reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

A mi w ciąży drwal nie smakował....
emoji2358.png
emoji849.png
No właśnie mi pierwsza próba też jakoś w tej ciąży nie podeszła. Q pierwszej spoko, pysznie, a w tej dramat. Sos jakiś taki octowy ostry mi się wydawał. Chyba, że po prostu zmienili sos i mi nie pasuje.
Ale później na domiar złego było mi niedobrze.
Wyników jeszcze nie mamy, chyba to, że oni do nas przyjechali wydłużyło wszystko 🤭 wcześniej miałam wynik po 5h, a teraz czekamy już 30h.. ogólnie już jest spoko, zaczynamy w miarę normalnie funkcjonować.
My sami poszliśmy na wymaz to czekałam na wynik 53h :/
A TVN to rzetelne źródło ? Temat szczepień był już tu poruszany, każdy kto chciał to wypowiedział się co o tym myśli więc proponuję nie poruszać tego tematu na grupie ani nie podrzucać linków, jest na babyboom dużo wątków o szczepieniach więc tam można się wymieniać spostrzeżeniami na temat szczepień. Wszystkie zaszłyśmy w ciążę w trudnym okresie i zamiast się teraz "przepychać" powinnyśmy się wspierać i cieszyć się tym że rośnie w nas nowe życie i nasze dzieciaczki się rozwijają.
To moja druga ciąża w czasie covidu. Już nic mnie nie rozbije bardziej. W zasadzie teraz, ta ciąża to nie wydaje mi się, że jest w jakimś szczególnie trudnym czasie. Wszystko jest już znane od dwóch lat. Nie ma nowości.
Przy pierwszym trafiło akurat na koncowke. Byłam bardzo spanikowana. Miał być poród rodzinny z prywatna położna i z lekarzem prowadzącym. I było co? Wielkie nic. Rodzinnych nie było, położne prywatne nie mogły być na sali, a że rodziłam 3 tygodnie przed terminem to prowadzący akurat był na urlopie. Teraz to początek ciąży, a ja już covida złapałam i wydaje mi się, że nadal jestem dużo spokojniejsza. Jest dużo czasu, wszystko na spokojnie można ogarnąć. ;d
 
reklama
Dziewczyny te z terminem z pierwszej połowy lipca 🤣 którego grudnia macie prenatalne? (Ja mam 22 grudnia)
Tak zaczęłam się zastanawiać.... kiedy zabieracie ojca maleństwa 🙂 na USG?
To moja pierwsza ciąża i nie mam doświadczenia. Myślałam że to się idzie razem jak już ciąża jest mocno zaawansowana, może połówkowe czy coś.... a teraz mignęło mi gdzieś w necie, że prenatalne to się robi przez brzuch i że wtedy pierwszy raz ojciec może zobaczyć też dzidzie.
Co myślicie?
Ja mam termin na 10.07 prenatalne mam 28.12 i to będzie jakos 12+3tc. W pierwszej ciąży ba prenatalnych był że mną niemąż, ale na tą chwilę nie można wchodzić z osobami towarzyszącymi do nas do kliniki, więc jak coś to będę nagrywać filmik
 
Ja jak jestem głodna to odrazu mi niedobrze i słabo ale nawet bez ciąży tak miałam tylko teraz że zdwojoną siłą. Co do spania to zawsze chodziłam najwcześniej spać po 23 a teraz często chodzę po 21.to potem budzę się 5-6 i jestem wyspana
 
reklama
Do góry