Witamy i gratulacjeCześć dziewczyny! Dołączam do Waszego grona mając wielka nadzieje ze w nim pozostanę. Ostatnia @ 15.10, w ogóle to jest chyba jakiś cud, ze się udało. Jestem mama 2 dzieci (8 i 6 lat) te ciąże były jak na zawołanie. Udały się w pierwszym cyklu starań. Zawsze marzyliśmy z mężem o 3. Ale o 3 ciąże staramy się już 2,5 roku… w lutym wkoncu się nam udało i tak się cieszyliśmy, ale nasze szczęście nie trwało długo, była to ciąża biochemiczna… po tym bylo mega parcie na zaciążenie. Wmawiałam sobie co miesiąc objawy, aż zrozumiałam ze muszę dać sobie spokoj. W tym cyklu zupełnie odpuściliśmy, ani nie rozmawialiśmy na ten temat i co ciekawe jakoś nie mieliśmy nawet ochoty się kochać. Zbliżeń w tym cyklu bylo tyle co kot napłakał. Ja nawet przestałam zaglądać do kalendarzyka. Czekałam na miesiączkę. Tydzień przed @ bardzo bolały mnie piersi i brzuch na okres wiec czekałam cierpliwie. Aż od tego piątku zauwazylam ze cokolwiek zjem to mam ochotę zwymiotować a przed nosem zaczęły przelatywać jakieś smrody oraz smak mi sie zmienił… spojrzałam w kalendarzyk i widzę ze okres mi sie spóźnia… pierwsza moja mysl ze to nie możliwe. Przeanalizowałam wszystkie zbliżenia i jedno było faktycznie na początku okresu płodnego (wg mego kalendarzyka) Wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 piękne kreseczki. Wizytę mam 7 grudnia. Boje sie cieszyć żeby nie zapeszyć nic. Mąż jeszcze nic nie wie. Ma w czwartek urodziny i chciałabym wytrzymać i przekazać mu ta wiadomość w tym dniu… mega jestem ciekawa jego reakcji pójdę jeszcze na betę żeby zobaczyć czy ładnie rosnie, ale aż mi sie wierzyc nie chce ze sie udało…
reklama
Madzia86G
Fanka BB :)
Jak mnie sutki swędzą, co za dzień
marta021993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 376
Aaa zaraz wychodzę... stresuje sie masakrycznie
Powodzenia, na pewno wszystko będzie dobrzeAaa zaraz wychodzę... stresuje sie masakrycznie
Daj znać po wizycie jak sytuacja
Mamuska234
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2021
- Postów
- 84
Niestety nie. Wybrałam antybiotyk .Hej, u Ciebie już wszystko dobrze z pęcherzem?
Ja właśnie odebrałam wyniki swoich badań i niestety mocz nie wyszedł dobrze, a do tego znowu wysoka glukoza.
Trochę się jednak podłamuję
Mamuska234
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2021
- Postów
- 84
I nadal odczuwam pobolewanie pęcherza.Niestety nie. Wybrałam antybiotyk .
Andziulka30+
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2021
- Postów
- 1 165
Będzie dobrze. Trzymamy mocno kciukiAaa zaraz wychodzę... stresuje sie masakrycznie
Andziulka30+
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2021
- Postów
- 1 165
Dobra kobitki jakie seriale polecacie na Netflix, HBO go, amazon prime? Już mi się skończyły pomysły a Posiadowka w domu jeszcze będzie trwać.
Dziś byłam kupić coś dla syna, aby mu przekazać w ramach dodatkowego prezentu wieść o rodzeństwie, bo w sobotę impreza urodzinowa. Noi kupiłam mikro skarpetki w pudełku. Ozdobie je i włożę do środka zdjęcie z USG. Myślicie że to dobry pomysł? Przy okazji rodzinka się dowie. Bardzo ciężko jest to przed nimi ukryć
Dziś byłam kupić coś dla syna, aby mu przekazać w ramach dodatkowego prezentu wieść o rodzeństwie, bo w sobotę impreza urodzinowa. Noi kupiłam mikro skarpetki w pudełku. Ozdobie je i włożę do środka zdjęcie z USG. Myślicie że to dobry pomysł? Przy okazji rodzinka się dowie. Bardzo ciężko jest to przed nimi ukryć
Załączniki
Andziulka30+
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2021
- Postów
- 1 165
Witamy i gratuluję ja również OM 15.10. Dziś byłam na wizycie i wszystko ok. Jest zarodek ale malusieńki.Cześć dziewczyny! Dołączam do Waszego grona mając wielka nadzieje ze w nim pozostanę. Ostatnia @ 15.10, w ogóle to jest chyba jakiś cud, ze się udało. Jestem mama 2 dzieci (8 i 6 lat) te ciąże były jak na zawołanie. Udały się w pierwszym cyklu starań. Zawsze marzyliśmy z mężem o 3. Ale o 3 ciąże staramy się już 2,5 roku… w lutym wkoncu się nam udało i tak się cieszyliśmy, ale nasze szczęście nie trwało długo, była to ciąża biochemiczna… po tym bylo mega parcie na zaciążenie. Wmawiałam sobie co miesiąc objawy, aż zrozumiałam ze muszę dać sobie spokoj. W tym cyklu zupełnie odpuściliśmy, ani nie rozmawialiśmy na ten temat i co ciekawe jakoś nie mieliśmy nawet ochoty się kochać. Zbliżeń w tym cyklu bylo tyle co kot napłakał. Ja nawet przestałam zaglądać do kalendarzyka. Czekałam na miesiączkę. Tydzień przed @ bardzo bolały mnie piersi i brzuch na okres wiec czekałam cierpliwie. Aż od tego piątku zauwazylam ze cokolwiek zjem to mam ochotę zwymiotować a przed nosem zaczęły przelatywać jakieś smrody oraz smak mi sie zmienił… spojrzałam w kalendarzyk i widzę ze okres mi sie spóźnia… pierwsza moja mysl ze to nie możliwe. Przeanalizowałam wszystkie zbliżenia i jedno było faktycznie na początku okresu płodnego (wg mego kalendarzyka) Wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 piękne kreseczki. Wizytę mam 7 grudnia. Boje sie cieszyć żeby nie zapeszyć nic. Mąż jeszcze nic nie wie. Ma w czwartek urodziny i chciałabym wytrzymać i przekazać mu ta wiadomość w tym dniu… mega jestem ciekawa jego reakcji pójdę jeszcze na betę żeby zobaczyć czy ładnie rosnie, ale aż mi sie wierzyc nie chce ze sie udało…
reklama
Mamuska234
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2021
- Postów
- 84
To super. Dobrze wiedzieć że nie jestem sama. Mam nadzieję że wirtualnie poswietujemy w poniedziałekTez mam wizytę 29
Czekamy razem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 337
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 667 tys
Podziel się: