reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2021

reklama
Hej dziewczyny. U mnie raczej nic z tego. Zrobiłam test, bo cos inaczej się czuje.
Oczywiście 25, a nie 10 i był tylko malutenki cień cienia.
Ale myślę, że na tym etapie już 25 by wyszła.
Dodatkowo znowu plamie, a biorę dhupaston.
Czekam tylko na telefon, że zwolniło się miejsce u gina i lecę pewnie tylko po to, żeby dowiedzieć się, że mam odstawić dhupaston, bo pewnie nic się dalej nie rozwinęło.
Dodatkowo miałam jeszcze wczoraj rano szyjkę twarda, pod wieczór już średnia, a teraz rano miękka. Kremowy śluz i plamienia taka kawa z mlekiem. No cóż, myślę, że to nie wypali.
Chyba, że będę miała mega zdziwko u lekarza i będę płakać jak bóbr, że wsio Oki jak na razie. Nastawiam się na najgorsze, ale mam gdzieś tam z tyłu głowy nadzieję, że jednak coś tam jest. Po wizycie pójdę jednak na betę, powtórzę po 48 i zobaczę co i jak.
Mam nadzieję, że wizyta dzisiaj, choć w to wątpię, pewnie dopiero jutro lub piątek, a ja chodzę rozbita i nie wiem co myśleć...
Nie pisze, żebyście mnie pocieszyły, możecie ominąć mój wpis, piszę tylko po to, żeby się komuś wygadać.
Hey ja mialam podobna historie w lipcu i skonczylo sie placzem.. Tez krem kawa z mlekiem i w 5 tyg. Poroniłam.
Miejmy nadzieje ze Ci sie uda.
Powodzienia trzymam kciuki.
Ja czekam do wtorku.. Moze tym razem cos wypali:)
 
Ech... Ja też już po 1 stracie, ale wcześniej był już 8 tc, a dowiedziałam się w 12tc. To było 3 lata temu, twraz już mam córkę 11 msc. Tylko tamto było poronienie chybione
Hey ja mialam podobna historie w lipcu i skonczylo sie placzem.. Tez krem kawa z mlekiem i w 5 tyg. Poroniłam.
Miejmy nadzieje ze Ci sie uda.
Powodzienia trzymam kciuki.
Ja czekam do wtorku.. Moze tym razem cos wypali:)
 
reklama
Do góry