reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

U mnie tez smetnie weny brak malo sie dzieje .Czytam codziennie :-)
M robi kurs wiec ja wiekszosc czasu sama z malym z siostra mialam zgrzyt wiec humor byle jaki:baffled: Jutro M jedzie do Danii wiec znowu caly dzien sama z Fiskiem pogoda ma byc coraz lepsza wiec moze i humor poprawi:tak:

Mondzi wspolczuje chorego chlopa oby jak najszybciej wyzdrowial i Cie odciazyl:tak:

Agnik lepiej skonsultuj palucha z doktorkiem :tak:
Madziu dobrze ze sie odzywasz oby szybko zalozli Ci lacze brakuja nam Ciebie:tak:
Tosika ja rowniez dopominam sie o fotki;-):tak:
Surv biedna Twoja siostrzenic oby jak najszybciej zapomniala o tym przykrym wypadku i mam nadzieje ze buziulka szybko sie zagoi:tak:
Izabelka trzymam kciuki za urodzinki oby duzo gosci przyjechalo i wszystko wyszlo na tip top:tak:
Pearl super ze dobrze sie bawisz wypczywaj duzo i szybko do nas wracaj.
Milego wieczoru:-)
 
reklama
Witam wieczorkiem,
u nas też smetny dzień, jakoś nudno dzisiaj było:sorry:
Byłam w czytelni, prawie nie usnęłam, bo ksiązki nudne że hoho. M z małym oczywiście rozrabiali na całego wiec jak przyszła zła matka i zabawe skończyła to maruda się włączyła:sorry:ale na szczęscie teraz już spi:tak:
Mondzi oj chory facet w domu to jest masakra, współczuje takiej bieganiny i całego domu na głowie:eek:
Pearl ważne że wyjazd udany:tak:czekamy na fotki po przyjeździe:happy:
Izabelka oby Werci szybko zęby wyszły i był spokój, no i udanej laby:tak:
Surv oj no taki wypadek to pewnie okropne przeżycie dla dziecka:-(oby szybko malutka doszła do siebie:tak:no a Florcia z Laurą fajnie współpracują w robieniu bałaganu w domu a tym samym organizowaniu sobie dobrej zabawy:-D
fredka ja bym też pomalowała na różowo, ale własnie nie lateksową bo to potem trudno przemalować tylko zwykłą emulsja albo już kolorową albo z pigmentem ale wtedy wyjdzie chyba taki swinkowy:-D
Tosika to fajnie że wypad do kina się udał, oby więcej takich romantycznych wieczorów:tak::-)
Madzia zobaczysz wszytko dojdzioe do normy, teraz musicie się zaklimatyzować ni i dobrze że masz tyle rąk do pomocy bo szalejący brzdąc do 23 to lekka masakra:eek:
Agnik ja bym poszłą do lekarza, bo nie wiadomo czy się tam cos nie babrze:tak:
Beaa przeslij to słonko:tak:

spokojnej nocki:tak:
 
Tosika, a obiecane zdjęcia gdzie? Strasznie chcę te Twoje cygańskie brwi zobaczyć:-)

no jidę, jidę wkleić:-p;-) (przez Was tzn.Kasię już o 19tej byłam wykąpana:rofl2: no muszę tylko zernąć jak wyglądają zdjęcia:-p)

Surv wspólczuję siostrzenicy:-(tak to już z naszymi pociechami:no: mozesz mieć oczy na okolo głowy a i tak guza sobie nabiją:no:
Pearl ale Ci fajnie:tak: czekamy na foty i wracajcie bezpiecznie i szybciutko, bo my tęsknimy;-)
 
Mala juz spi, wiec mam chwilke.
Tez was podczytuje, jednak wena sobie gdzies poszla, a nie chce lac wody.
Pogode mamy swietna, bylysmy na spacerku z mala Kalsi i jej mama.


Andula- widze, ze u ciebie dol, zycze wiec poprawy nastroju. Twoj maz jedzie do Danii w interesach czy taki wypadzik?
Surv- wspolczuje tej ''masakry rowerowej'', mam nadzieje, ze mala nie zniecheci sie do rowerow- bo czesto tak bywa po takich wypadkach.
Pearl- super, ze wakacje udane!
Fredka- no niezle, hot pink w pokoju:tak:
Tosika- ja rzuce slonkiem, a ty rzuc fotkami brwi;-)
Izabelka- ile osob zapraszasz na urodziny?
Mondzi- zdrowka dla meza
Madzia- napisz nam cos wiecej o weselisku, no i czekamy na reszte fotek!
 
Fredka moja siostra miala rozowy pokoj mama przezyla wiec Ty tez dasz rade:tak:
Beaa chyba napawde lekki dol mnie chwycil i puscic nie chce ,M jedzie pomoc chlopowi kuzynki ,ale moze wyjdzie z tego jakas dluzsza wspolraca:tak:Fajnie ze pogoda Wam dopisuje
 
ja wciąż w dole i chyba prędko się nie wygrzebię:-(
pospałam z młodą do 14:30, potem oczywiście wynajdywałam zajęcia marudzie, ale nic jej nie interesowało oprócz jęczenia...
około 17:00 wyszło słonko, więc na godzinkę wyszłyśmy, potem było już spokojniej, teraz już śpi.
Nocka u nas kiepska była, młoda się często budzi, ja jeszcze postanowiłam jej przesuniąć to jedzenie nad ranem na dopiero 07:00, więc jak się obudziła o 04:00 rano to do 05:00 płakała i wypiła z 300 ml wody...w końcu zasnęła i obudziła się przed 07:00, wtedy zjadła kaszkę. Zobaczymy jak dziś będzie.
Surv - współczuję siostrzenicy tego wypadku! to musiało być dla niej straszne przeżycie...
fajnie że Florka z Laurą się razem bawią!
Kicrym - byle do 25 czerwca i zegnajcie książki!!!
Tosika - super że kino się udało!!
Mondzi - współczuję chorego męża, to jak małe dziecko w domu mieć:sorry2:
Madzia - zobaczysz że wszystko wróci do normy, głowa do góry!
Izabelka - jejku, zaraz Wercia skończy roczek, torcik super pomyślany..
 
No właśnie chyba lekarz mnie jednak czeka:-( bo w aptece to dosłownie wybłagałam jakąś maść (dostałam tą o której pisze Fredka – maść ichtiolowa to się nazywa) bo pani od razu stwierdziła że do lekarza z tym:no: zobaczymy co będzie przez noc i jutro pójdę:zawstydzona/y:

Mondzi – oj współczuje bo z chorym mężczyzną to gorzej jak z dzieckiem:sorry:
Fredka – zanim Zuzka przyszła na swiat mieliśmy w pokoju „meksykańskie chili” bardzo ciemny kolor:szok: później mój m pomalował dwa razy na biało i dopiero jasnym kolorkiem który jest obecnie:tak: Trochę roboty było ale przynajmniej wiemy że już nigdy więcej ciemnego koloru mieć nie będziemy:-D:-D Więc myśle że taki róż to spokojnie da się później przemalować:tak:
Surv – wlaśnie tego przekłuwania i dezynfekcji się obawiam:zawstydzona/y:
Biedna Twoja siostrzenica oby szybko zapomniała
I fajnie że dziewczynki się tak razem bawią:tak:
A i pytanie do Ciebie jak „wyhodować” u dziecka takie włoski;-):-D :-Dbo my wściekle zazdrościmy Florce tej ślicznej czuprynki :-):tak:
Pearl – super że wyjazd się udał :tak:ciekawe kiedy u nas będzie cieepło :sorry:
 
Hej wszystkim:-):-):-)
Za mną długi dzionek pełen wrażeń, ale bardzo pozytywny:tak::tak::tak: Przed wszystkimi trudami dnia udało mi się wyskoczyć na basen i pofikać w wodzie. To dało mi energię na cały dzień mi o, że wszystko było na przysłowiowy "styk":cool2:

Dzisiaj już nic nie robię, daję sobie na luz:tak: Padam, o Julinka staje codziennie w okolicach 5-6 i skoro ona nie śpi, to dlaczego rodzice spać mają:eek::eek::eek: Dzisiaj pobudka była o 6. Po mleczku o spaniu nie było mowy, a że w chwili obecnej tylko podłoga, harce i wstawania są interesujące, to od poranka ganiałam za młodzieżą po mieszkaniu:rofl2: Powiem wam, że powoli się przyzwyczajam. W nocy na szczęście śpi elegancko, więc te 6 godzin przesypiam bez przerw:-)

Jutro czeka mnie fajny dzień - idę solo na kawusie do Coffee Heaven, a potem na szkolenie. I na dodatek nigdzie się nie muszę spieszyć. Żyć nie umierać;-) Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że chandra już powoli mija........... Do jutra:-D:-D:-D
 
Witam wieczorową porą:tak:
Dzieciaki śpią i mnie coś zbiera. Ale może jeszcze herbatkę wypiję?
Surv, to się siostrzenica poobijała:-(Bidulka. A zabawy Florki i Laury będą coraz bardziej kreatywne ;-) i przyprawiający o ból głowy Mamusie:-)
Mondzi, współczuję chorego męża - niech szybko zdrowieje
Tosika, czekamy, czekamy na zdjęcia:tak:
Izabelka ja też na pierwsze ani drugie urodziny Mikusia nie kombinowałam z tortem. I pewnie teraz też tak będzie. Uczę Olgę dmuchać - cos tam jarzy ale chyba skończy się na pomocy brata;-)Ale masz fajnie, za niedługo laba!
Pearl, super że wakacje udane:tak:
Pabla, zakop dół szybciutko!!!
Magdzik, z tym porannym wstawaniem, to Olga może sobie z Julka piąteczke przybić:sorry:Faktycznie fajny dzień Ci się jutro zapowiada:tak:
 
reklama
Do góry