reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2021

Dobrze widzę, że w DE robiłaś badanie hcg?
Tak jak dziewczyny piszą, nic się nie martw.. zrób kolejną i zobaczysz przyrost.
Nie robiłam w De, mieszkam w NL, a tu ciąża do 12 tygodnia to nie ciąża :( lekarz powiedział,że nikłe szansę,że będzie lepiej bo beta powinna być dużo większa. Pozostaje mi zaczekać :(
 
reklama
U mnie dowcipna bierze 130 zł i jest to relaks dla kobiety. Mam zamiar wybrać ją jako położną bo jestem z niej bardzo zadowolona. Robiłam badania bety i widzę , że rośnie skubana choć patrząc tu na wyniki innych mamusiek z podobnym terminem które mają już ponad tysiąc a ja pierwsze badanie 138, drugie 355....to trochę się zastanawiam dlaczego tak jest. [emoji848]
Też się stresuje tą sytuacją którą mamy na świecie... [emoji1768] ale mój narzeczony mnie zapewnia, że będzie dobrze , że nie damy się i tyle [emoji846]
Trzymaj się cieplutko kochana [emoji846]
Cześć dziewczyny,

Ja cały czas Was podczytuje. Ja założyłam ten temat i pisałam tu do 'kontaktu' babyboom , żeby przenieśli temat do przyszłych mam. Bez odzewu, jak któraś chce to może założyć nowy w odpowiedniej kategorii.

U mnie krecha bardzo bardzo wyraźna. Z rana wymiotuje, głownie po kawie. Specjalnego apetytu brak. Mój gin jest na kwarantannie, będę próbować znów w przyszłym tygodniu się dodzwonić. Ile u Was bierze prywatnie ginekolog?
Badań żadnych nie robiłam, chyba dlatego żeby nie myśleć jakby były złe... Mierze temperaturę codziennie rano i utrzymuje się na 37,2..3.

Powiem Wam, że to będą ciężkie czasy . Ten wirus, strajki... ciężko dostać się do szpitala..
 
A i temperatura też pow. 37. ... Niby to normalne choć w tych czasach co mamy może być to trochę niepokojące [emoji848] ale nie na co popadać w panikę.
U mnie dowcipna bierze 130 zł i jest to relaks dla kobiety. Mam zamiar wybrać ją jako położną bo jestem z niej bardzo zadowolona. Robiłam badania bety i widzę , że rośnie skubana choć patrząc tu na wyniki innych mamusiek z podobnym terminem które mają już ponad tysiąc a ja pierwsze badanie 138, drugie 355....to trochę się zastanawiam dlaczego tak jest. [emoji848]
Też się stresuje tą sytuacją którą mamy na świecie... [emoji1768] ale mój narzeczony mnie zapewnia, że będzie dobrze , że nie damy się i tyle [emoji846]
Trzymaj się cieplutko kochana [emoji846]
 
Ja np. Nie idę na betę, wolę czekać na wizytę. Beta za bardzo by mnie stresowała, więc nie ma sensu. Już się stresuje, czy wszystko gra, czy się rozwija
. Co prawda dopiero 2 cykl się staraliśmy, ale 1 ciąża stracona, też szybko zaszłam, a o córkę staraliśmy się 3 lata. Wszystko siefzialo mi w głowie
Ja o pierwsze dziecko starałam się 11 lat, w tym czasie 4 razy poroniłam :( drugie dziecko bez komplikacji urodziłam, później znów strata :( no i teraz po 2 latach się udało i mam nadzieję,że będzie w porządku. Na 1 grudnia mam wizytę u położnej :)
 
Ja się najbardziej stresuje tym jak mam powiedziec o tym w pracy, ale potem sobie myślę że w sumie i tak mi aż tak na tej pracy nie zależy, bo czuję się niedoceniana. No ale niestety wieczne poddenerwowanie czuję [emoji2360] ale to też trochę hormony podejrzewam
Dziewczyny a też sie stresujecie ogólnie wszystkim? Zeby wszystko przebiegało sprawnie i dobrze... I zamartwuacie się?
 
reklama
Dziewczyny a też sie stresujecie ogólnie wszystkim? Zeby wszystko przebiegało sprawnie i dobrze... I zamartwuacie się?
Oczywiście,że tak! Z każdym pójściem do wc sprawdzam czy nie pojawiło się plamienie :( Sprawdzam piersi. Ogólnie martwię się o cały przebieg ciąży,czy wszystko w porządku, czy maluszek rośnie. Milion myśli w głowie się pojawia :(
 
Do góry