reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

Załączniki

  • B10C1B94-A6BF-4D53-B99C-29BD12150DFC.jpeg
    B10C1B94-A6BF-4D53-B99C-29BD12150DFC.jpeg
    1,4 MB · Wyświetleń: 55
reklama
A ja mam pytanie, bo tak nadrabiam i byłam na 1 usg, druga wizytę mam 22 grudnia, ale lekarz nic nie mówił o prenatalnych. Czekać grzecznie? Z tego co czytam większość z Was już ma umówione, czy któraś nie ma?

I czy na drugiej wizycie macie tez usg? Mi wpisali ‚konsultacje’ i Pani w recepcji powiedziała, ze jak konsultacje to bez usg.

Może chce tylko wyniki sprawdzić i zapisać na prenatalne .. jak u niego byłam jeszcze nie wiedziałam, ze tak to działa od Was teraz wyczytuje.
Ja jeszcze nie mam umowionej wizyty, za tydzień mam wizytę to może lekarz da skierowanie
 
Dziewczyny jak czujecie się psychicznie? Od paru dni nie moge wypocząć. W nocy budzę się i nie mogę naładować akumulatorów. Wczoraj wróciłam do pracy, a dzisiaj zrobiłam coś nieprawdopodobnego... po prostu nie poszłam. I wiecie co, ja nie umiem wyjaśnić tego dlaczego tak zrobiłam. Mąż mi mówił, że nie powinnam jechać ok 35 km w takiej wichurze I po prostu nie pojechałam. Mojej szefowej ostatnio wypadło kilku pracowników i jest podstawiona pod ścianą. Dzwoniła do mnie, była zła słyszałam po glosie, ale nic szczególnego nie powiedziała, tylko, że mam w piątek przyjechać i wydzieliła mi kakretne zadanie za ktore mam być odpowiedzialna. Jestem raczej osoba odpowiedzialna, a tu takie coś. Martwi mnie to, nie ze względu na konsekwencje związane z pracą, ale boje się, że zapowiada to depresję 😭😭 miałam poporodowa po pierwszej ciazy.
 
Dziewczyny jak czujecie się psychicznie? Od paru dni nie moge wypocząć. W nocy budzę się i nie mogę naładować akumulatorów. Wczoraj wróciłam do pracy, a dzisiaj zrobiłam coś nieprawdopodobnego... po prostu nie poszłam. I wiecie co, ja nie umiem wyjaśnić tego dlaczego tak zrobiłam. Mąż mi mówił, że nie powinnam jechać ok 35 km w takiej wichurze I po prostu nie pojechałam. Mojej szefowej ostatnio wypadło kilku pracowników i jest podstawiona pod ścianą. Dzwoniła do mnie, była zła słyszałam po glosie, ale nic szczególnego nie powiedziała, tylko, że mam w piątek przyjechać i wydzieliła mi kakretne zadanie za ktore mam być odpowiedzialna. Jestem raczej osoba odpowiedzialna, a tu takie coś. Martwi mnie to, nie ze względu na konsekwencje związane z pracą, ale boje się, że zapowiada to depresję 😭😭 miałam poporodowa po pierwszej ciazy.
Różnie się czuje, ale na pewno trochę gorzej niż przed ciąża. Zazwyczaj z braku slonca łapie mnie przygnębienie w lutym, a tu już nie mam chęci do wielu rzeczy.
 
reklama
Do góry