taka, piąty dzień z rzedu obiecują deszcz i d*** blada ciągle 30 stopni i bezchmurne niebo
Dorka, czyli się na cesarkę bezprawnie załapałaś?:-) no ale w sumie dobrze, że to nie kręgosłup, bo mięśnie zdecydowanie łatwiej wyćwiczyć;-)
Kamu, no to fajnie, że się D tak szybko w naszym mieście odnalazł;-) Jakby coś potrzebował, służę pomocą, a jakbyś miała wątpliwości co do jego prowadzenia się to wiesz...można siatkę szpiegów uruchomić i bez Twojej wiedzy nie kichnie
Dobra, idę w końcu na kawę, bo wyleciałam z domu bez i dogorywam
Ja zrobiłam rundkę do fryzjera i po sklepach różne drobiazgi, o ktorych ciągle zapominam kupić, teraz chwila oddechu, a potem na zakupy do marketu - muszę nadganiać zaleglości, póki mam luz w pracy, bo potem znowu przez miesiąc nosa z domu nie wytknę
Renia, bądź dzielna! Teściowa chyba nie taka straszna, skoro ją w ogóle za próg wpuszczasz?
Kicrym, u nas też sennie straszliwie, chyba pogoda taka, piąty dzień z rzedu obiecują deszcz i d*** blada ciągle 30 stopni i bezchmurne niebo
Dorka, czyli się na cesarkę bezprawnie załapałaś?:-) no ale w sumie dobrze, że to nie kręgosłup, bo mięśnie zdecydowanie łatwiej wyćwiczyć;-)
Kamu, no to fajnie, że się D tak szybko w naszym mieście odnalazł;-) Jakby coś potrzebował, służę pomocą, a jakbyś miała wątpliwości co do jego prowadzenia się to wiesz...można siatkę szpiegów uruchomić i bez Twojej wiedzy nie kichnie
Dobra, idę w końcu na kawę, bo wyleciałam z domu bez i dogorywam