reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Dzień dobry, całe okno dachowe mi zasypało w nocy, nic nie widać. My w tym roku ferie mamy dopiero w lutym, czekam na nie bardzo, bo na tydzień moi rodzice zabierają nam dwójkę.
Mi wczoraj koleżanka poleciła sinulan express forte, czy coś w tym stylu, w kroplach, podobno rozrzedza tego okropnego gluta zatokowego. Pojadę dziś do apteki i kupię, bo ciągle mi gdzieś z tyłu zalega,aż mi niedobrze, nie mogę się nijak tego pozbyć, a w ciąży i przy karmieniu
mozna to stosować. Na pewno dam znać czy to działa. Zdrowia chorowitkom!
Prezent dla 40 mam z głowy, żona szwagra wczoraj zadzwoniła,że wie co tamta chciała i czy się dokładamy, więc tylko kwiaty muszę zorganizować i finito. No i do fryzjera się przejść, bo wyglądam słabo [emoji85]
Ktoś dziś wizytuje?
 
reklama
Ja dziś poproszę o przesłanie mi dodatkowej porcji energii i cierpliwości. Młoda przeziębiona i została w domu, a wiadomo chore dziecko to marudne dziecko.. już odliczam godziny do drzemki[emoji23][emoji23]
 
Jeny...drzemki..kiedy to było [emoji85] aż się rozmarzyłam [emoji12] Ja mam w domu 3-latkę (czyt. torpedę[emoji2]). Czy chora czy zdrowa to energii za dwoje [emoji2]

Mojej energii też raczej nie brakuje, plus chora wiec marudna. No i tak sobie myśle, że taka trzylatka to zajmie się sama czymś przez chwile, ale może to tylko marzenia[emoji6][emoji6]
 
U mnie też ferie od pon ale ja mam w domu studenta także on żyje swoim życiem czasem idzie spać jak ja wstaje :o:wink:
Gratuluję wizyt trzymam kciuki za następne moja dopiero 23.02 na kolposkopię więc i wtedy pewnie podgladnę malucha a u gina 25.02
 
Ja dalej z duszącym katarem.
Ja dzieci nie mam ale za to mam psa który domaga sie bardzo dużej uwagi zawsze od rana. [emoji13][emoji13]

Gratuluję wizyt i trzymam kciuki jeśli któraś dzisiaj ma :) my za 2 tyg.
 
Ja dziś poproszę o przesłanie mi dodatkowej porcji energii i cierpliwości. Młoda przeziębiona i została w domu, a wiadomo chore dziecko to marudne dziecko.. już odliczam godziny do drzemki[emoji23][emoji23]

Mój od wczoraj w domu, bo jakieś zapalenie spojówek ma - właśnie lecimy inhalacje, bo i katar, na szczęście on uwielbia [emoji85] I odliczam do 12 ;)
 
Witam [emoji4]
Melduję że po wczorajszej wizycie wszystko ok. Dzidziol waży 200g i chyba potwierdzony chłopiec. No i potwierdzone CC ale najpierw muszę zdobyć zaświadczenie od neurologa.
Od kwietnia byłam pod opieką dietetyka głównie ze względów zdrowotnych bo miałam insulinoopornosc i stan przedcukrzycowy. No o oczywiście otyłość. Udało mi się zejść wagi 20kg i niespodziewanie zaszłam w ciążę. Martwiłam się że będę miała cukrzycę od początku ciąży ale okazało się że cukier się świetnie trzyma w ryzach . Nie ukrywam że jestem w lekkim szoku. [emoji6]

Jeśli chodzi o nierówne traktowanie w rodzinie to moi rodzice traktują mnie lepiej niż siostrę. Może dlatego że ja nigdy nie stwarzałam im problemów, do tego mój nowotwór który bardzo przeżywali. A moja siostra totalnie nie docenia ich pomocy. Jest zazdrosna o to że mama dzwoni do mnie. Ale nie zauważa że rodzice bardzo jej pomagają na codzien bo z nimi mieszka. Dla niej to jest normalne.
Gratuluję wizyty i dobrych wyników ! [emoji1360] super news! [emoji4] co do siostry.... cóż to jej problem, ze widzi jedynie czubek własnego nosa.

Ja dziś poproszę o przesłanie mi dodatkowej porcji energii i cierpliwości. Młoda przeziębiona i została w domu, a wiadomo chore dziecko to marudne dziecko.. już odliczam godziny do drzemki[emoji23][emoji23]
Przesyłam duuuużo energii !!!! [emoji847][emoji847][emoji847]


U nas ferie zaczynają się juz po szkole. Muszę o 15:00 jechać po młodego. Całe szczęście dziś bez treningu na Warszawiance. Będzie kwitł w domu do czwartku, bo wtedy wyjeżdża na obóz piłkarski. W poniedziałek zabieram go do naszego lekarza, ktory mnie z nim w ciąży prowadził. Niech zobaczy co wyrosło [emoji23][emoji23][emoji23] No i Maks zobaczy rodzeństwo. Jestem strasznie ciekawa jego reakcji...
U nas biało jak w górach. Napadało kilkanaście centymetrów białego puchu, jest pięknie... czeka mnie dziś jeszcze moje ulubione zajęcie- prasowanie jakiś 8 kompletów pościeli czas posprzątać śniadanie po gościach i ogarnąć pokoje po nich. Cały czas robota... do tego mam
Wodny odkurzacz, wiec nie muszę Wam mówić jaki jest lekki.... mój luby mnie uszczęśliwił ostatnio takim „cudem”. A moja przemysłówka była taka lekka!
 
Ja od środy włącznie siedzę w domu z przeziebionymi: 4 latką i dwoma 3 latkami. Czysta rozkosz [emoji23]. Cisza, spokój, ład i porządek [emoji23]. A serio to sama się sobie dziwię, skąd mam takie pokłady cierpliwości...
 
reklama
Ja aktualnie czekam w poczekalni na wizytę. [emoji51]
Prenatalne, mam nadzieje, ze nie za późno.
Aleee mam stres.
 
Do góry