Hej, jestem na bieżąco ale czasu już na pisanie brakuje
Dzisiaj przed 7 wybyłam już ze starszakami z domu, Kuba miał pobieraną krew, nawet się nie skrzywił przy tym wszystkim, póżiej małe zakupy i odstawiłam dzieciarnię do szkoły
Moja mała gwiazdeczka pospała do 9,20 w nocy kokosiła się 1,5 godziny a to siku a to pić, póżniej zażyczyła sobie żeby po stopkach ją wycałować, nachodziła się wczoraj bo byliśmy na grzybach, była z nami moja siostra i jej synek więc było baaardzo wesoło i głośno, starszaki były cicho bo zajęte poszukiwaniem grzybków ale maluchy tłukly się prawie cały czas
Pisałyście o histeriach dzieci, na mnie rzucanie na podłogę i wymuszanie płaczem kompletnie nie działa, dlatego moje dzieciaki tego nie robią, Marysi zdarzyło się coś takiego chyba tylko raz, za to jak coś jej nie pasuje wrzeszczy ile sił w płucach, ale to wygląda tak że krzyknie mamooo poczym strzela focha zakłada rękę na rękę i wychodzi do drugiego pokoju, albo rzuci "spadzi"(spadaj), coraz częściej mowi też w takich sytuacjach "głupa" i tu wystarczy moje spojrzenie(tłumaczyłam że jest mi wtedy smutno itd.jak tak do mnie mówi) i od razu jest mina aniołka tekst "mama głupa nie" i zasuwa z buziakiem
Dzisaj jak zwykle mam masę roboty, lecę bo moja chudzinka w końcu zgłodniała
Miłego dnia!
Dzisiaj przed 7 wybyłam już ze starszakami z domu, Kuba miał pobieraną krew, nawet się nie skrzywił przy tym wszystkim, póżiej małe zakupy i odstawiłam dzieciarnię do szkoły
Moja mała gwiazdeczka pospała do 9,20 w nocy kokosiła się 1,5 godziny a to siku a to pić, póżniej zażyczyła sobie żeby po stopkach ją wycałować, nachodziła się wczoraj bo byliśmy na grzybach, była z nami moja siostra i jej synek więc było baaardzo wesoło i głośno, starszaki były cicho bo zajęte poszukiwaniem grzybków ale maluchy tłukly się prawie cały czas
Pisałyście o histeriach dzieci, na mnie rzucanie na podłogę i wymuszanie płaczem kompletnie nie działa, dlatego moje dzieciaki tego nie robią, Marysi zdarzyło się coś takiego chyba tylko raz, za to jak coś jej nie pasuje wrzeszczy ile sił w płucach, ale to wygląda tak że krzyknie mamooo poczym strzela focha zakłada rękę na rękę i wychodzi do drugiego pokoju, albo rzuci "spadzi"(spadaj), coraz częściej mowi też w takich sytuacjach "głupa" i tu wystarczy moje spojrzenie(tłumaczyłam że jest mi wtedy smutno itd.jak tak do mnie mówi) i od razu jest mina aniołka tekst "mama głupa nie" i zasuwa z buziakiem
Dzisaj jak zwykle mam masę roboty, lecę bo moja chudzinka w końcu zgłodniała
Miłego dnia!