reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Hej
1,5 tygodnia jak z bicza strzelił! tyle mnie tu nie było. Zawirowań pełno.
Przez 5 dni walczyłam razem z Kacprem i ze sobą , bo znów wpadł mi w histerię, był mega niegrzeczny, że nocami tylko płakałm z bezsilności.I wcale juz nie wierze w zadne bunty, bo u niego to jak wspominałam jest regularne co pare tygodni i najgorsze jest to , ze w tym czasie zapomina o wszystkim czego sie nauczył w tym sikania samodzielnego, nie zdazyłam zmieniać ubrań i podkładów na łóżku.Masakra.
Teraz grzecznie obok mnie maluje autka, bo ze snu poobiedniego zrezygnował.
Byliśmy tez u dziadków przez 3 dni, potem jakies prace domowe, brak netu czasem i tak zleciało.

Wczoraj troche poczytałam do tyłu.Ale na odpisanie mi juz czasu zbrakło.
Był dzień , ze juz na ip chciałam jechać bo brzuch strasznie mnie bolał i przez 3 godz leżałam bez ruchu. Nie pojechałam bo jak to u mnie zaraz problem z małym gdzie go zostawić. a wiadomo ze na wieczór od razu bY mnie zostawili w szpitalu.Naszćzęście przeszło i czuje sie lepiej choc juz na maxa ograniczyłam ruch i wysiłek.

Jutro nasz dzień z K. wiec mały na wieczór i noc zostanie odwieziony do dziadków.

Tyle u nas ...poczytać znów musze co u Was
 
Gosiek- wiec wiem co przezywasz. wspólczuje.
Dziewczyny, łatwo jest mówic usiąść obok i czekac jak dzieco sie wykrzyczy, u nas takie czekanie to i 50 min trwa ze sie wytrzy mac nie da, nic nie mozna z tym dzeckiem zrobic, ono uspokaja sie az padnie w sen, Konsekwencja w domu tez istnieje i kara i nagroda ale to wcale w takich chwilach nie sprawdza sie.Dziecko ma swoje w głowie i sie tego trzyma.co do brzydkich słów tez padaja własnie w takich chwilach, gdzie dziecko mówiac na codzień "won ' do pieska, mówi je do mnie przy tym bijąc i kopajac, lub robieniu bałagan u w domu przez 5 min takiego jakiego przez całe swoje życie nie zrobił. I to nie jest kwestia wychowania , bo wydaje mi sie ze wychowuje swoje dziecko jak potrafie najlepiej, a uległa jednak nie jestem i tez stawiam na swoim: a wina rozwoju umysłowego dziecka i nieświadomość w tym co robią, Inie pisałabym tak gdyby takie zachowanie zdarztło sie raz za kiedy, to jest regularne co jakis czas, poprostu dzieciak wstaje rano i nie poznaje go wcale, a nagle po kilku dniach budzi sie z usmiechem na twarzy gdzie ja myśląc ze czeka mnie kolejny dzień wrażeń, on mnie miło zaskakuje i jest znów"normalny'.
No i sie wygadałam.
Gosiek-dużo siły Ci żczę, co do chłopa u nas tez tak czasem jest ,ze K zwala na mnie jak mały sie zachowuje, ze on w pracy wiec to ja sprawuje nad nim opieke i ze niby to moja wina w kwesti wychowania. Wtedy szlak mnie jeszcze bardziej trafia , bo zamiast wsparcia dostaje znów cios.Pogadaj z chłopem, ze jak nie wychowuje Ami to niech przynajmniej sie nie odzywa
. Bo najlepiej zaszyc sie w pracy a to co w domu to juz jego nie interesuje.
 
Ostatnia edycja:
Dotarlam a wiec witam was.
Mala chyba poczula ze sie na nia skarze i od wczoraj jakas taka grzeczna sie zrobila,ale to pewnie cisza przed burza.
basia zdrowka dla malego.Nstepny nerwusek nam sie trafil.Amelia jeszcze niedawno bila wszystkie dzieci teraz juz nie bije ciagle a jak chce zbic to podnosi reke do gory i patrzy na mnie i tak stoi z ta reka gotowa do bicia.Nie mam juz sily.
maonka super ze Ala ladnie sie oswaja z przedszkolem.Placz w koncu zniknie.Noi super ze z dzidziusiem wszystko oki.
marta tulam z calych sil.Oj Tobie tez chlop sie trafil.A powiedz mi zmienily sie troche te jego wyjazdy czy dalej tak daleko wyjezdza?
aniam no to Ola dala popis.Doskonale rozumiem.Jak Amelia robi mi takie akcje to mam ochote ja udusic.
kici kuruj sie a chlop nie se sam pranie wywiesza.
Agnieszka dobrze ze oczka zdrowe.Matko moja Amelia pewnie nawet by nie usiadla na minute.Jak udalo sie Mareczka zbadac?
annaoj ale sie usmialam z Igora.Tekst o zonie nesamowity.
A to ze Cie nozki bola to akurat sie nie dziwie.Przeciez obiegasz sie tyle calymi dniami.Ja siedze w domu i mnie czesto nogi bola sama nie wiem czemu.Moze dlatego ze malo ruchu?
gosia dziekuje.Atoperal mam i mase innych kosmetykow z Polski.Bardzo go lubie i mam cala serie,ale niestety u nas niewiele pomaga zreszta jak wszystko.Amelia ma okropne to AZS.Chociaz teraz nie mam co narzekac bo bardzo sie poprawila jej skorka.Pewnie z chwila nadejscia zimy od nowa sie pogorszy.:-(
aniez wspolczuje migreny.Matko czemu tego nie da sie leczyc w dzisiejszych czasach?
mamusiu a Tobie jak najbardziej zycze synka.Fajnie ze tance udane.
kittek 3 metry nad niebem.Bardzo fajny film.Druga czesc mnie troche zawiodla.Myslalam ze inaczej sie sprawy potocza ale i tak warto ogladnac.
filonka Kacperek tez Ci daje popalic widac.Moja coreczka tez czasem jest wlasnie normalna.Tez tak to okreslam w chwilach gdy jest inaczej.
Mozecie sie smiac lub nie ale w Polsce takie miala ataki ze moi rodzice stwierdzili ze ona jest opetana.I wcale im sie nie dziwie bo sama bylam w szoku co ona moze wyrabiac i jak sie zachowywac.Dlatego gdy jest inaczej slowo normalna jest najbardziej na miejscu.
A Ty oszczedzaj sie jak mozesz.

Wiem ze duzo napewno winy ma w tym AZS.Podczas gdy inne zdrowe dzieci przesypialy cala noc szczesliwie to moja plakala i sie drapala caly czas.Pobudki byly co pol godziny czasami nawet czesciej.Ja calymi nocami kolysalam ja w wozku bo inaczej swiad nie dal jej spac.Kolysalam a druga reka drapalam delikatnie bo ona sama sie od razu rozdrapywala do krwi.Teraz jest duzo lepiej ale swiad dalej ja budzi pare razy w nocy.Placze wtedy strasznie i jest istny Meksyk.Czasami wstaje i przynosi mi krem czy masc zeby ziazi posmarowac i zeby juz nie swedzialo.Widze te oczy jej takie wsciekle i ten zal wielki czemu to mnie spotkalo i czemu tak strasznie swedzi.
kittek utrzymujcie kontakty z kuzynka.Bedzie jej przykro jak nie bedziecie sie spotykac przez jej corke.
Mi tak czesto bylo przykro.Pamietam wzrok mojego szwagra kiedy Amelia uderzyla jego corke.Nic jej nie zrobila przeciez ale on byl strasznie wsciekly.Mi tez bylo glupio i bardzo przykro bo widzialam po nim zlosc.
Tom sie naprodukowala.
 
Gosiek, wiem, ze sie powtarzam, ale zrob malej testy pod katem Candydy. Jesli wyjda negatywne, to dobrze, jesli pozytywne, bedziesz wiedziala co robic.
Kiedys juz dyskutowalysmy tutaj o tym, ze AZS i ADHD to takie magiczne przykrywki dla niewiedzy lekarzy. Ot wygodne wymowki, dla tych, ktorzy nie chca drazyc tematu.
 
Jestem... przezylam i jest mi nieco lepiej, ale w wyrku juz siedze, a co ;)

Filonka no to mamy nastepnego niestabilnego neurologicznie. Wiem o czym piszesz i wychowanie nie ma nic do rzeczy. Ten typ tak ma.

Jeszcze mi sie przypomnialo, ze ja obcielam Kubuli WSZYSRKIE sztuczne slodycze i rzeczy z barwnikami, nawet tzw.naturalnie barwione zelki. Tego rodzaju cukier go pobudza i jest gorzej. Pieke za to ciasteczka i ciasta, ale malo slodkie, daje gorzka czekolade itp. Poza tym u nas kroluje nabial naturalny, zupy bez kostek rosolowych, woda do picia wiec tu jest gitara.
A! Domowa granoline polecam. Proste i smakowite a jednoczesniec odzywcze.

Zielona ADHD nie diagnozuje sie tak wczesniej, bo witekszosc nadpobudliwych dzieci wyrasta. Mi sie wydaje, ze trzeba oddzielic ADHD od nadpobudliwosci i deficytu koncentracji uwagi, a lekarze czesto stawiaja znak rownosci. Wlasnie z lenistwa.
Mozg dziecka dojrzewa wiec nie dziwota, ze sa szopki, a do tego w jedzeniu i kosmetykach kupe syfu upychaja.

Dobra ksiazka czeka :) ale pewnie i tak za chwile padne ;)
 
Zielona ADHD nie diagnozuje sie tak wczesniej, bo witekszosc nadpobudliwych dzieci wyrasta. Mi sie wydaje, ze trzeba oddzielic ADHD od nadpobudliwosci i deficytu koncentracji uwagi, a lekarze czesto stawiaja znak rownosci. Wlasnie z lenistwa.
o to mi wlasnie chodzi ;-)

Podobnie jest z AZS i zakazeniem grzybami. Obiawy takie same, a przeciez "niby w jaki sposob" niemowle mialoby zalapac grzyba. Kuzwa, one sa wszedzie.
 
Banda śpi :-) Jeju jak cicho...
znaczy nie cicho bo muzykę sobie zapuściłam, winko w kieliszku, delikatne światło... ehhh...szkoda że męża niet :eek:
Elvie czekamy na zdjęcia nowego gniazdka!
Ide się delektować niczym niezmąconym spokojem...Dobranoc...
 
Witam i ja.
Wreszcie dopadłam kompa bo dzis cały dzień cos.
Nie wiem czy pamiętacie, miałam dziś "dogrywkę" z USG sprzed tygodnia. Oglądąłyśmy nochalek czy jest kość nosowa- jest więc ok. Dodatkowo pani dr, rzuciała na głośnik serducho i gratis dorzuciął fotkę. Podoba mi się takie uzupełnienie za friko:-D Podglądąłyśmy co tam między nóżkami sie kryje, ale mało było widac i dr. nie powiedziała ze nie powie dopóki nie będzie pewna:confused2: czyli trzeba czekać do połówkowego usg:confused2:
Julik dalej daje czadu więc z lubością zostawilam ją dziś pół dnia z babcią:-) Próby dominacji tych szkrabów sa masakryczne:eek:

Filonka- mam nadzieje że zbuntowany smyk się opamięta. Ja też szału ostatnio z młoda dostaje bo przechodzi też jakąś faze nieznośną :wściekła/y:

Gosiak26-współczuję biednej Ami tego swędzenia...bieduś mały:-(

Aniez
- ob ból głowy minął

Mamusia-
12.10 to juz niedługo-zleci! A co to będzie to się okaże za jakiś czas:-)

Kittek i Kici
- zdrówka dziewczyny!

Zielona- podeślij jakimś lisem poleconym troszke tych grzybaszków co?:-D

Elvie- miłego ogarniania i rozpakowywania :-) Roboty od groma, ale fajnie tak w swoim własnym nowym domu...a dopiero co pamiętam te wszystkie wasze koszmarne perypetie mieszkaniowe...jak to się fajnie potoczyło, nie?;-)

AgnieszkaSz- dobrze że wizyta u okulisty w miare udana- oby za pół roku okazało się cąłkiem ok!


Zmykam mamuśki i pozdrawim ciepło. Jutro mam wizyte z wynikami u mojej gin, ale nie spodziewam się nic szczególnego;-)
 
reklama
Do góry