Madzia86G
Fanka BB :)
Ja z tym spaniem to znowu odwrotnie. Ranny ptaszek jestem. Gdy mam 1.zmianę wstaję o 4:40, a spać chodzę około 22. Gdy mam ,,wieczorówkę,, ( praca od 16 do 24 ) to przedtem budziłam się około 6-7rano. Od jakich 2 tygodni chodzę spać już o 20 a gdy mam okazję poleżeć to za cholerę rano nie chce mi się wstać z łóżka.