reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Hej! ja tylko na chwilę bo mamy awarię zdrowotną, Flo pół nocy wymiotowała, zapaskudziła praktycznie całą sypialnię, siebie, nas i kota:-p Sądząc po oględzinach, zaszkodziła jej wędlina...kurde, wiem, że w naszym sklepie wędliny mają 2-dniowy termin trwałości, ale dałam jej kupioną 2 godziny temu:baffled: Nie poszła do żłobka, bo rano jeszcze gorączkę miała i wymiotowała wodą, ale teraz już nieco lepiej, nawet 3 łyżeczki kleiku zjadła... plan dnia poszedł się w związku z tym bujać:wściekła/y:

Zmykam na razie, potem się odezwę:tak:
 
reklama
Witamy się i my.

Florciu, trzymaj się kochana. Tulimy z Natasią mocno.

U nas też masakra.
Natala wczoraj zaliczyła wypadek:-( Biegała po kanapie, spadła na podłogę po drodze waląc głową o stół. Ryk był nieziemski.
Bałam się czy nic się jej z główką nie stało bo bardzo długo płakała. Pojechaliśmy do szpitala, zrobili jej rtg głowy, klatki piersiowej i obu łapek i okazło się że prawy obojczyk pęknięty:-( Nie ma gipsu ale łapka przybandażowana do brzuszka. Męczy się jak niewiem bo jedną rąsią nic nie może zmajstrować.
A nie było mnie w pokoju 3 minuty:no:
Ech, mam wyrzuty sumienia że jej nie dopilnowałam ale z drugiej strony nie mogę cały dzień trzymać jej za rękę. Byle tylko szybko się zagoiło.

Zmykam bo płacze.

PS.ŚNIEG PADA!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Ojojoj ale sie porobiło:szok:
Florciu współczuję afery żołądkowej, oby szybko przeszło!
Natasia toś sie kobito załatwiła:no: Oj bidulko ty nasza:-( Tule mocno.

U nas tez zimno,szaro i ponuro:crazy: Podobno od jutra ma byc cieplej:dry:
 
Witam,
jajuż po pracy, uff:-p
Natasia ojoj , bidulka sie będzie męczyć z tymi bandażami:-(
Flo zdrówka!
U nas też zimno:angry:znowu powyciągałm uprane po raz 2 kurtki zimowe:wściekła/y::-D
 
Surv, nawet kotu sie oberwało? Bidna Florka - zdróweczka!
Ojejku, biedna Natalka :-( Mamobin, nie rób sobie wyrzutów...
Kic, fajnie masz!
 
Hej, to się porobiło:baffled:
Florciu zdrówka, żeby akcje żołądkowe szybko przeszły;-)
Natalko zdrowiej szybciutko i żebyś już więcej takich wypadków nie miała;-) Bidulka:-( MamaBiN nie obwiniaj siebie bo przecież nie ma mowy, żeby tak na 100% upilnować Szkraba;-) mój Antek ma niecałe dwa lata i dwie blizny na buzi:baffled: mam nadzieję, że znikną z wiekiem, ale jak sobie pomyślę ile jeszcze takich wypadków może być to już cała drżę ze strachu, jednak chyba taki los matek i nic na to nie poradzimy n:-p
u nas pogoda okropna i niby wyruszyliśmy na rower (w kurtkach zimowych:szok:), ale wróciliśmy szybciutko do domu:-p Dziewczyny nie będę wrzucać fotek w spodniach bo nie ma czym się chwalić bo to takie zwykłe spodnie za niecałe 50zł:-p
dzisiaj byłam u dentysty i troszkę mnie kobita podłamała bo mam do usunięcia 2 zęby:crazy: kurde chciała je leczyć kanałowo, ale po obejrzeniu rtg stwierdziła, że szkoda czas i mojej kasy żeby je leczyć bo do niczego się nie nadają:zawstydzona/y: powiedziała jednak że tyle ubytków nie będzie przeszkadzało w założeniu stałego aparatu, więc chociaż tym poprawiła mi humor:-p poza tym skasowała mnie 100zł bo nie chciałam "metalowej" plomby tylko tą światłoutwardzalną, jednak nie żałuję bo ząb wygląda jak nówka funkiel:-D:-D:-D no i żeby było mało to umówiłam się na kolejne prywatne wizyty coby resztę metalówek powymieniać na ekstra plomby i jeszcze troszkę wybulę kasy, ale co tam stracę dwa zęby to niech chociaż reszta wygląda świetnie:-D:-D:-D uff, ale nabazgrałam:-p jutro wracam do pracy i mam nadzieję, że coś się wyjaśni z moją dalszą pracą bo 14 maja kończy mi się staż i nie wiem co dalej - kierowniczka bardzo by chciała żebym została bo jest ze mnie zadowolona ale wszystko zależy od dyrektorki a ta jest nieobliczalna:szok: nerwy mam zszarpane, ale muszę cierpliwie czekać:zawstydzona/y: zmykam bo Mały zaczyna się nudzić i powoli atakuje mi laptopa:baffled: miłego wieczoru:-D
 
Hej.
Flo zdrowka zycze, zeby sie poprawilo:tak:
Kurcacku biedny:-(, zby lapka szybko wyzdrowiala i bedziesz dalej mamie broic:tak:Nie obwiniaj sie Mamabin!
Kic u nas tez zimno, wiatr straszny. Misia ma taka kortke na ciepla zime i caly czas ja nosi:tak:
Madzia oby prognozy sie sprawdzily:tak:
Kate dobrze ze Ci dentystka powiedziala zeby usunac a nie na marne kase placic
Kurde jeszcze caly czas przylot mojej siostry pod znakiem zapytania:-(Podobno zamykaja jakies lotniska:-(Mam nadzieje ze w Cork nie zamkana bo z tamtad wylatuje:tak:
My z Misia po drzemce, ja na 18 do pracy:tak:Prawie poklocilam sie z siostra ta co przyleciala wczoraj:-(
 
witam
Surv zdrowia dla Florci, biedny kotik :)
Natalko bidulko...zeby szybko sie zroslo; a mamusia niech sie nie meczy wyrzutami sumienia; przeciez nie da rady nie spuszczac dzieci z oka

a moj maz i mama wlasnie sie poklocili grrrrr oczywiscie mama do mnie czemu nie trzymam jej strony; maz wroci i bedzie to samo; super normalnie
 
Natalko, biedactwo, aleś się urządziła:no: Mam nadzieję,że zrośnie się szybko i bezboleśnie i będzie można kontynuować eksperymenty ze skakaniem bez spadochronu;-) A mama się nie ma co obwiniać, bo mama to nie samolot szpiegowski, żeby mieć radar dookoła głowy:tak:

Kate, trzymam kciuki za pracę! A teraz byś już dostała normalnie etat z pensją pełnoprawną?

Izabelka, ja generalnie od jakiegoś czasu odmawiam pośredniczenia w kłótniach na linii mąż-mama, mąż-szwagier, mama-siostry i wszystkie pokrewne kombinacje, po potem w d*** dostaję ja:-p Więc niech się sami kłócą i godzą:tak:

Madzia, podobno w weekend ma być z powrotem wiosna...dobrze by było, bo byśmy w końcu za miasto chcieli wyjechać, a ciągle przez pogodę i inne zdarzenia odkładamy:baffled:

A u nas koszmarny dzień:no: Obie z Florą przywykłyśmy najwyraźniej do żłobka i oprócz weekendów nie potrafimy ze sobą współżyć:-p Mała niby lepiej bo przestała wymiotować (Kasiu, kotu się oberwało w nocy bo nam się do łóżka wpycha...i dobrze mu tak:laugh2:), ale nic oprócz suchych bułek nie chce jeść...tzn. czekoladkę chciała, a jak nie dałam to była godzina wycia:-pI generalnie upiorna jest dość, ale mam nadzieję, że się nie pozabijamy...za karę zaprosiłam jej koleżankę na jutro:-D

Teraz siadam do roboty, ale cały dzień z małą wyjechał mnie bardziej niż 20 stron tłumaczenia, więc kiepsko to widzę... to może jeszcze na Merlina zajrzę?:-) (Apropos mają duże wyprzedaże do 26-go, jak macie wolne środki finansowe:tak:)
 
reklama
hej wieczorkiem:happy:
Dorka oby siostra doleciała:tak:a starciem z siostrą się nie przejumuj tak to już jest między siostrami że czasami sie kłócą:tak:;-)
KATE kciuki zacisniete oby praca była nadal:tak:
Surv no z 2 latką/latkiem już trudno wytrzymać cały dzień:sorry2:
Izabelka co się przejmujesz oni się pokłócili, oni maja się pogodzić
oby pogoda się poprawiła, bo nasze odpieluchowanie szlag trafi:wściekła/y:juz tak dobrze szło, bo na dworze go odsikiwałam pod drzewkiem i pieluchomajtki były suche,a teraz nie ma mowy żeby go gdzieś "wysadzić":wściekła/y::wściekła/y:pomijam fakt że woła siku i od razu trzeba lecieć bo zaraz sika:dry::dry::dry:
spokojnej nocki!
 
Do góry