reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008


Kaate Extra!!!
Bardzo sie ciesze z tobą i za ciebie. Dasz rade.
Madzia
Bedzie na pewno wspaniale!!!Do końca,życia bedziesz wsppominać ten dzień. A wpadki? Je najmilej sie potem wspomina.A rodzinka si e nie przejmój, to twój slub nie ich.
Ja się jakoś strasznie przed ślubem nie denerwowałam ale mój luby.... tak go brzuch bolał dzień przed kiedy u rodziców siedział (bo mieliśmy się dopiero przed oltarzem spotkać), że mieli już na pogotowie jechać, że niby wyrostek hahaha Za to podczas slubu m mnie 3 x łapał bo mi sie słabo robiło:szok: i omal nie przeczytałam *tu wstawić imię* hehre
Kasia ja z tych co u dentysty znieczulenia nie potrzebują ale ja dziwna jestem:-p Tak czy siak współczuje niemiłych przeżyć.
pabla ja też staram się sadzać małego żeby się sam bawił ale różnie to wychodzi:baffled: więc ty się ciesz zamiast mieć wyrzuty sumienia. Nauka samodzielności też jest baaardzo ważna.
surv nie dziwie się wk...wieniu. Faceci :baffled:
Tosika super że negocjacje udane:-) i szkoda, że wy chorzy :-(Zdrówka.
No i szczęśliwego wyboru nowego gniazdka:tak:
Andula fajnie, że jesteś "tutaj" i że podróż udana.

Sorry, że nie pisze ale mój m robi pewien projekt i net mi praktycznie nie działa wiec przez kilka dni będe prawie nieobecna.
W dodatku maluchy mają katar. A mieliśmy znów na weekend jechać do kurnej chaty. :baffled: Buuuuuuuu a tak chciałam tynk pozwalać :-p Wiem-dziwna jestem.:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Andula witaj w domku :tak:
Beaa kurcze korci,ze przekuc, pokarz zdjecia ;-)
Tosika i inne chorutkie-zdrowka!!!
Post faktycznie,ale leca ci te tygodnie :szok: zaraz malutki szkrabik bedzie; nie przeraza cie,ze Ika jeszcze nie bedzie samodzielna?
Survivor musze zakupic kielbache :-p:-p:-p bedziem lać niegrzecznych chlopcow :-)
ogladam sobie film i pije troszke piwka ;-) nie chce mi sie zmuwac, moze sie samo zrobi? jak myslicie...bnie ma komu wlozyc do zmywarki :confused: szczyt lenistwa :dry::sorry2:
 
Dziękuję Dziewczyny za wsparcie;-) mam nadzieję, że dam radę:tak:
Pearl i Izabelka będę miała staż w Domy Pomocy Społecznej na stanowisku opiekuna osób upośledzonych umysłowo - sami faceci:szok: jest to zgodne z moim zawodem wyuczonym z technikum:happy2: w szkole miałam praktyki z z ludźmi starymi oraz z chorymi na SM:happy2: wiem, że nie jest to łatwa praca, bo wizja przewijania dorosłego faceta nie jest kusząca, jednak widzę w tej pracy jakiś głębszy sens -nawet nie wiem jak to opisać:baffled: jak miałam praktyki w szkole to pierwszy tydzień szłam do domu i płakałam:sorry2: nasza kierowniczka dwała nam najgorsze zadania - już pierwszego dnia kąpałam faceta - co dla mnie wówczas 17 latki było ogromnym szokiem:szok: przerażała mnie choroba i związane z nią dolegliwości i ograniczenia, a współczucie do tych chorych sięgało zenitu:blink: jednak w kolejnym tygodniu było już lepiej i praca nie była złem koniecznym:-p już swoje widziałam, ogromnie się boję tego stażu, ale musze spróbować;-) trzymajcie kciuki:happy2:
Tosika życzę zdrówka dla Ciebie i Kornelka ;-) i oby mieszkanie zostało kupione;-)
Surv skąd ja znam takie oszczędzanie:-p życzę Ci aby Twój się jakoś naprawił i żebys nie musiała użyć kiełbasy;-)
Andula witaj w PL:-D zdróweczka dla grzecznego Misia;-)
Beaa gratuluję zakolczykowania Zainab:-p właśnie dla takich chwil chciałabym mieć Córcie:-)
Pabla mój Antek też sporo siedzi i sam się bawi, ja żadko Mu towarzyszę:-p co najwyżej podrzucam Mu nowe pomysły jak widzę, że się nudzi:happy2: książeczki czytamy z M na zmianę w wieczorem:-p teraz szalejemy z Franklinem:-D ja i tak mam wyrzuty sumienia, że powinnam więcej czasu z Małym siedzieć i uczyć Go różnych rzeczy, ale chyba każda mama tak ma;-)

Antek miał dziś zły dzień:-( byliśmy na dworze,ale już w domu moich rodziców zaczął strzelać fochy:baffled: w domu przysnął i obudził się z takim płaczem, że nie mogłam Go uspokoić:szok: położyłam Go spać bez kąpieli i bez czytania, dałam Mu Ibufen bo zaczął się ślinić, więc może znowu ząbki:baffled: już sama nie wiem:dry: teraz śpi, ale ciekawe co będzie w nocy:dry: Jezu, ale nadrukowałam:szok: zmykam na inne wątki;-) miełego wieczoru:-)
 
Witam wieczorkiem:-)
Jestem zmęcozna masakrycznie, wróciłam z seminarium o 18:baffled:ale praca ma się dobrze:tak:bronię się prawdopodobnie 25 czerwca:tak:także Tosika liczę na telepatyczną pomoc tak jak pomogłaś Anduli przeżyć lot;-):-D
KATE na bank dasz rade:tak:
Tosika zdrówka!
Kasia dzięki już to zrobiłam:tak:
Beaa fajnie że przebiłaś małej uszka:tak:
Izabelka no to już szcyt lenistwa:-D, ja nie mam zmywarki:no:
Post no lecą wam te tygodnie, :tak::-)
Haszi zdrówka dla was:tak:ja tam ci się nie dziwie też lubię takie męskie zajęcia:-D
Surv oby M zmądrzał, bo takie oszczędności to o d** rozczaść:baffled:
Moja siostra dzisiaj wjechała facetowi do d***, dostała 300zł mandatu i 6 pkt karnych:szok:stary dziad uparł się że milicja musi przyjechać:angry:Anka mówi że miał z 70lat:dry:normalnie zatrzymał się gwałtownie na pomarańczowym i stwierdził że jakby przejechał to by stworzył zagrożenie:sorry2:
 
Dziewczyny i ja zmęczona okrutnie tym dzisiejszym siedzeniem w domu...
Kicrym - super że obrona juz tak blisko, na pewno dasz radę!
Kate - podziwiam Cię, do takiej pracy trzeba mieć dużo cierpliwości i empatii..
idę spać, młoda już kima, M pije piwo i ogląda mecz ( dla zainteresowanych Barca przegrywa :-( ).
spokojnej nocki!
 
Hmmm....ja tak miewałam.....w ciąży:-p Może warto sprawdzić?;-)
Survi raczej w ciazy nie moge byc. Juz 3 miesiace biore tabletki i dzialaja:tak:To chyba po ciazy jeszcze bardzej sie zmoglo:happy2:

Dorka, Beaa - a jak Wam dziewczynki śpią po takim zabiegu?? ja też chcę małej przekuć uszka, może już w tym mcu ale boję się że w nocy będą jej przeszkadzać, albo będzie przez nie w nocy płakać czy zaczepi o coś...:confused:
Pabla Misia kolczykow wogole nie czuje, w nocy spi dobrze, nawet na boczku. Narazie ma male serduszka srobki,a potem jej zmienie na malutkie koleczka.

U nas tez dzis, ponuro i zimno.Nie bylysmy dzis na spacerze:-(Chcialam z mala wyjsc choc na chwilke kolo bloku pochodzic ale byla taka wichura ze nie poszlysmy:no:Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej to nadrobimy:tak:
 
Kate ja byłam przekonana że ty juz ten staż dostałas jakis czas temu.
Faktycznie to ciężka praca, ja nie wiem czy bym dała radę, ale oczywiście podziwiam ludzi którzy wykonują taką pracę.
Andula witaj w kraju,dobrze że lot spokojny,oby tylko Misia jakieś przeziębienie nie brało.
Tosika znowu jesteś chora?! Oj kuruj się kobieto!Zdróweczka życzę!
Surv faceci często nie myślą trzeba im to chyba wybaczyć.
Madzia w każdej rodzinie są jakieś niesnaski.Dobrze że teściówka w porządku i trzymała twoją stronę.
Pabla mój Maks co dziennie bawi się sam.Wcześniej mu często czytałam teraz się w tym opuściłam mam trochę wyrzuty sumienia z tego powodu. W sumie to ja sie jakoś mało z nim bawię. On tak się ładnie sam bawi.
Kicrym dobrze że na seminarium ok
Bea no to mamy pierwszą lalunie w kolczykach.
Izabelka jaki ładny avatarek
 
Witam! My już na nogach zgodnie z planem i czekamy w napięciu, czy będzie z czym iść do laboratorium:-p

Kate, naprawdę wielki szacun za to, że podejmujesz się takiej pracy!:szok: To strasznie trudne i mało przyjemne, niewiele osób chce się tak poświęcać, ale widzę, ze masz do tego powołanie, więc jestem pewna, że sobie poradzisz:tak:

Tosika, zdrówka życzę! szkoda, że tak chorujecie akurat jak się taka ładna wiosna zrobiła:-(

Kicrym, to ja widzę, ze nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś do Krakowa na zlot przyjechała, skoro bronisz się już w czerwcu:-)

Post, a obiecane zdjęcia brzuszka gdzie?? Ani się obejrzymy a Łucek już w łóżeczku bedzie fikać:-D

U nas nadal gradowe chmury, bo głupi M się zaparł, że słusznie robi i chodzi z miną skrzywdzonej dziewicy... no kurde i nie pojmuje, że głupio zrobił:wściekła/y: Trudno zachciało mu się wycieczek, niech jedzie, a skoro już tak oszczędza, to wyegzekwuję w końcu obiecany zasiłek na ciuchy,a co!:-p

Nic, idę sprawdzić czy moje dzxiecię spełniło swoją powinność. Miłego dnia!

No i d*** blada, znowu kupę zrobiła:angry::angry: No jak tak można, normalnie o tej porze nie robi, a jak tylko woreczek poczuje to od razu:baffled: Echh...kolejna próba we wtorek:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam po dłuuuuugiej nocy!
Surv następnym razem na pewno się uda.
Tosika zdrowiejcie.
Kate na prawdę cię podziwiam za odwagę i wytrwałość ale to co robisz jest piękne.Ja w życiu boję się:choroby,bezradności i samotności.Szacun.
U nas nocka kiepska 30 min snu 15 noszenia i tak w kółko,dopiero nas ranem pospałam ze dwie.Trzymajcie się .Miłego dnia!
 
Do góry