reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Ale z Was ranne ptaszki :)
Karolka też obudziła się dość wcześnie, ale ja nie dałam rady wstać, na szczęście M. zrobił mi prezent i sam poszedł nakarmić, umyć i posadzić na nocnik Karolkę. Ja dopiero otwieram oczy. Zrobiłam kawkę i zabieram się za pisanie. Bo czas nagli. Wybaczcie, więc, że nie odpisuję dokładnie na Wasze posty. Daję tylko znak, że jeszcze żyję i melduję się.
A, zaktualizowałam ilość ząbków Karolki - ma już osiem :)
Życzę Wam wszystkim miłego dnia i do przeczytania he he he
 
reklama
My od pół godziny siki łapiemy...pochlastać się można:baffled: Zrobiłam wszystko jak trzeba, mała z butlą i pojemnikiem pod pupą na moich kolanach, butlę wypiła i.... walnęła kupę do pojemnika:szok: Umyłam podstawiłam drugi pojemnik, chodziłam, bajki czytałam wodę puszczałam i kurna nic:wściekła/y: Teraz siedzi z przyklejonym woreczkiem i może w końcu coś będzie, ale sama już nie wiem, czy taka próbka ma jakąkolwiek wartość...chyba wyparzę ten pojemnik do któregonic nie zrobiła...ech, zbliżam się do kresu cierpliwości i arbitralnego uznania "na oko", że mała bakterii w moczu nie ma:-p

Pabla, daj koniecznie znać co lekarz powiedział - też jestem zainteresowana:tak:

Tosika, jak u Was tak ciepło, to bym na spacer poszła - ja z małą na antybiotyku wychodziłam:tak:
 
Surv kochanie, wybacz, że znowu w trakcie Twoich perypetii siusiowych pisze to ale znowu się popłakalam:-D:-D:-D:-D:-D moim zdaniem uczen przerośnie mistrza:-D:-D:-D:-D Florka jest nie do pobicia;-)
 
no wiedziałam że coś przeoczę
Sto lat, dużo uśmiechów dla Naszego prezesa:-):-):-):-)

surv.powodzenia...wiem, to trudna misja..może lepszy ten kubek. Wkońcu musi ten soczek wypuścić drugą stroną:tak::tak::tak::tak:
 
taaa..sików nadal brak...kubeczki też się już skończyły, ten wyparzony jest ostatni, przyjdzie do garnuszka na klocuszek łapać:-p Młoda aktualnie siedzi obwałowana kołdrami na łóżku i przegląda ksiażkę adresową w mojej komórce....obiecałam, jak siku zrobi, to będzie sobie mogła gdzieś zadzwonić:-)
 
Życzę, aby sie udało. Karolka trzyma mocno kciuki.
Ale nie ukrywam, prawie popłakałam się ze śmiechu, jak pisałaś wcześniej o perypetiach z Florki siusianiem. Dzieci są przekorne :)
 
Jeszcze 10 nie ma a tu takie tempo w pisaniu. Ja siedzę i czekam, spakowana.Reszta dosypia,gdyż Maksa obudziła córka mojego kuzyna bo od 6 już się darła, a Maks nas. Jakiś czas temu dzieciaki zasnęły i reszta również.
Surv tylko pogratulować takiej mamy, a to sikanie Florki jest bezbłędne.
Bea, dziewczyny mają rację lepiej idź do lekarza,takie wirusy są niebezpieczne.
Tosika ja Ci nie pomogę,nie wiem czy można wychodzić,wiem tylko że jak nie ma gorączki to można,ale to przy zwykłym przeziębieniu
Kicrym beznadziejna ta Twoja promotorka,jak tak można, zdróeczka dla Kubusia.
Andula a co na to sąsiadka jak powiedziałaś jej że masz wszystko po zakręcane?
O Maks się już obudził.
Także odezwę sie wieczorkeim jak dotrzemy do cz-wy.Wcześniej jeszcze odwiedzamy mój kochany Wrocław:-)
Spóźnione życzenia dla Julci i Wiktori!!!
Prezesie Antonio wszystkiego najlepszego!!!!!
 
Kamu a Ty znowu we Wrocku i się ukrywasz....nieładnie:-p

U nas wynik pobierania łatwy do przewidzenia...cóż, jutro jest nowy dzień i nowe pojemniki do olania:-) Idziemy po zapasik, póki zapowiadanej burzy nie ma:tak:
 
reklama
Kasiu ogladajac Twoje zdjecia nie zauwazylam nawet 0.5 nadprogramowego kilograma:tak:

Aha wiecie co dziewczyny wczoraj po 22 przyszla do mnia sasiadka starsza o rok i mowi abym kurki w lazience pozakrecala bo telewizji ogladac nie moze albo inaczej wode do wanny puszczala:szok::szok: Najlpesze ze wszytsko bylo pozakrecene...

Andula, bo ja Was moimi udami gigantami nie straszę:-p
A sąsiadka, to ma fantazję:baffled:

Florcia, jesteś niemożliwa!!!:-D:-D:-D Moja idolka!
 
Do góry