reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
Mnie dzisiaj znowu ciagnie brzuch. Jakby na okres. Wczoraj to klujace „cos” w boku, dzisiaj brzuch na zmiane z pachwinami. Plus troche plecy. Latam jak wariatka do wc sprawdzac „co tam”. Ocipiec idzie. Boli zle, nie boli niedobrze. Mam nadzieje, ze Bobek robi sobie miejsce.
 
U mnie chyba znowu jednorazowa akcja. Tzn pojawiło się tylko na papierze toaletowym jak poszłam siku. Jak się nie pojawi znowu, to nie będę jechała do szpitala (ostatnio czekałam 3h aby ktoś mnie zbadał). Biorę luteinę, oszczędzam się - lekarz mówił, że to standardowe postępowanie jak występuje plamienie - i kontrola za 2 tygodnie (wbije się dodatkowo przed świętami do mojego lekarza). Jeżeli ciaza się utrzyma to super, jak nie to nie jestem w stanie nic więcej zrobić i "natura wie co robi".
 
Nooo ufff już po, NasZczescie ani krwiak ani nic groźnego, mówiła ze mogło pęknąć jakies naczynko w macicy i stad ta krew, :) ufffff …. Looo ile stresu, dziecko ma 13,6 mm serce bije 145 :) mówiła mi ze krwawienia mogą się zdarzyć i na tak wczesnej ciąży i tak by nie byli w stanie mi nic więcej dać niż to co biorę czyli luteinę i duphaston, dobrze przynajmniej się uspokoiłam ;) dzięki wszystkim za wsparcie ! 💙❤️🧡💚
Mój też mi mówił że na to nic sie nie poradzi. U mnie dodatkowo występuje fakt ze to 1 ciąża i 35 lat. Na upartego to gdybym na siłę chciała w szpitalu zostać to i tak nic innego by nie zrobili bo nic innego zrobić się nie da. Nie ma żadnych zabiegów, kroplówek , zastrzyków coby mogło pomóc. Organizm za pomocą leku na podtrzymanie i leżenia musi sobie sam poradzić.
Super że dzidzia sobie rośnie 😊
 
No i zobaczcie piszecie żeby się nie stresować, ze czemu tyle bierzemy lekowa zobaczcie co się dzieje. Co druga dziewczyna ma problemy. NieTety jako ludzie rozmnażamy się bardzo trudno. Czym dalej w czas tym LudIom ciezej się rozmnażać. Kto bywa w klinikach niepłodności to widział ile tam jest par. Młodych ludzi. Wysportowanych zdrowych na pierwszy rzut oka. A parkingi zawalone.
To prawda, jak rozmawiałam z moją gin i jej powiedziałam, że jestem w szoku bo w pierwszym cyklu zaszłam to ona mi mowi- to proszę wyjsc z szoku na kolana i do Częstochowy. Teraz podobno 1/4 par bezplodna, a polowa leczy się na nieplodnosc, mowila ze ogolnie jest dramat - z roku na rok jest coraz gorzej. Osobiście bardzo wspolczuję tych starań, ja bym zwariowała, pierwszą ciążę poroniłam, po niej staralismy się ok 5 miesięcy - co okres wyłam, a co dopiero starać się pare lat. Jestescie dziewczyny Mega silne ❤️❤️❤️
 
To prawda, jak rozmawiałam z moją gin i jej powiedziałam, że jestem w szoku bo w pierwszym cyklu zaszłam to ona mi mowi- to proszę wyjsc z szoku na kolana i do Częstochowy. Teraz podobno 1/4 par bezplodna, a polowa leczy się na nieplodnosc, mowila ze ogolnie jest dramat - z roku na rok jest coraz gorzej. Osobiście bardzo wspolczuję tych starań, ja bym zwariowała, pierwszą ciążę poroniłam, po niej staralismy się ok 5 miesięcy - co okres wyłam, a co dopiero starać się pare lat. Jestescie dziewczyny Mega silne ❤️❤️❤️
Wlasnie jestem jedna z takich osob i dlatego do szału doprowadzaja mnie teksty, ze mam nie panikowac, ze po co stres czy ze to tylko ciaza… 🤦🏼‍♀️
 
Wlasnie jestem jedna z takich osob i dlatego do szału doprowadzaja mnie teksty, ze mam nie panikowac, ze po co stres czy ze to tylko ciaza… 🤦🏼‍♀️
Również jestem
Taka osoba ale uważam ze te kobiety z fotum staraczkowych czy in vitro to są najsilniejsze babki na świecie! Ja jestem w szoku ile one potrafią unieść dla dziecka. Tam się naprawdę rozgrywają dramaty i łzy ale oczywiście jest tez wielkie szczęście gdy którejś się uda. Naprawdę co te dziewczyny niektóre przechodzą to się w głowie nie mieści. Ja i tak jestem szczęściara mimo swoich dramatów.
Cieszmy się dziewczyny ze nam się udało bo nie każdy ma takie szczęście. :)
 
Wlasnie jestem jedna z takich osob i dlatego do szału doprowadzaja mnie teksty, ze mam nie panikowac, ze po co stres czy ze to tylko ciaza… 🤦🏼‍♀️
No niestety, człowieki mają dobre chęci,ale jak wiadomo dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Ciężko to porownać, ale mnie np wkurza jak mi ktoś mówi, że ciąża to nie choroba i co to ma byc, ze kobiety na zwolnienia od razu idą. Ja bym taką osobę w trakcie jelitówki wysłała do pracy, ciekawe czy też by mowiła ze to nie choroba…
 
reklama
No niestety, człowieki mają dobre chęci,ale jak wiadomo dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Ciężko to porownać, ale mnie np wkurza jak mi ktoś mówi, że ciąża to nie choroba i co to ma byc, ze kobiety na zwolnienia od razu idą. Ja bym taką osobę w trakcie jelitówki wysłała do pracy, ciekawe czy też by mowiła ze to nie choroba…
Dlatego ja znając swoj charakter nie ogladalam sie na nic i jak tylko lekarz zaproponowal zwolnienie to skorzystalam. Poza tym mam do pracy ponad 50 km i robota z babami wiec… 🤷🏼‍♀️ Zreszta byly tez komentarze ze po co od razu L4 po czym za chwile te osoby same na nim ladowaly 🙂 Dlatego ciagle powtarzam, ze kazda przechodzi ciaze po swojemu i nie nam to oceniac. A juz tym bardziej komentowac czy negowac emocje i odczucia. Jesli sie boje, to sie boje i nie bede palila glupa ze jest inaczej.
 
Do góry