heksa ciesze sie ze jestes juz z nami. Jak bedziesz miala sily napisz cos wiecej o waszym stanie zdrowia :-) grunt ze jest lepiej :-)
co do twardnienia brzuszka, ja mam tak non stop, nie odczuwam przy tym zadnego bolu, jedynie lekki ucisk, ale nawet nie jest to jakies nieprzyjemne. W kazdym razie zdarza sie to jak chodze, sprzatam, a nawet jak leze ... mysle ze to norma :-) nie zrezygnowalam z codziennych spacerow, basenow itd, i jak widac nic sie nie dzieje :-) Odczuwam to u siebie od 23 tyg, od tego czasu bylam na kontroli, lekarz spr. szyjke, wszystko z nia ok, powiedzial ze pewnie to skurcze Braxtona-Hicksa (czy jak to sie pisze) a i malenstwo rozwija sie super :-) widocznie taka nasza natura :-)
co do twardnienia brzuszka, ja mam tak non stop, nie odczuwam przy tym zadnego bolu, jedynie lekki ucisk, ale nawet nie jest to jakies nieprzyjemne. W kazdym razie zdarza sie to jak chodze, sprzatam, a nawet jak leze ... mysle ze to norma :-) nie zrezygnowalam z codziennych spacerow, basenow itd, i jak widac nic sie nie dzieje :-) Odczuwam to u siebie od 23 tyg, od tego czasu bylam na kontroli, lekarz spr. szyjke, wszystko z nia ok, powiedzial ze pewnie to skurcze Braxtona-Hicksa (czy jak to sie pisze) a i malenstwo rozwija sie super :-) widocznie taka nasza natura :-)