reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Rodzić dziewczyny :) my mieliśmy ciężką noc. Już się nie mogę doczekać aż będziemy w domu. Mała wisiala na cycku od pierwszej przez 1,5 godziny pozniej ryk bo jej się odbić nie mogło chwila ciszy i dalej ryk. Musialam ja nosic na rekach i kolysac zeby byl spokój. Dopiero przysnela.
 
Dobra dziewczyna, waga dzieciątka powalająca!!! Ja to cykor jestem jednak... A ty dzielna jak nie wiem co!!!!

Oltoma ja trochę liczyłam na to że Mały będzie duży, ja z narzeczonym jesteśmy dość wysocy (195 i 175 cm) i to pewnie też ma wpływ wiec tłumacze to sobie tym że takie geny ;) ale już nie raz słyszałam i czytałam historie gdzie za usg wychodzila zupełnie inna waga niż w rzeczywistości, ja dużo nie przytyłam w ciąży, brzucha tez nie mam dużego wiec nie wiem za bardzo nawet jak On tam się mieści, ruchy czuje co prawda już nie kręci się całymi dniami jak wcześniej ale mam wrażenie że wejdzie przez pępek bo tak się rozpycha, czasem nie mogę sobie wyobrazić jak On leży ;)
 
Jeden mówi ze może mnie odesla na patologie żebym odpoczela a tu druga mówi ze jak przyjdzie poranna zmiana to podejmą decyzje i szczerze wątpi w odesłanie bo mam za duże rozwarcie
I ze albo oxy albo pęcherz mi przebija żeby wody piszly A ja cala noc nie spis,mecze się i mam dosc
 
No to 10.04 będzie owocny :-D

Asiorek, Doli, kciuki!

Myla, a co byś wolała, wrócić do domu, czy zostać? Może walcz o tą patologie bo jak ruszą skurcze znów, to może być szybko juz i ciężko będzie zorganizować opiekę do chłopaków...
 
Myla biedaku trzymaj się dzielnie! tak czy inaczej niedługo wreszcie zobaczysz swojego dzidziula:)

Asiorek dawaj! trzymam kciuki żeby już było po wszystkim!

Milia mój szanowny małżonek wyszedł z domu na godzinę, został telefon, nie wiadomo gdzie go było szukać, po czym wrócił po 3h i zdziwiony ze ja zła. i zamiast jak człowiek porozmawiać to on jak zwykle udaje że nic się nie stało, robi się tylko strasznie miły i nagle zainteresowany mną i tym jak się czuje itd. a ja wtedy dostaje białej gorączki. ciekawe gdzie bym go miała szukać jak by się poród zaczął - a my do szpitala w którym chce rodzic mamy 80 km:(

Aylin jak tam?
 
Dzień dobry!
Asiorek, dzielna i cierpliwa dziewczyno doczekałaś sie wreszcie i Ty!!!!&&&&&&&&&

Myla, kurczę współczuję nerwów i tej ciągłej niewiadomej! Powtarzają, żeby się nie denerwować bo stres szkodzi, ale sami sie do niego przyczyniają! Dlaczego już Ci nie pomogą tylko obiecują i do tego to co lekarz to inna decyzja!!!
No zwariować można!!!!!
Trzymaj się Kochana dzielnie&&&&&&&&

Doli, no to czekamy na wieści wraz z fotka!!!! &&&&&&&

No i znów zapomniałam, a jeszcze tyle miałam napisać....
 
reklama
aaa sharmota nie denerwuj się! błąd pomiaru to jedno a poza tym 2800 to nie jest niska waga urodzeniowa:) taka waga mieści się w normie, niektóre dzidziole takie są i tyle:)
 
Do góry