reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

Ja chętnie wysłucham o prenatalnych, czy warto. Bo wszędzie gdzie czytam to przeważnie zalecają po 35rż, albo jak już były jakieś poronienia. Sama nie wiem czy robić[emoji848] w poprzedniej ciąży nie robiłam żadnych badań genetycznych. Tylko usg 3d/4d i wszystko było w porządku buzia, rączki, nóżki, palce, serduszko, jakieś przepływy czy coś takiego [emoji12]
Też robiłam w poprzedniej ciąży tylko usg i pappa. Są różne opinie lekarzy, niektórzy lekarze mówią żeby robić tylko jak usg wychodzi dobre albo nie chcemy robić amniopunkcji, jak wychodzi źle usg to i tak lepiej zrobić amnio i wtedy bez sensu wydawać takie pieniądze. Z drugiej strony tak sobie myślę że ja będę mieć te 34 lata. Teraz jeszcze 33 mam [emoji6] więc już jednak jakoś tak mi blisko do 35. No chyba też się zdecyduje. Koszt tylko okropny..
 
reklama
Ja robiłam dodatkowe badania i test pappa. Robiliśmy dodatkowe bo mamy obciążenia genetyczne. Ja urodziłam się z guzami podtwardowkowymi a męża brat miał córkę bez 1 nerki.
 
Ja robiłam dodatkowe badania i test pappa. Robiliśmy dodatkowe bo mamy obciążenia genetyczne. Ja urodziłam się z guzami podtwardowkowymi a męża brat miał córkę bez 1 nerki.
Dodatkowe badania czyli usg wg fmf czy właśnie badania genetyczne typu nifty? Bo oczywiście usg wg fmf to nie ulega wątpliwości i już jestem zapisana ale na tych typu nifty nie wykryją wad anatomicznych tylko genetyczne.
 
Ja chętnie wysłucham o prenatalnych, czy warto. Bo wszędzie gdzie czytam to przeważnie zalecają po 35rż, albo jak już były jakieś poronienia. Sama nie wiem czy robić🤔 w poprzedniej ciąży nie robiłam żadnych badań genetycznych. Tylko usg 3d/4d i wszystko było w porządku buzia, rączki, nóżki, palce, serduszko, jakieś przepływy czy coś takiego 😜
Kuzynka robiła prenatalne a ma 25 lat ( 10 mniej ode mnie ) i mówi, że dopiero po tych badaniach się w końcu uspokoiła .
Ja mam 35 więc mnie już pakiet obejmuje.
I też uważam że skoro mamy możliwości by wszystko wybadać to dlaczego nie korzystać.
 
Ja mam 32 lata i robiliśmy wszystkie trzy prenatalne (tj prenatalne plus pappa, połówkowe i trzecie). To nasze pierwsze dziecko, wiec chcieliśmy mieć pewność, ze rozwija się prawidłowo a w razie W zadziałać jeszcze w łonie moim albo tuż po przyjściu na świat. Jesteśmy dzięki temu o wiele spokojniejsi przez te wszystkie miesiące. Mieszkamy blisko mniejszej jak większej miejscowości w której szpital ma tylko 1 stopień referencyjności, neonatologia tez dupy nie urywa, gdyby mały od początku się gorzej rozwijał, był chory itp to gdybym żyła w nieświadomości przez brak badań, tuż po porodzie by go wywieźli do np do Gdanska (ponad 120km) by się nim zająć. A tak, wiedząc,ze po porodzie by wymagał specjalistycznej opieki, od razu by mnie karetka zawieźli bym mogła tam rodzic i być z nim cały czas, bez rozłąki.
Ja ogólnie należę do panikar i do osób, które lubią wiedzieć na czym stoją, żeby w miarę problemów mieć przynajmniej dwa wyjścia i rozwiązania. Z dzieckiem było tak samo- prenatalne to dla nas były jak standardowe badani usg, obowiązkowe tak samo jak comiesięczna wizyta u gina 😉 Jeździliśmy trzy razy po 130 km w jedna stronę, same wizyty to tylko 350zl (w naszym mieście AZ jedna gin robi prenatalne - ale tylko swoim pacjentom, a w promieniu 100km nikt nie miał wystarczającej dobrej opinii wg nas).
Oczywiście jest to wybór indywidualny 🙂 moja kuzynka, która niedawno urodziła drugie dziecko ani z pierwszym ani z drugim nie była na prenatalnych i jak mówi nie obawiała się, ze coś jest nie halo, bo wierzyła ze wizyty u gina i usg wystarcza by żyła spokojnie przez te 9 miesięcy ☺️
To Tylko i wyłącznie Wasza decyzja
 
Kuzynka robiła prenatalne a ma 25 lat ( 10 mniej ode mnie ) i mówi, że dopiero po tych badaniach się w końcu uspokoiła .
Ja mam 35 więc mnie już pakiet obejmuje.
I też uważam że skoro mamy możliwości by wszystko wybadać to dlaczego nie korzystać.
Dziewczyny, ja generalnie nie mówię o prenatalnych tylko o tych genetycznych z wolnego dna, chyba że Wy przeskoczyłyście z tematyką [emoji4] nie wyobrażam sobie nie zrobić prenatalnych którychkolwiek a genetyczne właśnie rozwazam. Prenatalne prywatnie to ok 350 zł a genetyczne z krwi to ok 2500 zł [emoji85]Przecież bez tych prenatalnych to mogą niebyć wykryte wady które można leczyć jeszcze w życiu płodowym lub na które powinno się przygotować tuż po urodzeniu. W pierwszej ciąży miałam wszystkie prenatalne i te jakoś mi się wydawało że to raczej oczywiste że każda robi chociaż widzę że nie jest [emoji4] więc ze swojej strony polecam całym sercem. Zresztą u mojego synka też wykryto powiększoną miedniczkę nerkową i długo byliśmy pod kontrolą nefrologa.
 
Dziewczyny, ja generalnie nie mówię o prenatalnych tylko o tych genetycznych z wolnego dna, chyba że Wy przeskoczyłyście z tematyką [emoji4] nie wyobrażam sobie nie zrobić prenatalnych którychkolwiek a genetyczne właśnie rozwazam. Prenatalne prywatnie to ok 350 zł a genetyczne z krwi to ok 2500 zł [emoji85]Przecież bez tych prenatalnych to mogą niebyć wykryte wady które można leczyć jeszcze w życiu płodowym lub na które powinno się przygotować tuż po urodzeniu. W pierwszej ciąży miałam wszystkie prenatalne i te jakoś mi się wydawało że to raczej oczywiste że każda robi chociaż widzę że nie jest [emoji4] więc ze swojej strony polecam całym sercem. Zresztą u mojego synka też wykryto powiększoną miedniczkę nerkową i długo byliśmy pod kontrolą nefrologa.

Ja mam 21 lat i na pewno będę robić, ale czy nifty czy sanco to kompletnie nie wiem, nie wiem w ogóle jaka jest różnica na pewno te najbardziej rozszerzone [emoji2962]
 
Właściwie nie zauważyłam żeby mnie po czymś muliło bardziej lub mniej. Po prostu mnie muli. Nawet mam wrażenie, że bardziej dlatego że nie wiele jem a nie wiele jem bo mnie muli. Jest mi smutno trochę bo miałam nadzieję biegać przez pierwszy trym a czuję się na tyle zmulona że nie mam siły iść.. [emoji17]
W pierwszej ciazy chciałam prowadzić aktywny tryb życia.. No i w pierwszym trymestrze mnie powaliło, a później poszło już lawinowo, formą-100%, waga + 30 😁 pierwsze o czym pomyślałam dzisiaj rano to znowu ta sałatka krabowa 🤭 ale tym razem zamarzyła mi się w wersji domowej z makaronem ryżowym, ogórkiem, koperkiem, rzodkiewka i majonezem. Co do mdłości zgadzam się z Tobą, najbardziej doskwierają na głodniaka dlatego ja je zajadam. Cały czas cos jem, chociaż widzę, że wchodzę już na ten etap, że i to nie pomaga. Dzisiaj mam plan trochę przystopować, bo przez te 1,5 tygodnia wychodowalam już zwis brzuszny 😶
 
reklama
Ja dziś troszkę się zdziwiłam bo od 5 dni leżę i jem ... zero ruchów ( poza chodzeniem po coś do zjedzenia i do wc ) a waga ani drgnęła.
Ale odczuwam dziwny metaliczny posmak w ustach. Nie mdli mnie ale ten posmak, taki fuj. Umyłam ponownie zęby, po chwili znowu to samo.
 
Do góry