G
GwiazdaMuzykiPop
Gość
Mi robili usg i na pewno badania krwi typu morfologia itp. ja się też bardzo bałam narkozy, ale to naprawdę nic strasznego. Obudziłam się i było po wszystkim.U mnie już ponad 2 tygodnie. Plamienia bardzo skąpe, dwukrotnie śluz z żywą krwią. W tych momentach miałam nadzieję, że się zacznie, ale niestety. Zdecydowałam, że pojadę do szpitala o termin mam na czwartek. Bardzo boje się zabiegu. Ale Panie rejestratorki od razu zasugerowały, że mam być przygotowana do zabiegu (trochę dziwne to dla mnie było). Boje się głównie tego, że odbywa się to pod narkoza, a ja bardzo boje się braki kontroli nad sytuacją. Niestety problemy lękowe. Zastanawiam się jak to będzie wyglądało, co powiedzą lekarze. Ciekawa jestem czy robią wcześniej jakieś badania? USG pewnie oraz betę, ale czy coś jeszcze? Ja tam oszaleje sama, wiem, że to trochę infantylne, ale niestety tak już mam. Ja bym do stycznia nie wytrzymała, chciałabym mieć to z głowy po prostu.