Pszczolka38
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2021
- Postów
- 606
W środę mam wizytę mam cichą nadzieję że będzie już widać serduszko.Bardzo ładny przyrost
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W środę mam wizytę mam cichą nadzieję że będzie już widać serduszko.Bardzo ładny przyrost
W środę mam wizytę mam cichą nadzieję że będzie już widać serduszko.
Hej dziewczyny,
Jestem po USG. Dziś 6 tydzień 6+0 . Wszystko ok jest pęcherzyk wraz z zarodkiem, ale zmartwiło panią doktor brak serduszka. Powiedziała że już przepływy powinny być widoczne... Powiedziała że może się rozkręci, ale babeczka mnie zalamala. Pozostaje czekać myślałam, że na serce jest za wcześnie, że może być ale nie musi
17 ego . Ta Pani była tylko radiologiem, nie jest ginekologiem. Byłam do niej już umówiona przed ciąża na sprawdzenie macicy oraz jajnikow, moja Pani doktor ginekolog napisala, że tak czy tak pomimo ciąży mam pójść, bo sprawdzi mi wszystko jajniki itd. I zobaczymy co widać. Ehh no mi się wydawało, że w 6 tyg serduszko wcale nie musi jeszcze bić...
bez przesady, uspokoję. U nas było w 8tygodniu.Hej dziewczyny,
Jestem po USG. Dziś 6 tydzień 6+0 . Wszystko ok jest pęcherzyk wraz z zarodkiem, ale zmartwiło panią doktor brak serduszka. Powiedziała że już przepływy powinny być widoczne... Powiedziała że może się rozkręci, ale babeczka mnie zalamala. Pozostaje czekać myślałam, że na serce jest za wcześnie, że może być ale nie musi
Witam wszystkie lipcowe mamy.
Nieśmiało i z dużą dozą niepewności pozwolę sobie do was dołączyć.
Na wstępie chce powiedzieć, że trzymam kciuki za każdą z was
Mi termin z miesiączki wychodzi na 5 lipca. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie. 5tc2d, pęcherzyk widoczny w macicy. Lekarz wypatrzył nawet jakieś pulsowanie(ma rewelacyjny sprzęt) ale stwierdził że faktyczną akcje serca będziemy mierzyć na wizycie 15 listopada.
Boje się ogromnie bo moja historia położnicza jest dosyć trudna. W 2015 urodziłam zdrowego synka. 4 lata później postanowiliśmy, że chcemy mieć jeszcze jedno dziecko. Udało się dość szybko, niestety ciąża biochemiczna. 2 miesiące później zaszłam w kolejną. I wyglądało na to ze wszystko będzie w porządku. Aż do 28 tygodnia kiedy dowiedzieliśmy się, że serce naszego drugiego synka zgasło…
I tak od tamtej pory minęły prawie trzy lata. Ja mam wrażenie jakby to było ledwo kilka miesięcy. Strach jest ogromny i myśle, ze tak już będzie do lipca. Dziś zrobiłam sobie pierwszy zastrzyk z heparyny, przede mną jeszcze jakieś 250