aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
na szybko luknełam
Aniez mam poprzerabiane na pdfy i na tablecie świetnie się je czyta jak masz acrobata zainstalowanego... musze to tylko spakować i wysłać bo inaczej sie nie da...ale dzisiaj już nie zdąże ale jak wróce to ci podeśle...najwyżej dzisiaj pośle ci przynajmniej kilka....
zmykam bo zaraz po mnie będa...
Myslę, że ślij do Anim bo mnie nawet czytanie przez acrobata nie zachęca ;-)
Gosiek- sprawdź te grzyby, ale jeśli nie to, może być tak, że Ami faktycznie ma jakąś alergię, która wyraża się pogorszeniem skóry (ładnie nazywanym AZS) czy Ty jej robiłas w końcu testy alergiczne. Niby dopiero po 4 r.ż. ma to sens ale dziewczyny chyba robiły, Ewka też coś pisała kiedyś, że u niej też było wskazanie.
I nie bój żaby, wychowasz Ami na mądrą dziewczynę, ona ma tylko trudne początki jeszcze Cię zaskoczy i doceniaj ją jak najczęściej, a ona też się przełamie. No i proszę, nie pozwalaj nikomu mówić o niej, że jest niegrzeczna, bo będzie... sama też wykreśl to słowo.
A mąż... no próbować wychowywać zawsze warto, nie? A nóż coś się zmieni ;-) ale zazwyczaj najbardziej winne jest to, co on wyniósł z domu... najczęściej niestety to jest źródło problemu, nie żona... żona ma "stan zastany" i albo ma farta i facet chce się zmienić, albo nie...
No! Ja dzisiaj odżyłam, oczywiście "cudowne ozdrowienie" to działanie antybola, ale jęzor i ręce wracają do normy, kości mniej łamią i samopoczucie zwyżkuje. Na śniadanie opchałam się jak dziki bąk ;-P
A chłopaki zachwycone pomysłem weekendu u babci, babcia też, bo dawno ich nie miała na dłużej ;-)
Muszę jeszcze dodać, że wszyscy dookoła się ze mnie śmieją, że jako jedyna jednostka w rodzinie odchorowuję choroby wieku dziecięcego... co jeszcze ja się pytam??? Różyczkę, świnkę i ospę miałam... ciekawe co za przyjemność spotka mnie następnym razem...
A! Zielona... w kontekście kota Elli i paczuszki... co za grzybki nazbierali protoplaści ???