Kylesa a nie przyklejał się Szymciowi ten chrupek do podniebienia? Jak się udał sylwester u szwagierki? Nie fajnie z tym tel.to mógł dzwonić ktoś naprawdę potrzebujący pomocy i więcej nie zadzwonić...
To oczywiste że facet pije, a kobieta za kierownicą, niestety.
Wiem, na pewno coś u nas znajdę, tylko chciała bym kogoś poleconego, bo wiem jak większość lek.olewa. przepisać leki i finito, a nie o to chodzi.
Wiem kochana co mówię. Miałam takich znajomych. Wspaniali ludzie, kochający się nad życie. Dom, dwoje fajnych dzieciaków, własna firma. On by się dał za żonę poćwiartować. Niestety też pił. Jak mu powiedziała " my albo alkohol" to jej powiedział, że może się zacząć pakować. To był nasz najlepszy przyjaciel, niestety nie dał sobie pomóc. Już go nie ma.
Nas ojciec też nie raz tak potraktował, że wybrał alkohol... Smutne to, ale nie wolno wypowiadać czegoś, czego nie jesteś w stanie zrobić.
Majcia do dziś się w ogóle nie przekręcała. Dziś dwa razy na brzuszek, pierwszy raz.❤
Myślę że małemu nic nie będzie, łobuziaczek.
Misia zazdroszczę tego wysiłku. Muszę jakoś też się zorganizować, żeby Majcia chciała u babci zostać, to chociaż bym pobiegała... po za tym nie wiem co już mogę ćwiczyć po cc?
Linoone robisz te warzza na parze w specjalnym naczyniu, czy na sitku? Zastanawiam się czy nie kupić takiego parowaru, pod kątem też swojej diety? Już doczytałam, że w naczyniu. Masz jakieś fajne sprawdzone przepisy, na dania dla dorosłych oczywiście.
Abed jak maluch zniósł fajerwerki? Szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałam i wzięłam Majcię o północy na fajerwerki. Pierwsze strzały się wystraszyła trochę, bo był w wózeczku, ale mocno ją przytuliłam i już była zadowolona.
Jak Twoje chłopaki się czują, lepiej?
Ola W. Faktycznie nie fajnie się ci znajomi zachowali odnośnie sylwestra. Jednak nikt nie potrafi zrozumieć ludzi którzy mają malutkie dziecko, niestety. Nawet ci którzy też mieli dzieci. Znam to z własnych doświadczeń, przykre.
Ola humane właśnie kupujemy, myślałam czy te rosmanowskie są takie malutkie?
Jak Kubuś sobie pięknie radzi. Gratulujemy!
Kasia dobrze teściowej powiedziałaś. No bez jaj, ty masz mieć poczucie winy bo ona nie widzi dziecka na codzień? Chore. Może lepiej źe się nie odzywa.
U nas ciągle są odruchy wymiotne , wypluwa i krzywi się jakbym jej jakieś świństwo podawała.
Ooo jak fajnie masaż...
Chybra piękny widok.
Masz 100% racji co do znajomych. Wszyscy oczekują że się do nich człowiek będzie dopasowywał, a jak coś nie po ich myśli, to obraza. Mam to gdzieś liczy się co czuję ja i moje dzieci.
Aha gratuluję Mikołajkowi ząbka.
Pumelova u mnie też rolada wygląda tak jak u Ciebie. Mięso wołowe, albo wieprzowe, do środka musztarda, ogórek kiszony, cebula i dobry boczek. Opiekam i duszę do miękkości.
Liluli ubieram Majce body dł.rękaw, spodnie i skarpety lub same rajstopy, bawełniana czapeczka i kombinezon, czasem kurtka i buty., a i tak jest spocona. Jak jest mróz, to albo dorzucam sweterek, albo okrywam kocem.
Madzik to też macie fajną babcię...
Fajnie że twój mąż nie pije alkoholu, ja piwa nie lubię, tylko latem szklaneczkę czasem, albo w ciąży mi się chciało to bezalkoholowe piłam.
Może faktycznie poślij córcię do przedszkola jak przez dzień nie kaszle?
Wiesz....mój ojciec zawsze popijał, bo pracował za granicą. Dbał o nas ale awantury mamie robił i to mnie bolało. Jak mama zmarła to się rozpił i awantury przeszły na mnie bo ze mną mieszkał(obiecałam mamie że się nim zaopiekuję) i wtedy go nienawidziłam i życzyłam mu najgorszego. Trzeźwy do rany przyłóż, pijany jak wariat. I najgorsze jest to ,że spełniło się wszystko to co ja jemu w nerwach życzyłam. Jak zachorował to też mi krwi napsuł , ja go po klinikach woziłam, myłam, gotowałam, przecierałam papki, z hospicjum znosiłam sprzęty ułatwiające funkcjonowanie, a on dalej po kryjomu popijał. Tak mnie krzywdził, a wszystkim w koło opowiadał że chce umrzeć tylko przy mnie i tak się stało.
Moje rodzeństwo też nie widzi problemu, ale ja jestem najmłodsza i najwięcej tego złego widziałam. Czasem myślę że dlatego mam problem z tą moją psychiką?
Beatka u nas nie ma jeszcze ząbków.
Emol no bez przesady, żeby się doszukiwać u zdrowego faceta i to własna matka?
Na pewno muszę się wybrać gdzieś, ale czuję się jakaś mało zaradna ostatnio i kompletnie nie mam pojęcia gdzie się obrócić, muszę popytać położną.
Dziewczyny czy wy też macie wrażenie że wasz mózg nie funkcjonuje nadal jak przed ciążą???
Aga-km miło że się odezwałaś. Gratulujemy ząbków i rozszerzonej diety.
Nie znikaj na tak długo kochana.
Saba fajnie że jesteś.
U was już mięsko? Nie boli małego brzusio?
Mamusia Muminka zdecydowanie moja mała jest już od dawna niezadowolona jak coś jej zabiorę. A dziś tak się tatusiem cieszyła, że jak chciałam ją zabrać, to się do mnie tyłem odwracała mała pociecha.
Uciekam się napić i spać, bo nie wiadomo ile będzie mi dane, a 6.40 budzik dzwoni.