- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2017
- Postów
- 9 401
Ja mam dokładnie taki. Jedna aplikacja 10 inna 11 lipca, a lekarze chyba z om 11 lipca. Z USG wychodzi 6 lipca.Czy któraś ma termin porodu z OM na 10 lub 11 lipca?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam dokładnie taki. Jedna aplikacja 10 inna 11 lipca, a lekarze chyba z om 11 lipca. Z USG wychodzi 6 lipca.Czy któraś ma termin porodu z OM na 10 lub 11 lipca?
Ja czekałam dobę w diagnostyceJa też wróciłam z badań, Pani tak zręcznie zmieniała te fiolki że szybko poszło. Ale kurcze, nie wiedziałam że tyle się czeka na wynik odczynu Coombsa. Będę mieć wynik w czwartek a wizyta w poniedziałek. Może mój lekarz mnie nie zje... miałam na to wystarczająco dużo czasu... eh.
Jejku, wiem co przezywasz bo sama strasznie martwiłam się o cukier, rodzice maja cukrzyce, a ja kocham słodkie i jak raz badałam normalnie to tez wyszła mi podwyższona… ale całe szczęście jest okey. O tsh tez się bałam bo mama ma niedoczynnosc tarczycy, ale na szczęście jest tez ok. O mocz się jakoś nie martwiłam i aż się popłakałam jak zobaczyłam wynik… nie wiedziałam co mam robić. Czy do rodzinnego, czy szukać pomocy u gin czy czekać do poniedziałku…. Chciałam napisać do ginekologa ale jedynie mogłabym to zrobić przez portal znany lekarz, do tego wynik mi się nie chcial załadować w załączniku i jednak umówiłam się na teleporade. Wcisnęli mnie bo marudziłam ze jestem w ciąży ze pierwszy raz mi taki mocz wyszedł i nie wiem co mam robić. Czekam… i już nie wiem czy brzuch mnie boli ze stresu czy z tej infekcji.Do lekarza. Też mam dziś kolejne wyniki badania w moczu i są kijowe więc czekam na teleporadę :/ No kicha straszna Bardzo się martwię Bo już jeden lek dostałam a nie pomógł
W ogóle musze się pożalić. Cukry mi wychodzą złe, czuję się dobrze, ale nie mam ochoty jeść, a te cukry teraz to juz powyżej 100 wskakują na czczo mimo, że trzymam dietę. Będę musiała jeszcze bardziej się przyłożyć Okropne to jest No i te bakterie w moczu dobiły mnie dziś dodatkowo. Myślałam, że to rutynowe sprawdzenie a tu lipa i dalej beznadziejny wynik.
Ja mam. Aż mnie wygina. Ale po położeniu się i kilku minutach przechodzi.Czy wy też macie bóle w jajnikach ? Jakby coś pulsowało? Raz mam tak w prawym, raz w lewym ... Zaczynam panikować, od dwóch dni jestem tak zestresowana ...
Nieee tak mi przykro, nie będę pisac ze wiem przez co przechodzisz, bo nie wiem, ale serce mi by pękło… przytulam Cię mocno!!!Dziewczyny jednak mnie przeczucie nie myliło mam nadzieje ze będę ostatnia która was opuszcza ... liczyłam na cud ale niestety. Byłam dziś u dwóch lekarzy dodatkowo w prywatnej klinice od in vitro ... i wg niej nastawiać się ze ciąża uda się. Zle się rozwija za wolno i niema co sir łudzić - biologi się nie oszuka. Jutro jadę jeszcze raz podjąć decyzje z lekarzem - czy jeszcze tydzień brać leki i obserwować czy odstawić i liczyć ze samo się oczyści. Trochę wewnętrznie przerażona jestem ze dalej jest widoczny puls a w tym kraju nie wróży mi to dobrze. Ale trzymam za was kciuki ! I oby jak najmniej złych wiadomości
Bardzo mi przykro dawaj znać, jak po jutrzejszej wizycie. Jednak nie jest to jednoznaczna sytuacja i bardzo dobrze, że obserwuje Cię kilku lekarzy - inne spojrzenie, inny sprzęt.Dziewczyny jednak mnie przeczucie nie myliło mam nadzieje ze będę ostatnia która was opuszcza ... liczyłam na cud ale niestety. Byłam dziś u dwóch lekarzy dodatkowo w prywatnej klinice od in vitro ... i wg niej nastawiać się ze ciąża uda się. Zle się rozwija za wolno i niema co sir łudzić - biologi się nie oszuka. Jutro jadę jeszcze raz podjąć decyzje z lekarzem - czy jeszcze tydzień brać leki i obserwować czy odstawić i liczyć ze samo się oczyści. Trochę wewnętrznie przerażona jestem ze dalej jest widoczny puls a w tym kraju nie wróży mi to dobrze. Ale trzymam za was kciuki ! I oby jak najmniej złych wiadomości
No to ja aż takie mam przy kichaniu albo jak się zbyt szybko poruszę ... To jest wtedy takie uczucie jakby coś strasznie ciągnęło.Ja mam. Aż mnie wygina. Ale po położeniu się i kilku minutach przechodzi.