Kaate Extra!!! Bardzo sie ciesze z tobą i za ciebie. Dasz rade.
Madzia Bedzie na pewno wspaniale!!!Do końca,życia bedziesz wsppominać ten dzień. A wpadki? Je najmilej sie potem wspomina.A rodzinka si e nie przejmój, to twój slub nie ich.
Ja się jakoś strasznie przed ślubem nie denerwowałam ale mój luby.... tak go brzuch bolał dzień przed kiedy u rodziców siedział (bo mieliśmy się dopiero przed oltarzem spotkać), że mieli już na pogotowie jechać, że niby wyrostek hahaha Za to podczas slubu m mnie 3 x łapał bo mi sie słabo robiło i omal nie przeczytałam *tu wstawić imię* hehre
Kasia ja z tych co u dentysty znieczulenia nie potrzebują ale ja dziwna jestem Tak czy siak współczuje niemiłych przeżyć.
pabla ja też staram się sadzać małego żeby się sam bawił ale różnie to wychodzi więc ty się ciesz zamiast mieć wyrzuty sumienia. Nauka samodzielności też jest baaardzo ważna.
surv nie dziwie się wk...wieniu. Faceci
Tosika super że negocjacje udane:-) i szkoda, że wy chorzy :-(Zdrówka.
No i szczęśliwego wyboru nowego gniazdka
Andula fajnie, że jesteś "tutaj" i że podróż udana.
Sorry, że nie pisze ale mój m robi pewien projekt i net mi praktycznie nie działa wiec przez kilka dni będe prawie nieobecna.
W dodatku maluchy mają katar. A mieliśmy znów na weekend jechać do kurnej chaty. Buuuuuuuu a tak chciałam tynk pozwalać Wiem-dziwna jestem.
Ostatnia edycja: