reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Nie było mnie tu kilka dni, więc oczywiście wszytskim nie odpisze za co bardzo przepraszam.
Madzia to masz przeprawy z tym zasypianiem, wyobrwazam sobie, Maks też sporo waży. U nas tez były przeprawy z zasypianiem w dzień, bo na noc to nigdy problemów nie mielismy. Ale kilka razy w dzień go przetrzy,maliśmy, poprostu on płakał a ja wyszłam zpokoju i teraz już zasypia bez problemy, tylko musi być sam, przy mnie to by chyba w życiu nie zasnął
No liwus to nie przepuszcze ,zaraz do niej napiszę, musi chociaż godzinkę dla mnie wydębić.
Tosika mój Maks też taki przytulaśny, co prawda w nocy do nas nigdy nie przychodzi, ale w ciągu dnia to tak się tuli.
Fredka rzykro mi z powodu twojego kolegi, ale tak czasami bywa,może on poprostu już nie miał siły....
Bea wspierajcie bratową ile możecie.
A u nas jakoś zleciało świeto. Ogólnie to nie ciekawie, bo mamy problem z samochodem i jesli się to potwierdzi to naprawa 3000 także troche jesteśmy podłamani. Trzymajcie kciuki oby to nie to
 
reklama
Ja tylko na chwilkę, bo padnięta jestem strasznie.

Post, brawa dla Iki! Fajna taka spionizowana Córa, nie?

Wizyty u lekarzy wiele nie wniosły :-(
Pani doktor od rehabilitacji dziś dość rozgadana była i stwierdziła, że dr Wojtyś (ta u której byliśmy w instytucie), to chyba jednak dobry specjalista, a miła być nie musi, jak ma do przyjęcia 80 pacjentów na dzień. A pediatra... zdziwiona moją opinią nie była, bo od wielu pacjentek słyszała, że sympatyczna jest tylko jak się idzie prywatnie. Ale... wszystkich kierują do niej. Podała nazwisko jakiejś lekarki, która przyjmowała kiedyś w Szpitalu Żeromskiego małe dzieci i była bardzo ludzka. No i wpisałam jej nazwisko w googlach i niewiele dobrego można o niej przeczytać. Zatem chyba zostaniemy przy tej, u której byliśmy, bo opcja Łodzi, tudzież Warszawy do mnie nie przemawia. A pediatra ciutkę skrępowana, że tego nie sprawdzała. Jakiś tam krwiaczek jeszcze jest... Ech... W piątek mamy jechać do ginekolożki, ale wciąż mam wrażenie, że nie jest tak, jak ma być.
Były szef Michała wyjechał na urlop, nie wiadomo jak długi. Nie wiadomo czy ludzie wypłaty dostaną, bo kasy nie ma. Zatem my pewnie też długo będziemy musieli się prosić. Chyba muszę się przespać, bo coś łapię jakieś dziwne klimaty.
Może jutrzejszy dzień będzie łaskawszy.

A Tymi zadowolony. Bawił się (o dziwo) z chłopakami... W szoku jestem, bo on raczej preferował dziewczynki.
 
Witam wieczorkiem, na chwilkę - prasowanie czeka:dry:A potem może skończę szalik? Kurcze, jak mam chwilę wolnego, to nie wiem za co chwycić - kompa, książkę, druty?:eek:
Miki po lekach prawie jak młody bóg, za to Olga znów ma śpika, lejącego przez co nosek czerwony:-(Ale humory i apetyty dopisują, więc dajemy radę:tak:

Magdzik, ja tam wolałabym, jakbyś osobiście przywiozła mi te klocki:tak:Może jest jakaś szansa?
Haszi, ja tam lubię Twoje eseje, więc rób wiatr, a potem pisz, pisz, pisz:tak:
Dorka, to super, że siostra przyleci jeszcze w grudniu:tak:
Madzia, ale miałaś przeboje z autem. Jak samospełniająca się przepowiednia:sorry2:

Brawo dla Iki!!!

Kamu, trzymam kciuki, żeby naprawa aż tyle nie kosztowała. Oj jak ja nie lubię jak cos się psuje... Zwłaszcza w samochodzie, bo to przeważnie mocno bije po kieszeni:shocked2:
Mondzi, głowa do góry!!! Nie wpadaj w ponury nastrój!

No nic to, znikam. Jakbym się nie pojawiła, to spokojnej nocki!
 
no niestety, nie śpią:no:
Młoda dziś obudziła się o 05:30, zjadła kaszkę i powinna iść spać jak zwykle, ale nic z tego. Miała gorączkę chyba po wczorajszych bańkach, dałam jej czopka i połozyłam spać. Zaraz potem teściowa zaczeła się głośno kręcić, potem mój M też wstał i młoda też:wściekła/y:
ja poleżałam do 07:00 i tyle. Teraz jestem nieprzytomna, młoda jakoś tam funkcjonuje....
dobra, zmykam narazie.
 
Ja też już nie śpię dawno, gdyż Maks pobudki robi w okolicach 7:confused:
Zaraz wybieramy się na dwór, zimno ale słońce jest.
Mondzi no trudno jak jest nie miła, ważne że jest dobrym specjalistą. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Surv pewnie przygotowuje sklep.
Pabla a jak wyniki Lenki macie już?
 
Kamu - wyniki będę miała dopiero po 15:00.
Jak Lena nie będzie gorączkować to przejdziemy się po południu po nie.
a jutro lekarz i zobaczymy co powie.
jejku, jestem nieprzytomna, młoda zrobiła taki burdel w domu że szok:szok::no:
 
Oj Lenka...ale Cię męczą te temperatury...zdrówka

no właśnie...surv nie była pierwsza???:szok::szok::szok::szok: to chyba faktycznie układa na półkach towar:-):-):-):-)
ja oczywiście szybkim śmigiem melduję że Cinek spał od 21 do 7:30...miodzio normalnie...obudziłam się o 6 i spać nie mogłam normalnie...dziko wyspana oczywiście:-D:-D:-D..zjadfł i zasnął u rodziców w łóżku ale go przełożyłam gdzie jego miejsce i coś marudzi więc pewnie za chwilę będę musiała pędzić
U nas wydaje się że sytuacja zaczyna się normować ...ciii... bo pomimo iż nadal całe dnie na rękach to wydaje się ciut spokojniejszy..no ale jeszcze daleka droga przed nami..dobrze że chociaż mamy dobry kierunek obrany:-)
a córka spionizowana śmiesznie wygląda jak tak sama drepta..oczywiście tylko od mamy do taty i spowrotem ale wczoraj ćwiczyła wytrwale i opanowała bieg z jednoczesnym oglądaniem reklam:-D:-D:-D:-D:-D
no dobrze
znikam bo i Ika się właśnie obudziła
paaaa
 
reklama
Witam,
Brawo dla Iki i Cinka. Post w koncu sie bedziesz wysypiac:tak:
Pabla biedna Lenka,mam nadzieje ze dospisz z nia na jej drzemce:tak:
Kamu milego spaceru. :tak:
Mondzi oby p.doktor byla dla Was milsza niz na poprzedniej wizycie:tak:
Fredka dobrze ze z Sylwia juz lepiej:tak:Ja od pogrzebu mojej mamy nie chodze na pogrzeby:no:
Wczoraj doszla kurteczka dla malej. Nie jestem zadowolona:-(Kurtka jest sliczna ma grube futerko ale nie na rekawkach, tam jest cienka jak na wiosne:no:
Bylam z Hania u kolezanki na drinku(nie skonczylo sie na jednym:eek:). Dzis mam lekkiego kaca i zoladek mnie boli(nie moge za duzo pic drinkow). Dzisiaj Hania wyjezdza wiec prawie caly dzien spedzimy razem:tak:
Samochod nasz ma awaria.Na razie mozemy jezdzic ale jak dalej bedzie to samo to naprawa kosztuje 350zl(dobrze ze nie 1000)i tak dla nas to duzo. Ostatnio doplacalismy do ogrzewania 200zl
Milego dnia kobitki
 
Do góry