reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
Looo u nas na domiar złego sąsiadka przybiegła i mówi ze ja zalewamy a u nas sucho kurde… to już 3 raz wctym roku, współczuje jej, ale sama aż sie boje iść kapać masakra. Pieprzone bloki 😭
 
Mieliśmy ten sam problem w poprzednim mieszkaniu... Nawet nie złoży ile razy zalalismy sąsiadkę na dole... Teraz na szczęście mieszkamy na parterze
Looo u nas na domiar złego sąsiadka przybiegła i mówi ze ja zalewamy a u nas sucho kurde… to już 3 raz wctym roku, współczuje jej, ale sama aż sie boje iść kapać masakra. Pieprzone bloki [emoji24]
 
@StKarolina moja kolezanka w 13 tygodniu dowiedziała się o obumarciu płodu i pamietam ze była bardzo zdziwiona bo miała dalej zachciewajki jakby była dalej w ciąży… nie podejrzewała nic złego.

Chyba każda z nas miewa mega wahania nastrojów i myśli czasem o najgorszym. Ja sama wczoraj miałam taki dzień. Wczoraj to myślałam ze będę musiała szukać pomocy u jakiegos psychologa bo najchętniej położyłabym się i płakał. No za nic w świecie się nie wyrabiam od początku tej ciąży… i mam wielkiego lenia… jeszcze na dokładkę moj mąż wczoraj zamiast mnie wesprzeć to tłumaczył ze jak mi się nie chce to mam to robić na sile. Super 😅

Dzisiaj mam już lepszy humor. Nawet mi się chciało i posprzątałam kuchnie. Ale od 18:30 dalej mi się nie chce nic 😀 najchętniej to leżałaby w łóżeczku.

Byłam dzisiaj na badaniach. Powiem Wam dziewczyny, ze bardzo się zdziwiłam bo myślałam ze wydam jakieś 500zl. porównałam sobie ceny tych badań w punkcie pobran w szpitalu, brusie i diagnostyce i wyszła mi mega różnica, ok 150 zł mniej w szpitalu niż w tych 2 pozostałych punktach, ale liczyłam na to ze ten cennik ze szpitala nie jest zaktualizowany i także wyjdzie coś koło 500 zł. Jednak pojechałam do szpitala, bo tam babeczki wprawione i potrafia pobrać krew, a nie jak ostatnio w brusie siedziałam 15 min i bylam już zdolna zrezygnować z tego Klocia. Powiem Wam ze zapłaciłam 329 zł 😋 oczywiście bez moczu bo zrobiłam rano siusiu i jak już zrobiłam to przypomniało mi się ze miało być w pojemnik 😂😅

Jutro odbieram wyniki, bo w szpitalu tylko odbiór osobisty… jednak po głowie chodzi mi ta glukoza i tsh. Tak się martwię ze nie wyjdzie tak jak powinno… nie chciałabym się bawić w glukometry… i jeszcze w wizyty u endokrynologa 😢
 
reklama
Jestem jestem ! Jeszcze zakupy musieliśmy ogarnąć.

Pfffff.... już po wizycie. Człowiek się od razu uspokaja. 😊
Krwiaka brak, kosmówka bez oznak odklejania, czysto w środku.
Serduszko bije bardzo ładnie, wg USG 11+1 ( wg apki 11+2), dzidzia od czubka głowy do pupy mierzy 4,12cm. Najbardziej zdziwiła mnie ta jego ruchliwość, taki mały wiercipiętek 🥰
Nawet pępowinę było widać.
Następna wizyta już we wtorek ( dziś była taka kontrolna po krwawieniu ).

@StKarolina luzik jest ok, to też moja wina że tak niepotrzebnie spanikowałam. U ciebie też będzie dobrze, wierzę w to 👍

Jutro poczytam wszystkie wasze wpisy. Dziś padnięta jestem.
 
Do góry