Laktacja

[Osinka]

a moj bak jak nie jest glodny to cyca za nic nie wezmie

u mnie to samo - wtedy strasznie się denerwuje i płacze, ma charakterek... ;D
w takiej sytuacji chwilkę ją noszę marudząc coś do ucha Agaty, niekiedy zamykamy się w ciemnej łązience, szybciej się uspokaja

 

[anian]

niekiedy zamykamy się w ciemnej łązience, szybciej się uspokaja

trzeba spróbować....

 

[Osinka]

spróbuj, u nas działa rewelacyjnie

 

[komkat]

a moj bak jak nie jest glodny to cyca za nic nie wezmie

u mnie to samo - wtedy strasznie się denerwuje i płacze, ma charakterek...  ;D
w takiej sytuacji chwilkę ją noszę marudząc coś do ucha Agaty, niekiedy zamykamy się w ciemnej łązience, szybciej się uspokaja

Tak jak i u nas. Człowiekowi się wydaje, że płacze z głodu, a ona zła, bo zmęczona, a mama zamiast usypiac chce karmić.
Ale łazienki jako środka uspokajającego jeszcze nie próbowałam. ;D
Wszystko przed nami...

 

[sylwia532]

o lazience dobrze wiedziec-taka zmylka ze noc i trza spac ;D

ja wtedy biore na raczki(moj tylko w pionie na raczkach spokojny) tak pzrytulam do siebie troszke mi sie powygina,mama pospiewa mu "Barke" i oczka sie zamykaja
"Barke" spiewa moja babcia wszystkim prawnukom

 

[benita_29]

Oj,ja teraz ma inny problem laktacyjny,a raczej zywieniowy,bo mleko jest,Majka ssie,ale nie przebiera na wadze.Wieczorkami zaczelam jej dawac butle Bebiko2,po czym wedlug rytualu jest cyc i dobranoc.Dzis pierwszy raz od tygodnia przespala od 21 do 3,30,tak jak kiedys.Na obiad tez jej daje jakas zupke czy kaszke ,ale nie w ilosciach ktore by zastapily jedno karmienie,bo za godzinke jest cyc.

 

[pytia]

Majeczka to już duża dziewczynka, może po prostu sam cyc już jej nie wystarcza i potrzebuje czegoś konkretniejszego.

Łazienka u nas odpada, bo mamy w niej okno : Zostaje wc 8)

 

[sylwia532]

benita tak sie czesto zdarza ze przyslowiowe 6 miesiecy i cyc starczy-ale czesto zdarza sie ze to jednak za malo-maly czlowieczek rosnie i potrezbuje wiecej i czesto tak jest ze jak sie karmi piersia tylo i wylacznie do 6 m-ca to dzieci maja malo zelaza-ogladalam ostatnio program w telewizji

a propo dopajania to juz glupiua jestem-sasiadka rodzila w czwartek i wszstkie noworodki dopajali-wiec nie rozumiem tych rozbierznosci-szlag mnie trafia doslownie

 

[iwosz]

Sylwia- może dlatego, że gorąco a mamy jeszcze nie mają tyle mleka.... tak mi przyszło do głowy; niedługo rodzą 2 moje znajome - zobaczę jak to u nich będzie

 

[anian]

Co do dopajania...w szpitalu Patrycja wieczorkiem (po myciu przez pielęgniarki) wracała jakoś dziwnie śpiąca (co było dziwne, bo tak cały czas chciała jeść) i okazało się, że dostawała dodatkowe jedzonko. Nie przeszkadzało mi to, bo mogłam się iść w spokoju wykąpać,a nie kąpać się i słuchać jak Mała płacze (wiem, wyrodna matka ze mnie :laugh: )