marcia - ja bardzo często robiłam rybkę zapiekaną w piekarniku i mam dwa przepisy (piszę z głowy, więc może być nieskładnie). Jakbyś miała jakieś pytania to pisz :-)
1. Ryba w folii aluminiowej - bierzesz filety rybne, moczysz je w wodzie z cytryną, lub z odrobiną octu, kiedy będą rozmrożone, bierzesz np przyprawę do ryb, lub też inne przyprawy które ci będą pasowały. Oprószasz rybę z obu stron. Kładziesz na folli. Zanim zawiniesz dokładasz parę gałązek natki pietruszki. Skrapiasz oliwą z oliwek (niewielka ilość). Zawijasz folię, no i do piekarnika piec w około 120 stopniach. Sama musisz dopasować czas w jakim ryba będzie miękka.
2. Druga ryba jest troszeczkę bardziej skomplikowana. Również moczysz je w wodzie z cytryną, lub z odrobiną octu. Kiedy się rozmrożą, oprószasz je odrobiną pieprzu i soli z obu stron. Układasz w naczyniu żaroodpornym. Osobno przygotowujesz sos śmietanowy. Ja zawsze rozpuszczam troszkę masła. Podlewam wodą (niewielka ilość). Dokładam takie przyprawy jak curry, vegeta, czy np zioła prowansalskie. Doprawianie sosu zostawiam każdemu wedle uznania. Następnie dodaję słodką śmietankę 30%. Mieszam, doprowadzam do zagotowania i taki sos wlewam do naczynia z rybą, tak by ryba była przykryta. Dodaję następnie na wierzch koperek lub natkę pietruszki. Wkładasz do piekarnika i zapiekasz w 120 stopniach.
Mi takie rybki smakowały (teraz podczas mdłości nie dałabym rady zjeść). A więc smacznego