reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Mój m jest szalony... Usypiam dziś Mikołaja a Olga siedzi z m w sypialni, "graja" w piotrusia (karty) i słyszę: Olga gramy w rozbieranego? Jak wygram to ściągasz skarpetki... nie, nie, jeszcze nie! :sorry2:
Madzia, w naszej galerii, w sali zabaw też full dzieciaków:dry:
 
reklama
o kurcze ale popisałyście
tak piszecie o diecie i że chleba i ziemniaków nie jecie na niej...hmmmm dla mnie to norma...jak jem to tyję i nie jem już 3 tydzień chyba jak za starych dobry przedciążowych czasów...mięsa już też prawie nie...odrzuca mnie
no a chudnąć nie chudnę..no ale chociaż nie tyję
Serial jest super... :) fakt
wszyscy spać poszli to moe i ja pójdę bo się nam chyba gorsza fala znowu przyplątała...i znowu nie wiem ile razy do Cinka wstawałam...5 alebo 6??? hmmm...także ciiut wycięta jestem
:)
to idę lulu
 
No nie....ostatnia się położyłam i pierwsza jestem?????
nieźle
Jak się możecie domyślać...nocka...kurna do bani...buzuje biedakowi w brzuszku aż słychać i płacz i prężenie....i tak mieliśmy całą noc
Kasia....niezły niezły ten Twój m :)...może tak zagrają w łazience przed kąpielą :)
 
No ja tam o szóstej wstałam:-p Młoda powędrowała do żłobka a w domu błoga cisza...myślę, że obie jesteśmy usatysfakcjonowane tym stanem rzeczy, bo szału już dostawała, że siedzi zamknięta z matką co to nawet bawić sie nie ma siły:-p

Post, no nie zazdroszczę nocek....ale jak to dobrze, że Cinek młodszy, bo jakby Ika takie brzuszkowe przeboje miała, to pewnie byście się zastanowili, czy chcecie od razu drugie...a tak macie śliczną dwójeczkę:-)

Kasia, no ja nie wiem, czy bym nie zaprotestowała, bo jak mąż małej utrwali, że jak poker, to tylko rozbierany, to za kiulkanaście lat będą kłopoty:-)

Ja znowu przelotem, bo zlecenia leżą i mrugają zachęcająco...strasznie wyjechana po tej chorobie jestem i pracuję dwa razy wolniej, a tu długi z drugiej strony mrugają zachęcająco "spłać nas w końcu":-p no i mam motywację dodatkową, bo ustaliłam z R, że ten pokój małej robimy i już się napaliłam na szaleństwa dekoratorskie, wypychając z podświadomości myśl, że w zamian my będziemy musieli zmieścić się w jednym pokoju... Już nawet w ramach przerwy roboczej znalazłam na Allegro cudne kute łóżko dla małej księżniczki:-D

A w nocy śnieżyca była:szok: no żesz, ile można:wściekła/y: Miłego dnia!
 
Hej!
Surv, nie omieszkałam powiedzieć m, co myslę o jego pomysłach:dry:
Post, żeby tylko dobra fala szybko przypłynęła...
U mnie Miki pokaszluje - nie poszedł do przedszkola. Olga jak na razie się trzyma:tak:
 
hejka,
ja też od 06:00 na nogach, młoda ostatnio tak wstaje niestety:sorry2:
jeszcze ten tydzień siedzi w domku, bo dopiero 4 dni temu skończyła antybiotyk to chcę ją jeszcze potrzymać dla wzmocnienia organizmu. Dziś i jutro siedzi z nią M, a ja środa-piątek.
Post - współczuję nocek, może młodego coś uczula i dlatego ten brzuszek tak go pobolewa??
Kasia - ale Twój M ma pomysły:-)
Surv - ja też wciąż myślę o pokoiku dla młodej w naszej sypialni, ale chyba jeszcze sie wstrzymamy do przyszłego roku, bo planujemy kupić większe mieszkanie i wtedy tam już by miała swój wlasny pokój. Zobaczymy na początku przyszłego roku co z tego może wypalić i wtedy będę myśleć. Narazie zrobiliśmy jej kącik w dużym pokoju.
M dopiero wstał, ja się powoli do pracy szykuję. Muszę w końcu pity dziś wysłać.
 
Hej!

Kasia przynajmniej się dzieciaki z tatusiem nie nudzą:-D;-)
Post współczuje nocek:sorry2: A Ika wam się nie budzi jak Cinek płacze?
U nas mimo choroby fala dobra trwa i nawet do 6.30 żeśmy pospali,ale oczywiście nie chwalę i w ogóle nic nie mówiłam;-)

Tak w ogóle to po Maćku wcale choroby nie widać,nawet kaszleć przestał pomimo tego,że wykrztusny syrop rano dostał:tak: Widocznie antybiotyk działa,chociaż mały nim pluje dalej niż widzi,co dziwne,bo z reguły syropki wszystkie chętnie pije:sorry2:Myślę,że jeszcze jutro w domu posiedzimy,a w środę do żłoba już pójdzie.

Ale miałam w nocy fazę:szok: Strasznie mnie głowa wczoraj bolała,więc łyknęłm jakieś angielskie tabletki co to szwagierka mamie przywiozła,położyłam się do wyrka,oglądnełam końcówkę TzG i w nocy się co chwilę budziłam z akcją,że jestem w tym TzG i tu ktoś tańczy tu jakieś pary wyminieją.Kurde o co kaman:confused::szok::szok::szok::szok:Albo program toksyczny,albo te tablety:confused:;-)

Mykam zupkę dokończyć.
 
Kasia no właśnie to tak jak Maciuś ,w żłobku się mniej nudzi niż w domu,więc skoro sie dobrze czuje to niech lepiej do tego żłobka idzie,bo normalnie mi dom roznosi-obłożnie chory;-) Zdrówka dla Mikusia i oby to nic poważnego:tak:
 
reklama
Czesc
Madzia ale sen:-D Zdrowia dla Macka:tak:
Widze ze Cinek znowu ma kolki biedaczek:-(
Kasia no niezle pomyly ma Twoj m:-D
Survi ja tez mysle o pokoju malej w naszej sypialni, ale na razie chyba nie wypali. Do salonu musimy watawic drzwi itp. Nie ma na to kasy w tym roku:no:Straszylismy Sebe ze ja damy do niego;-) ale byl zly:tak:
Pabla dobrze ze z mala lepiej:tak:

Mala wczoraj pol dnia przespala, w nocy ok 4 sie obudzila i nie mogla zasnac wiec lezala z nami. W koncu zasnela, potem znowu sie obudzila i polozylismy ja do lozeczka, i tak w kolko. Strasznie kaszle i ten kaszel ja wybudza. Teraz zasnela, z nosal leci jak z kranu. Mnie tez cos rozklada, mam nadzieje ze nie rozlozy.:tak:
 
Do góry