reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Cześć dziewczyny! Dołączam do Waszego grona mając wielka nadzieje ze w nim pozostanę. Ostatnia @ 15.10, w ogóle to jest chyba jakiś cud, ze się udało. Jestem mama 2 dzieci (8 i 6 lat) te ciąże były jak na zawołanie. Udały się w pierwszym cyklu starań. Zawsze marzyliśmy z mężem o 3. Ale o 3 ciąże staramy się już 2,5 roku… w lutym wkoncu się nam udało i tak się cieszyliśmy, ale nasze szczęście nie trwało długo, była to ciąża biochemiczna… po tym bylo mega parcie na zaciążenie. Wmawiałam sobie co miesiąc objawy, aż zrozumiałam ze muszę dać sobie spokoj. W tym cyklu zupełnie odpuściliśmy, ani nie rozmawialiśmy na ten temat i co ciekawe jakoś nie mieliśmy nawet ochoty się kochać. Zbliżeń w tym cyklu bylo tyle co kot napłakał. Ja nawet przestałam zaglądać do kalendarzyka. Czekałam na miesiączkę. Tydzień przed @ bardzo bolały mnie piersi i brzuch na okres wiec czekałam cierpliwie. Aż od tego piątku zauwazylam ze cokolwiek zjem to mam ochotę zwymiotować a przed nosem zaczęły przelatywać jakieś smrody oraz smak mi sie zmienił… spojrzałam w kalendarzyk i widzę ze okres mi sie spóźnia… pierwsza moja mysl ze to nie możliwe. Przeanalizowałam wszystkie zbliżenia i jedno było faktycznie na początku okresu płodnego (wg mego kalendarzyka) ❤️ Wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 piękne kreseczki. Wizytę mam 7 grudnia. Boje sie cieszyć żeby nie zapeszyć nic. Mąż jeszcze nic nie wie. Ma w czwartek urodziny i chciałabym wytrzymać i przekazać mu ta wiadomość w tym dniu… mega jestem ciekawa jego reakcji 😉 pójdę jeszcze na betę żeby zobaczyć czy ładnie rosnie, ale aż mi sie wierzyc nie chce ze sie udało…
Witamy i gratulacje :)
 
reklama
Dobra kobitki jakie seriale polecacie na Netflix, HBO go, amazon prime? Już mi się skończyły pomysły a Posiadowka w domu jeszcze będzie trwać.
Dziś byłam kupić coś dla syna, aby mu przekazać w ramach dodatkowego prezentu wieść o rodzeństwie, bo w sobotę impreza urodzinowa. Noi kupiłam mikro skarpetki w pudełku. Ozdobie je i włożę do środka zdjęcie z USG. Myślicie że to dobry pomysł? Przy okazji rodzinka się dowie. Bardzo ciężko jest to przed nimi ukryć 😂
 

Załączniki

  • 16376626365012003136110938691855.jpg
    16376626365012003136110938691855.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 48
Cześć dziewczyny! Dołączam do Waszego grona mając wielka nadzieje ze w nim pozostanę. Ostatnia @ 15.10, w ogóle to jest chyba jakiś cud, ze się udało. Jestem mama 2 dzieci (8 i 6 lat) te ciąże były jak na zawołanie. Udały się w pierwszym cyklu starań. Zawsze marzyliśmy z mężem o 3. Ale o 3 ciąże staramy się już 2,5 roku… w lutym wkoncu się nam udało i tak się cieszyliśmy, ale nasze szczęście nie trwało długo, była to ciąża biochemiczna… po tym bylo mega parcie na zaciążenie. Wmawiałam sobie co miesiąc objawy, aż zrozumiałam ze muszę dać sobie spokoj. W tym cyklu zupełnie odpuściliśmy, ani nie rozmawialiśmy na ten temat i co ciekawe jakoś nie mieliśmy nawet ochoty się kochać. Zbliżeń w tym cyklu bylo tyle co kot napłakał. Ja nawet przestałam zaglądać do kalendarzyka. Czekałam na miesiączkę. Tydzień przed @ bardzo bolały mnie piersi i brzuch na okres wiec czekałam cierpliwie. Aż od tego piątku zauwazylam ze cokolwiek zjem to mam ochotę zwymiotować a przed nosem zaczęły przelatywać jakieś smrody oraz smak mi sie zmienił… spojrzałam w kalendarzyk i widzę ze okres mi sie spóźnia… pierwsza moja mysl ze to nie możliwe. Przeanalizowałam wszystkie zbliżenia i jedno było faktycznie na początku okresu płodnego (wg mego kalendarzyka) ❤️ Wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 piękne kreseczki. Wizytę mam 7 grudnia. Boje sie cieszyć żeby nie zapeszyć nic. Mąż jeszcze nic nie wie. Ma w czwartek urodziny i chciałabym wytrzymać i przekazać mu ta wiadomość w tym dniu… mega jestem ciekawa jego reakcji 😉 pójdę jeszcze na betę żeby zobaczyć czy ładnie rosnie, ale aż mi sie wierzyc nie chce ze sie udało…
Witamy i gratuluję ja również OM 15.10. Dziś byłam na wizycie i wszystko ok. Jest zarodek ale malusieńki. 🥰
 
reklama
Do góry