reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Dziewczyny, a jak rezygnowalyscie z dziennych karmien to nie bylo afery? U mnie jest afera i krzyki am am. W nocy to samo. Tylko ja nie wrocilam do pracy i jestem caly czas z synem. Maz moze uspac go na rekach, ale jest problem z polozeniem do lozka.
 
reklama
@poranna burza u nas to samo w dzień się karmimy tak z 3 razy jeszcze, córka już sama podnosi bluzkę i mówi cycy, a w nocy raz się obudzi tylko dwa razy a czasem co godzina się budzi. Robi to się trochę męczące dlatego chciałam odstawic od piersi. Ja też jestem w domu, podjęliśmy z mężem taką decyzję, ale nie jestem na wychowawczym ani nie dostajemy 500 plus, bo za wysokie zarobki.
Aha i najlepiej jej się śpi w łóżku, w łóżeczku jak ją po cycu odłożę śpiącą to ok, ale jak tylko się skapnie że jest w łóżeczku to zaczyna się ryk i krzyk.
 
Ja zamiast cyca dawałam normalne jedzenie, potem ew cyca po posiłku. Po jakimś czasie odstawiłam tego cyca. No i mój poszedł do żłobka jak skończył rok, także to też pomogło. ;)

U nas aktualnie ospa! 10 dni w domu, ale w sumie dobrze że teraz..
 
Ja najpierw karmiłam po żłobku ok 15 A potem do spania o 19. Ale zauważyłam że o tej 15 się nie dopomina, z resztą na wieczór też nie, ona z tych ugodowych jeśli chodzi o pierś (WSZYSTKO inne powoduje krzyk jakbym ją ze skóry obdzierala, wszystko wymusza krzykiem[emoji85]) więc myślę że nawet z nocnymi nie będzie problemu ale trzeba ja będzie nosić w nocy więc czekamy na dogodny moment. Bo jak się obudzi to albo pierś albo pobujac.

Linoone a Ty się szczepilas? Miałaś ospe w dzieciństwie? Teraz też masz?

U mnie chyba angina na horyzoncie bo czuje się okropnie..
 
A np w weekendy albo jak nie jest w żłobku to zasypia mi na rekach szybko i daje się odłożyć:) ale najczęściej proszę męża żeby ja uspil bo ja nie mam siły. Podziwiam Was jak macie większe dzieci (Agatka jest tu chyba najlzejsza), kregoslup mnie boli codziennie:/
 
Co do ospy to w żłobki Kuby były 3 przypadki.... ja go nie zdążyłam zaszczepić. Wiec teraz muszę odczekać ok 3 tyg cyz pryPadkiem nie złapał....


Ale! Wczoraj była w nocy godzinna histeria. Zdesperowana rano patrzę na ta czwórkę ostatnia i nadal nie widzę postępu. A po żłobki co? Okazuje się ze ma kreskę (delikatnie pękające) dziąsło przy górnej trójce!!! Tak wiec znalazłam winowajcę jego okropnych zachowań [emoji23] wypatrywałam czwórki a tu psikus [emoji23]
 
Rany ospa, zapomniałam, że jeszcze ospa. A jak to jest z nią? W sensie nie ma jej w obowiązkowych szczepieniach? I można ją kupić? A jak to było z naszym pokoleniem? Wtedy była obowiązkowa? I jak ona wygląda? W sensie czym się różni od różyczki czy odry czy bostonki?

L wyskoczyła wysypka na całym ciele. Myślę, że po pomidorowce, bo żadnych innych objawów nie ma. Ale jak pokazałam Go rodzicom to się obsrali, że to coś innego heh.

W ogóle ostatnio gadają o tych pneumo, a to jest jedyne na co nie zdążyłam chłopaków zaszczepić yhy.

K jeszcze zostaje w domu do nd, trzymajcie za mnie kciuki :-p

A no i ja chyba rano do lekarza pójdę, bo mnie klatka piecze i boli gdy kaszle, możliwe ,że czegoś niedoleczyłam.
 
Jejku Pumelova jak Ci współczuję tego noszenia... u nas Kuba od początku nie akceptował noszenia do snu. Obecnie zasypia na zasadzie odkładania do łóżeczka, pokręci się, pozmienia strony ( czasem przygrzmoci w szczeble) i śpi. I teraz jak był chory, nie chciał nam tak usypiać, a my nie mieliśmy pomysł jak go uśpić, w końcu spał z nami 4 dni -mąż w nogach, ja na grzejniku i on w poprzek na środku :p ależ się wysypialiśmy ;-)
 
Pumelova - u nas albo piers albo noszenie. Nie zasnie sam. Juz nawet w nosidle zasnie podczas spaceru, nigdy w wozku. Zwariowac mozna. Mam juz dosc kp. Bo konca nie widac. Moj to niejadek wiec ciezko zastapic piers jedzeniem. Nawet jak zje staly posilek to zaraz domaga sie piersi. Tez ostatnio zywi sie winogronami. Kiepsko to widze. Dentystka doradzila wyjechac samej na weekend. Nie wspomne, ze juz ma lapisowane zęby! Ja z tych eko swirusek, ktore nie jedza cukru, a syn zeby jak menel. Cztery gorne czworki czarne.
 
reklama
Ja mojego nie szczepiłam. Sama chorowałam, także powinnam być bezpieczna. Jutro akurat mam wizytę to się dopytam. Chybra, u nas to tylko krosty na całym ciele, powiększone węzły, a tak to ani gorączki ani nic. Ale cały czas pojawiają się nowe. Rano miał ze 3, teraz kilkanaście.. masakra. Ospa jest darmowa jak dziecko ma zaświadczenie że chodzi do żłobka/przedszkola. Inaczej trzeba płacić.
 
Do góry