reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

U mnie w 6+0 też był tylko pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy jak poszukam z plamieniem 4 dni później był już zarodek z serduszkiem [emoji3526]
Ja już po wizycie. Na usg jest ładny pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółkowy, ale nie widać jeszcze zarodka. Dzisiaj z om 6+0. Lekarz powiedział, że jest jeszcze czas i mam spokojnie czekać, kolejna wizyta w sobotę za tydzień. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że za tydzień będą piękne wieści [emoji120][emoji173]
 
reklama
Dziewczyny jak czujecie się psychicznie? Od paru dni nie moge wypocząć. W nocy budzę się i nie mogę naładować akumulatorów. Wczoraj wróciłam do pracy, a dzisiaj zrobiłam coś nieprawdopodobnego... po prostu nie poszłam. I wiecie co, ja nie umiem wyjaśnić tego dlaczego tak zrobiłam. Mąż mi mówił, że nie powinnam jechać ok 35 km w takiej wichurze I po prostu nie pojechałam. Mojej szefowej ostatnio wypadło kilku pracowników i jest podstawiona pod ścianą. Dzwoniła do mnie, była zła słyszałam po glosie, ale nic szczególnego nie powiedziała, tylko, że mam w piątek przyjechać i wydzieliła mi kakretne zadanie za ktore mam być odpowiedzialna. Jestem raczej osoba odpowiedzialna, a tu takie coś. Martwi mnie to, nie ze względu na konsekwencje związane z pracą, ale boje się, że zapowiada to depresję 😭😭 miałam poporodowa po pierwszej ciazy.
Zgłoś się o pomoc psychologiczna. Bardzo mi przykro,mąż dobrze Ci podpowiada martwi się. Depresja jest okropna i nieprzewidywalna. Przez tą chorobe moja kumpela jest aktualnie w psychiatryku i tam pozostanie. Pierwsza ciaze poronila, potem starali się o dziecko jakiś dłuższy czas,ja w tym czasie również ,bylysmy w stałym kontakcie. Gdy jej się udało i urodziła nawet pewnie nie była świadoma co się z nią dzieje. Niestety dziecko nieumyślnie udusila odruchowo. Przepraszam jeśli kogoś urazilam ta historia ale chciałam pokazać jak ważna jest sprawa depresji . Do dziś mam wyrzuty że się z nią nie spotkałam,bo może bym coś zauwazyla😢
 
Zależy chyba jak się wbijesz - czasami miałam wrażenie, że ta igła wchodziła jak w masło i nie czułam nic, w czasami ta skóra była tak twarda, że musiałam użyć siły aby się wbić i wtedy mega bolało.... Mogę zapytać czy wiesz jaki był powód, że dziecko przestało się rozwijać i serduszko przestało bić? Lekarz coś mówił?
Możliwe ze to kwestia wprawy- ale mama piguła na codzień to robi wiec może mi próg bólu spadł .. co do poronienia - miałam wszystkie wyniki idealne akurat w poniedziałek cały pakiet zrobiłam w piątek poszłam .... nawet po wynikach nie ma jednoznacznej odpowiedzi wszytsko wysZlo idealnie . Po łyżeczkowaniu nie zdecydowałam się na jakieś szczegółowe badania - całe życie mi mama powtarza ze natura wie co robi - wiec odpuściłam i walczyłam dalej w sumie w kwietniu tego roku miałam łyżeczkowanie wiec dość szybko udało mi się zaskoczyć znowu :) i chyba nie chciałam wnikać. Chyba mi lepiej jak nie wiem - chociaż teraz mam podwójny stres :) bo jednak siedzi to w głowie.
 
Przepraszam, ze tak pytam i dziewczyny, za ten temat 🙏🏻 ale czy jak jest strata to jest plamienie? Czy różnie może być?

Tak czasem się zastanawiam jak objawow nie czuje, do wizyty daleko czy wszystko okej 🙄
Miałam nie pisać ale tak jak ja miałam wtedy chyba tu nikt nie ma. Ja wtedy już na pierwszym usg dr mówił że ciąża młodsza, ja byłam pewna że niemożliwe bo okres regularny, owulacje czuje zawsze i staranie było tylko w dzień owu dlatego nie możliwe, potem plamiłam ale delikatnie, na usg było serduszka ale dr mówił że trochę za słabo bije, i za tydzień już nie biło.
 
O matko laski jak to wszystko nadrobic 😁. Czy tylko ja mam wrazenie ze juz jestem sloniem? 😁. Ja powiedzialam w pracy mam dobre relacje z kierowniczka i chcialam byc lojalna. Ucieszyla sie pogratulowala ale powiedziala ze.sluzbowo to ja zalatwilam 🤣 a prywatnie mega sie cieszy. Takze luz. Musi tylko ogarnac zastepstwo jakies na rok ponad bo ja jestem kierownikiem dzialu zaopatrzenia i mam zespol 5 osob nad ktorym ktos jednak musi podczas mojej nieobecnosci panowac ;) ..A jak zdrowko naszych covidowych mamus? Dziewczyny wydobrzalyscie?
 
Przykro mi, że musiałaś tego doświadczyć..... Super, że się tak szybko udało - ja po poronieniu urodziłam zdrowego syna i u Ciebie teraz tez na pewno będzie wszystko dobrze [emoji3590]
Możliwe ze to kwestia wprawy- ale mama piguła na codzień to robi wiec może mi próg bólu spadł .. co do poronienia - miałam wszystkie wyniki idealne akurat w poniedziałek cały pakiet zrobiłam w piątek poszłam .... nawet po wynikach nie ma jednoznacznej odpowiedzi wszytsko wysZlo idealnie . Po łyżeczkowaniu nie zdecydowałam się na jakieś szczegółowe badania - całe życie mi mama powtarza ze natura wie co robi - wiec odpuściłam i walczyłam dalej w sumie w kwietniu tego roku miałam łyżeczkowanie wiec dość szybko udało mi się zaskoczyć znowu :) i chyba nie chciałam wnikać. Chyba mi lepiej jak nie wiem - chociaż teraz mam podwójny stres :) bo jednak siedzi to w głowie.
 
reklama
Do góry