witajckie kochane:-)
wpadam tylko zrobić szybki wiatr

wieczorem ostanę się na dłuzej i poczytam co tam dzisiaj zmajstrowalyście

ja oczywiście mialam baardzo pracowita noc

ale nie, nie to co myslicie

otóż najpierw siedziałam dlugo na necie szukajc manekinow do dzieciowego, bo ogolnie mam baaardzo dlugie witryny a tylko dwa manekiny i to te najmniejsze i znalazłam takie śliczne, jak przyjdą to wkleję Wam zdjęcia

później czekalam już do 24tej a co by malej kaszkę zrobić (bo bez sensu jest się wybudzać) przy okazji nożką machałam na fotelu, bo sąsiedzi- studenci zrobili sobie imprezkę

no ale jak poszłam spać na górę i dalej słyszałam barabanienie to powiedziałam dość


w szlafroczek i maly rabanik urządzilam, a co

no i poźniej z tych emocji spać nie mogłam, zaczęłam snuć wizję jak przyozdobic na święta witryny w dzieciowym (w tatmtych nie muszę, ponieważ mam z góry narzucone od producenta) a tu mogę poniesć swoje wodze fantazji



ogolnie tak sie nakręcilam, ze oczywiscie obudziłam M a co by mu przedstwaić swoja wizję

oczywiscie nie musze wam pisać, jak mi się dostalo


ale w sumie jak ta blondynka spytałam: śpisz? (o 2.30

) "lekko" dając mu kuksańca;-)

no dobra zla żona jestem:-(;-) no ale dzisiaj była drugi dzień niania i siedział z nia M i w sumie jak wrociłam to powiedzial, ze jest mu jej szkoda

ponieważ Tosia bardzo umiejętnie nią manipuluje

podobnoż jak byla 4h tak i 4h non stop chodzily po domu;-) bo ogólnie teraz najlepszym zajeciem malej zołzy jest za rączkę i na spacer domowy

ja tam ogólnie tak się nie daje:-) no ale też mnie zaskoczyła pani, bo jak przyszla to mowi, ze juz opracowała system sprzątania, bo widzi, ze bedzie miała duużo do roboty




oczywiście poźniej, ze nie chodzi o bałagan, bo go nie ma a raczej nie widać, i nie chce mi przykrosci robić

a ja tamm luzzzz;-) kurcze ale pierwszy raz mi pani, ktora ma sprzątać mówi o systemie sprzątania

wow

jutro dm Wam znać ;-) nna wszelki wypadek polecę po jednorazowe kapcie
no i sie napisałam, dziecie leeeeeeciiiiii

