reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

surv :-D mówisz, że Florcia do soboty musi przytyć...
Jak Florcia po tej waszej wyprawie się nie pochorowała to rzeczywiście jest odporna.

kaja no to niezła akcja z koleżanką:-) Przyszedł czas to natura sama się do roboty wzięła.:-D
Madzia zgadzam się, przed szpitalem to rękami i nogami. Teraz juz powolutku odzyskacie siły i niedługo będziesz tęsknić za tym czasem kiedy Maciu był słaby:-p

Co do chorowania w żłobku czy przedszkolu to nawet jeśli ma to być częste- to lepiej tu niż w szkole. tu jeszcze nie ma nadrabiania, przepisywania zeszytów, tracenia ważnych przyjaźni... Ja mam nadzieje, że w szkle Patryk będzie już uodporniony- tyle się w przedszkolu nachorował.
Jest już zapisany do szkoły- wybraliśmy w końcu bez cudowania- najbliższą szkołę i m jadąc na zakład też ma po drodze. To i tak daleko- trzeba przejść przez międzynarodówkę i 3 przystanki przejechać. Stwierdziłam, że szkołę chwalą a przynajmniej kolegów z okolicy będzie miał.
U nas pogoda piękna i się zastanawiam czy mimo kataru i lekkiego kaszelku nie myknąć na polko. Młody jest dzisiaj hiperaktywny i obawiam się, żzre jak się nie wybiega to wieczorem będe chodziła na czworakach.
Acha zapomniałam powiedzieć o moich badaniach- robłam tym razem krew z rozmazem, coś tam delkatnie powyżej ii poniżej normy mam ale nic tak spektakularnego jak poprzednio. Po prostu błąd w laboratorium:confused2:
Idę w czwartek do gina to mi coś więcej powie.
 
reklama
Witam i ja
na chwilke do domu wpadłam cos dietowego zjeść i wracam do pracy bo mi nadgodziny wpisali, niby dobrze bo może troche kasy będzie do wypłaty:tak:
Haszi ja bym poszła, jak się mały wybiega to bedziesz miała spokój
Surv no to was zmoczyło, u nas też tajka pogoda była, no i zdjęcie kiecki prosze wkleić:tak:
Madzia to Maciuś juz do żłobka poszedł?ja zawsze kilka dni trzymam po chorobie bo organizm osłabiony i znowu może cos załapać
Kaja ja też dzisiaj moim dzieciom o prezydencie mówiłam, ale z takimi dziecmi to inaczej się mówi,ale wiedzą kim był i co sie stało:tak:
aha zapomniałam wam napisać że okulary wybrane:tak::-Drobia się, jutro odbieram:sorry:
miłego dzionka!
 
Kicrym wiesz ,Maciek w sumie chory nie był,bo na co? Miał złe wyniki z krwi,ale generalnie osłuchowo i obglądowo czysto.Lekarze sami nie wiedzą dlaczego morfologia nie była w normie.Antybiotyk zrobił swoje i jest ok.Tydzien siedział w domu,a czuje sie dobrze,normalnie się bawi,apetyt wraca,więc postanowiłam go do żłoba puścić.
 
Witajcie, ja dziś musiałam przyjść do pracy na trochę z Maksiem moja mama w szpitalu, ordynator na obchodzie powiedział że super i jutro wypis, mame przestrzegałam żeby nie wychodziła na korytarz bo sporo dzieci nowych chorych przyjęli.
Ale mam nie dobre wieści od Juli dostałam smsa od niej : "Jestem w szpitalu z Zu. W nocy dostałą drgawek i temperature 40 stopni. Nic nie je prawie zero kontaktu z nią. Nie wiem co się dzieje"
Trzymajcie kciuki z Zuzie. Och te chorubska:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Biedna Zu, zdrówka! Trzymamy kciuki, żeby to była jakaś głupotka. Dużo ciepłych myśli i życzeń dla kurcacka

my byliśmy jednak na spacerku a teraz nie możemy zasnąć grrrrr....a mnie ciut brzuch boli i chciała bym odpocząć- sporo się naschylałam.
Dziewczyny, światełko w tunelu jest coraz jaśniejsze :)
Kocham tego tarota, myśle, że ta głupia wróżba i to, że zaczęła się spełniać w postaci ciąży dało brakującego powera mojemu m. Może wasze dobre fluidki też...
Oby wam też takie wróżby powychodziły i wszystko zaczęło sie układać.
 
Julia zdrówka dla Zu!oby to nic poważnego, trzymaj się,sciskam mocno!
Kamu super że Maksiu jutro juz do domu:tak:
Haszi świetne wieści, oby tarot spełnił się w 100%:tak:
Tosika jak u Ciebie dieta???ja jakoś nie umiem sie opamietac od słodyczy:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ciągle bym cos jadła:sorry::wściekła/y:straciłam 4 kg i waga stoi no ale nie ma co się dziwić, potrzebuje motywacji:zawstydzona/y:dawaj bo jesteś w tym dobra:tak::happy:
ja po pracy, ufff, małego odebrałam trochę na dworze byliśmy ale juz wróciliśmy bo wiatr mocno wieje a małemu trochę z nosa leci, Ja jakaś wymęczona mimo że dzień w pracy szybko zleciał:tak:
 
Witajcie! U nas już ganianka przedślubna od rana, a będzie gorzej:-p Siostra ledwo się rusza, bo jej brzuch w ciągu 2 tygodni o 100% przyrósł, a jest jeszcze sporo załatwiania, R na nadgodzinach ciągle w tym tygodniu, ja mam huk roboty, a w piątek czeka nas jeszcze zabawianie teściów siostry, którzy ni w ząb języków oprócz własnego nie znają... czekam już do przyszłego tygodnia, bo choć smutno będzie, jak siostra wyjedzie, to może w końcu będzie kilka dni bez wydarzeń nerwy szarpiących;-)

Kamu, super, że Maks wraca do domku!

Wiadomo coś więcej, co z Zuzią? Moja siostra dziś też znowu z małą do szpitala pojechała, bo ma jakieś intensywne wymioty...jakieś straszne choróbska ostatnio w powietrzu, mam nadzieję, że może nas tym razem ominie, bo jeszcze choroby mi do szczęścia brakuje:no:

Kicrym, 4 kg to i tak nieźle! Moja dieta poszła się bujać, bo nie mam głowy do odchudzania teraz, ale zamierzam jednak wrócić, bo dziś w biegu parę kiecek w sklepach mierzyłam i jest masakra totalna...mam figurę sztucznie tuczonej gęsi i mimo, że niby z powrotem w swój rozmiar przedciążowy wchodzę, to wyglądam zdecydowanie inaczej niż przed ciążą:-p Jutro, jak zdążę, to jeszcze do kaphala moze skoczę, tam mają fasony przyjazne dla otłuszczonych klientek, a jak nie, to trudno, pójdę w letniej kiecce...nic to, że ma być 12 stopni:-p A kieckę małej wkleję na blog, jak znajdę chwilę, żeby jej zdjęcie zrobić:tak:

Dobra, biegnę dalej - miłego wieczoru!
 
reklama
Kamu - informuj co z Zu!!!
Dziewczyna, ja na szybko - macie jakieś fajne namiary na pobyt nad morzem - okolice Trójmiasta, Stegna itp...???
dajcie znać bo sobie dziś wymyśliłam wyjazd i to już w sobotę chciałabym jechać....
 
Do góry