reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Ja przy pierwszej córce miałam tragedia pryszcze na plecach. Teraz spoko. Włosy też normalnie jedynie sucha skóra na twarzy. Jezu ale mi zrobiłaś smaka na zupę jarzynowa (nie wiem jak oznaczyć kogoś w poście),jutro robię. My mamy dwie córki, myślę że córa będzie trzecia choć ta ciąża zupełnie inna od tamtych. Mąż by chciał syna bo mąż piłkarz to miwi że tylko się dowie piłkę i bramkę kupuje. Ale miwi że z córki też się będzie bardzo cieszył, że plus taki ze wie jak już obsłużyć 🤣. A dlatego myślę że córka bo tamte były z pierwszych cykli starań, a tu jak podjęliśmy decyzję, poczytałam że syn typowo w owu i dwa miesiące było typowo w owu, raz owu na monitoringu u gin nawet a w trzecim mcu mówimy ze nie wydziwiamy bo poprostu chcemy dzidzi i jest ❤️ choć powiem w że mam ciotkę która wieży w różne zabobony, wróżby itp. I dawno mi wróżyła i wychodziły mi 2 córki i syn. Twierdzi że zawsze się jej sprawdza 🤣😜, ja w takie rzeczy z dystansem ale nie powiem ze w głowie to mam. No zobaczymy, ja już do 2 tyg będę wiedzieć bo nifty robimy
A z tym w owulacje to mi się akurat sprawdziło:) syn powstał dokładnie w owulacje, miałam monitoring
 
reklama
Czy ja wczoraj narzekałam że nie mam objawów? Głupia ja... 🤪 dzisiaj mnie tak wytelepało nad WC że ledwo zdaąrzyłam wyskoczyć z łóżka 🤢🤯
 
U mnie mandarynki i słodkie [emoji2960] mam problem z mięsem [emoji51] ale zaczęły mi wyskakiwać PRYSZCZE ! [emoji33][emoji33][emoji33] W ciąży z synem nie miałam ani jednego [emoji86]
Mam dokładnie tak samo… co dzień mandarynki, a lekarka mówiła żeby uważać z cytrusami… słodycze tak samo pochłaniam…

Też mam :( Obsypane policzki na maksa i plecy. Jak bylam u kardiologa to wstyd mi bylo zdjac sweter 🙄
Mnie tez tak wysypuje, i włosy się przetłuszczają…
Wogole wygladam okropnie…
Ponoć dziewczynki odbierają mamie w ciąży urodę a chłopcy dodają😂
Co do tętna... mój ginek żartobliwie mi powiedział, że są właśnie różne wróżby na płeć... I on zna taki, ze gdy tętno zarodka jest powyżej 140 to na dziewczynkę, a poniżej to na chłopczyka.
Mój miał 140 to chyba nie da się wróżyć ;)
Dzięki Bogu, my mamy w umowie oprocentowanie stałe uuuf.
W pracy u męża już niejeden mówił, że z banku już dostali pisma że oprocentowanie wzrasta, więc my od razu w poszukiwanie naszej umowy kredytowej , ale coś mi tam świtało o tym że co by się nie działo to % nam się nie zmieni . No i na szczęście mamy jedno zmartwienie mniej.
Ja tez na szczescie jeszcze przez 5 lat stałe oprocentowanie…

Witam się piękne :)
Wreszcie dziś wstałam z jakaś chęcią do działania, mam nadzieje ze szybko nie opadnie…:)
Ostatnie dni byłam jak parowóz… ledwo się ruszałam, zadyszka, sapanie, spanie w każdej możliwej chwili…

Dziewczyny powiedzcie mi, czy Wam waga już idzie w gore?
Ja już 2 kg przybralam a to dopiero 8+3….
Jak tak dalej będzie to znów wyląduje na porodówce plus 30 kg😭
 
Mam dokładnie tak samo… co dzień mandarynki, a lekarka mówiła żeby uważać z cytrusami… słodycze tak samo pochłaniam…


Mnie tez tak wysypuje, i włosy się przetłuszczają…
Wogole wygladam okropnie…
Ponoć dziewczynki odbierają mamie w ciąży urodę a chłopcy dodają😂

Mój miał 140 to chyba nie da się wróżyć ;)

Ja tez na szczescie jeszcze przez 5 lat stałe oprocentowanie…

Witam się piękne :)
Wreszcie dziś wstałam z jakaś chęcią do działania, mam nadzieje ze szybko nie opadnie…:)
Ostatnie dni byłam jak parowóz… ledwo się ruszałam, zadyszka, sapanie, spanie w każdej możliwej chwili…

Dziewczyny powiedzcie mi, czy Wam waga już idzie w gore?
Ja już 2 kg przybralam a to dopiero 8+3….
Jak tak dalej będzie to znów wyląduje na porodówce plus 30 kg😭
Hej. Ja też pochłaniam góry jedzenia. Dzisiaj 8+2 i 2 kg na plusie. W poprzedniej ciąży przytyłam 13 kg
 
Mam nadzieję ze to zaraz przejdzie razem z mdlosciami, bolem glowy i zmęczeniem. Juz 10 tydzien, żyję nadzieją, że przyjdzie 12 i pyk obudzę się z gładką skorą, pełna energii, bez zadnych dolegliwosci. Jak nie to chyba w depresję wpadne. Moje trzecie dziecko, ale tak mi daje popalić, że moja dwojka razem wzięta to był relaks. Mam nadzieję, ze po narodzinach chociaż będzie aniołek 😇
Ja mam takie same odczucia , w poprzednich ciążach mogłam wszystko . A teraz jestem słaba , cały dzień mam mdłości , przynajmniej raz dziennie wymioty. Wczoraj trzy razy mnie wyszarpalo nad toaletą ale wymiotowałam i to chyba jeszcze gorsze bo jednak jak wyleci to na chwilę mi mdłości przechodzą .
Byłam wczoraj na pierwszej wizycie i jest ♥️.
 
Mam dokładnie tak samo… co dzień mandarynki, a lekarka mówiła żeby uważać z cytrusami… słodycze tak samo pochłaniam…


Mnie tez tak wysypuje, i włosy się przetłuszczają…
Wogole wygladam okropnie…
Ponoć dziewczynki odbierają mamie w ciąży urodę a chłopcy dodają😂

Mój miał 140 to chyba nie da się wróżyć ;)

Ja tez na szczescie jeszcze przez 5 lat stałe oprocentowanie…

Witam się piękne :)
Wreszcie dziś wstałam z jakaś chęcią do działania, mam nadzieje ze szybko nie opadnie…:)
Ostatnie dni byłam jak parowóz… ledwo się ruszałam, zadyszka, sapanie, spanie w każdej możliwej chwili…

Dziewczyny powiedzcie mi, czy Wam waga już idzie w gore?
Ja już 2 kg przybralam a to dopiero 8+3….
Jak tak dalej będzie to znów wyląduje na porodówce plus 30 kg😭
Odnośnie kg ... no niestety. Ale tu się podjada, tam się podjada ... a do tego jednak do pracy fizycznej chodziłam, więc ja tam akurat troszkę zapierdzielałam, a teraz tyle co domowe rzeczy.
Ja w sumie od początku ciąży przybrałam w sumie 5kg ( dzuś mam 10+3)
 
Czytałam jeszcze gdzieś co do płci że wysoka beta na początku zwiastuje córkę. 🤣 No to będę miała 3 córeczkę. Już nie mogę się doczekać jak wszystkie będziemy miały te drugie prenatalne
 
reklama
Mam identyczna sytuacje .wstałam z łóżka i piersi zero bolu. Wczoraj wieczorem jak córka oparła mi o nie głowę bolały strasznie. Oczywiście panika mi się włączyła. Nie umiem myśleć.pozytywnie.
Co do seksu nie mam ochoty totalnie
O rety , a ja marzę kiedy mi to wszystko przejdzie i będę się czuła normalnie . Nie mam siły się nawet cieszyć że wszystko ok. Nie poznaje siebie . W poprzedniej ciąży to jak tylko test pozytywny wyszedł to pobiegłam do mamy żeby mnie na drutach nauczyła robić - oczywiście nie mówiłam po co mi to- postanowiłam sobie że 3 dziecko to już tylko na wielorazowych pieluszkach będzie . I chciałabym sama coś zrobić . No a że ciąża się nie rozwinęła to i na drutach dalej nie umiem nic .
 
Do góry