reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
A czy macie wizyty bez osób towarzyszących?

I o co pytalyscie lekarza? Jutro moja kolej :)
Ja bardzo chciałam ostatnio iść z mężem, ale musiał jechać w delegacje za granicę więc towarzyszyła mi mama, również w gabinecie. Chciałam mieć jakieś wsparcie 🙂 i to lekarz mnie wypytał o wszystko, na koniec powiedział co dalej, także nie czułam potrzeby żeby jeszcze dopytywać o cokolwiek. Był bardzo szczegółowy.
 
Cześć, niestety natłok obowiązków nie pozwala mi być tak często na forum ;)
Czy któraś z Was słyszała serduszko na wizycie pierwszej? Ja byłam chyba w 6 tygodniu i normalnie gin puściła na głośnik :)) super było usłyszeć, drugą wizytę mam 16 grudnia.
Kartę ciąży założyli mi na pierwszej wizycie.
Chwaliłam się brakiem objawów, a od dwóch dni pachwiny mnie tak bolą, że szok.
Miałam tak w poprzedniej ciąży. Normalnie jakbym szpagat za mocno zrobiła...
Jestem za żeby przypiąć jakiś jeden wątek z naszymi terminami i płcią dzieci :)
W pracy już powiedziałam o ciąży, wszyscy zdziwieni (mam 36 lat i się nie spodziewali :p), chciałabym pracować na pewno do końca roku, ale zobaczymy. Ten covid choróbska i zima ogólnie nie sprzyjają żeby się z domu ruszać...
Mnie dzisiaj puścił. W momencie gdy zobaczyłam te bijące serce i ten szybki rytm... poszło ze mnie jak z fontanny. Poprosił żebym chwilę wytrzymała bo zaczęłam się aż trząść i obraz się rozmazywał 😂😂😂

A jutro wizyta w pracy 😆 muszę podpisać listę obecnych dni gdy jeszcze chodziłam i pozabierać swoje rzeczy.
 
To u mnie jest zakaz osób towarzyszących 🙄

Ale tak jak ktoś wyżej napisała dopochwowe nie chciałabym żeby mąż się przyglądał natomiast póki co jest zakaz i trochę smutek. Ślub tez braliśmy w pandemie i suknie sama wybierałam 🥲
 
reklama
A czy macie wizyty bez osób towarzyszących?

I o co pytalyscie lekarza? Jutro moja kolej :)
u mojego ginekologa niestety ze względu na covid nawet do poczekalni tatusiowie nie mogą wchodzić. Dla mnie to rozsądne, trzeba ograniczyć ryzyko do minimum żeby któraś z pacjentek nie zachorowała, ale przede wszystkim zeby mial nas kto przyjmowac 😊
Wiem, że na pewno każda z nas ma swoją opinię na ten temat i nie chce wkładać kija w mrowisko, ale w moim najbliższym otoczeniu nie wszyscy niestety wygrali z tą chorobą, sama też ciężko przeszłam, więc się boje. 💁‍♀️
 
Do góry