Justyna85.12
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2021
- Postów
- 1 164
Oczywiście, że będzie wszystko dobrze! Podziwiam Cię za wytrwałość - ja dzieciom powiedziałam w 7 tyg, też chciałam poczekać do genetycznych, ale po mnie widać było bardzo. Jestem ogolnie bardzo aktywną osobą, a tu nagle zalegam, dzieci co chwilę pytały co mi jest i mówiły, że się bardzo martwią. Nagraliśmy filmik jak im mowimy - polecam . Starsza córa się wzruszyla i łezka jej poleciała, a synek bardzo się ucieszył. Wiedzą już więc los nie byłby tak okrutny, żeby miało nie być dobrze. Genetyczne to tylko formalność - tego się trzymajmy!Ja mdłości mam caly czas i wymioty ale zdarza się dzień że wymioty są już tylko raz. I bóle głowy też trochę ustąpiły, są jeszcze ale nie tak mocne jak były. Bardzo się boję poniedziałku. Mam nifty. Jak będę miała wynik oczywiście napewno będzie super nie myślę nawet o innym to mówię moim dziecia bo młodsza widziała już 2 razy jak wymiotowałam i mówiłam że mama głuptaś się zaksztusila a dziś starsza weszła do lazienki a ja nad WC i pytała czemu wymiotuję. A jej to już tak nie wcisnę byle czego bo 10 lat. Mówi że nie wiem, że myłam zęby i za daleko szczoteczka wjechałam. Mąż by już im powiedział ja się bardzo boję bo starsza jest bardzo uczuciowa, wiem że będzie się bardzo cieszyć, nawet obstawiam że będą łzy szczęścia i muszę być pewna że wszystko wszystko dobrze. Inaczej nie może być
Też chviałam robić nifty, ale dwoch bardzo dobrych lekarzy mnie przekonywało, zeby zaczekac i zrobic jezeli cos bedzie niepokojące na usg, więc narazie się powstrzymuje, chociaż juz chciałabym wiedziec, a usg mam dopiero 28.12.