Z pewnością zasłużył. A ja chyba ciągle go bronię niepotrzebnie. Ale mi tak przykro jak pomyślę, że urodzę córeczkę, a jego nie będzie, a on czeka na nią i ciągle mu wybaczam, on czeka na nią i chce nazwać Jaśminka, a ja już nie wiem sama.
Może powinnam stanowczo postawić jakieś granice. Znajomi rodziców, moi patrzą na nasz'związek' nieprzychylnie. Ja zawsze pilna uczennica z szóstkami, kulturalna itd itp ' a takiegooo sobie wybrała, przecież tyle za nią biega młodych, fajnych chłopaków, a ona jakiegoś starucha sobie wzięła'. ehh żeby on jeszcze faktycznie był.
Mój P. Też ode mnie starszy, co prawda 10lat, ale jak się poznaliśmy też rodzice nie chcieli go zaakceptować, bo ja miałam 18 lat, a on 28 i według nich powinien mieć już w miare ułożone życie, a on był typem niespokojnego ducha (moim przeciwieństwem) i przyznam, że łatwo nie było, ciągłe kłopoty, zmartwienia.(Były też dobre rzeczy, za które go kochałam) Po 6 latach bycia ze sobą pojawiła się córka i wszystko się zmieniło. Rodzina zaakceptowała go, musiała. On siadł na dup...e. Niestety niektóre rzeczy które w nim kochałam(taką spontaniczność) też się skończyły, ale za to jest bardziej odpowiedzialny. Narzekam na niego, bo to chłop, ale uważam, że mogłam gorzej trafić.
(no a jesteśmy ponad 11 lat ze sobą) gdybym mogła cofnąć czas i wybrać jeszcze raz? Hmm... Trzeba było słuchać mamy....
;-)
Ale czy ktoś inny byłby na pewno lepszy? Niestety ludzie się zmieniają i nikt nie przewidzi jaki człowiek będzie za 10,20,30 lat. W moim przypadku zmiana u niego ogólnie wyszła na lepsze, a mam nadzieje, że jeszcze zmieni się (pracuję nad tym) i będzie idealnie.
Tego Ci życze, żeby wszystko się ułożyło, ale z drugiej strony gdyby pojawienie dzidzi, nie wiele zmieniło i miałabyś ciągle być sama i jeszcze denerwować się i martwić o niego, nie wiem czy warto. Z różnicą wieku jest tylko taki problem, że im jest ona większa, tym trudniej jest o zmiany, bo 20latek, może zmienić się jeszcze 10 razy w swoim zachowaniu, ale 50latek, zdecydowanie mniej bedzie skory do tego, ale nie oznacza to, że jest to nie możliwe.:-)