Monti nie, no coś ty. Wyciągnęłam, jeszcze językiem wypycha, chociaż wczoraj skrobnelam mu troszkę jabłuszka to na widok łyżeczki się cieszył. I ładnie szamał. Tak mu co kilka dni coś będę próbować, niech liże sobie nowe rzeczy bo z takim jedzeniem prawdziwym czekam do 6m.
A i jeszcze kilka dni temu mówiłam że się nie dźwiga. Cofam wszystko. Dźwiga się aż furczy, siada z pozycji półlezacej, ale mu nie daje jeszcze. Do tego na brzuszku podnosi się na łapkach i dupke dźwiga (od czwartku) także jeszcze mu tylko brzuszek ciąży. Ale przekrecac się przestał, czasem tylko z brzuszka na plecki. Czyli na wszystko przychodzi czas.
Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
A i jeszcze kilka dni temu mówiłam że się nie dźwiga. Cofam wszystko. Dźwiga się aż furczy, siada z pozycji półlezacej, ale mu nie daje jeszcze. Do tego na brzuszku podnosi się na łapkach i dupke dźwiga (od czwartku) także jeszcze mu tylko brzuszek ciąży. Ale przekrecac się przestał, czasem tylko z brzuszka na plecki. Czyli na wszystko przychodzi czas.
Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom