reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

A może Pola ma za dużo wrażeń w ciągu dnia. Rozmawiałam z lekarką na ostatniej wizycie i pytałam się o to niespanie Alicji. To właśnie wywnioskowała, że może ma za dużo rożnych bodźców i kiedyś ten mózg musi sobie to wszystko poukładać, a że jest to noc to już trzeba to przetrwać
Oczywiscie, ze ma
Siostrzenica funduje jej rozrywek co nie miara, i niestety nie rozumie, ze wieczorem trzeba Polke wyciszyc...
Juz odliczam do wyjazdu, i trzeba bedzie z dzieckiem od nowa popracowac, bo wszystkie rutynowe zachowania wziely w leb!

Dzien dobry... leje za oknem, to i humoru brak.....
 
reklama
Witam:-)
U nas druga noc bez pobudki, młoda pospała do 6.40 a później jeszcze 30minut dała nam dospać;-)
Od wczoraj Lenka mówi nowe słowo: "tutaj". Wygląda to tak, że ja jej w jednym miejscu zrobiłam bufet, żeby miała jedzenie dostępne i idziemy z kuchni, niosę miskę z truskawkami, a ona pierwsza podchodzi do bufetu, wskazuje palcem i mówi tutaj i jej tam miseczkę stawiam a ona się uśmiecha:-) Słodzinka moja kochana.
Teraz jemy śniadanko, mała pójdzie lulać a ja się zabieram za segregowanie dokumentów do księgowej - nie znoszę tego:/
Tym bardziej nasze kwietniowe księgowe podziwiam, bo ja cierpliwości do faktur, podatków i cyferek nie mam.


aniez - o tak! O polskich budowlańcach też można wiele książek napisać;-)

mamusia - :-D
 
A u nas piekarnik od rana :-)

Zgadzam się, że zbyt wiele bodźców potrafi dziecko pobudzić. Moja nie może mieć przy sobie więcej niż 2-3 zabawki a i to czasem powoduje u niej pobudzenie. Nam zalecono ustalenie stałych godzin snu, karmienia i zabawy i jakoś udało mi się to wprowadzić. Mała musi wiedzieć co się zdarzy, wtedy jest spokojniejsza, bo przewiduje co się będzie działo i nie jest zaskoczona. Najgorsze są wyjazdy, podróż pociągiem bo wtedy nic nie jest pewne :-D

Maonka ja mieszkam na drugim końcu miasta na Północy, niedaleko Lasku Aniołowskiego. Do promenady mam 10 min. Jak będziesz w Częstochowie to wpadnij albo umówimy się na powietrzu, zależnie od pogody ;-):-)

Zmykam, muszę maila do fundacji naskrobać
 
Zielona masakra jakaś z tymi domami :szok:
a próg może małż sam da rade wykonac ?

u nas noc ciężka o 4:30 Z stwierdziła , że czas już na powitanie dnia i tak hasała przez dobrą godzinę, o 6:30 pobudka , teraz cwaniak mały odsypia, ja juz mam ugotowany krupnik , kurczak się upiekł ale jakoś brak pomysłu na sałatkę. u nas hitem jest teraz starta marchew z jabłkiem ale czas na coś innego, bo je to od tygodnia.

wczoraj w piaskownicy byłam świadkiem dziwnej sytuacji , ręce mi opadły...dziewczynka ok 1,5 roku z wozeczkiem i z mamą. podchodzi jakaś 2 latka i pyta czy może zobaczyc wozek na co młodsza nie i zabiera go do siebie, matka na siłe zaczeła jej wyrywac ten wozeczek krzyczała ze ma pokazac bo tamta przeciez chce tylko zobaczyc i wyrwała corce z rąk mała tak potwornie zaczela płakac ze az mi serce sciskało a kochana mamusia podniesionym glosem dalej swoje...na szczescie mama starszej dziewczynki zabrała ją i poszły....
 
joł joł joł....witam sie po urlopie- od wczoraj juz tyram i nie mam czasu na neta w pracy ale dziś już musiałam zajrzec. W domu nie ma kiedy bo małż w domu wieczorami okupuje kompa....

Pogoda jak na złość po moim urlopie cudona- słońce swieci i nie ma kawalka chmurki na niebie.Ażmnie trzęsie ze złośći

Wycieczka niedzielna do szymbarka udana- ale w koljece do domku do góry nogami nie stalismy bo pewnie zajełoby nam to kilka godzin- a ja tam byłam już razy kilka więc dla mnie to żadna nowośc- pospacerowalismy sobie po skansenioe, Antek szalał na placu zabaw, chłopaki podniecali się przy łowieniou pstrągów a ja musiałąm miec oczy dookoła głowy .
 
my tez witamy sie w sloneczny dzien:)

zalatany ranek mialysmy, zaliczylysmy lekarza bo nam sie pare problemow narobilo, tzn Olce, potem PCPR, starostwo powiatowe, rynek, teraz B u notariusza siedzi a my lecimy do apteki wykupic leki

niedlugo uciekamy do tesciowej to Olka zaliczy kapiel w basenie, ja po weekendzie nam morzem teraz latam z katarem:(

do wieczorka!
 
helooo
nie nadrobie tego tygodnia od razu mówie. podczytywalam czasem wieczorkiem ale to tyle.

dzis juz jedna grupa wakacjowiczów pognała na lotnisko do Wawy.
a nastepna grupke zawozimy my w sobote. zachcaczymy o kolezanke ze sr szkoly i powrót do domu. chcielismy na noc ale K nie chce na zwykłym parkingu auta zostawiac na Białostockich blachach bo zle sie to moze skączyć, Warszawskie realia.brak tolerancji.

Katik- u nas to samo, jestem pewna ze Kacper nie spi po nocach bo bije sie z dziennymi wrazeniami. jak siedzimy w domu i bez wiekszych atrakcji to noc super... tylko jakis wypad na miasto, rodziny, znajomych itp, to noc nalezy do koszmarów.
Mamusia- :-D:-D
 
u nas z tym spaniem jest wprost przeciwnie.
Jak Antek ma duuzo wrażeń, gdzies jedziemy albo robimy coś innego niż zwykle , gdzie jest duzo ludzi itp to wtedy śpi lepiej .Chcoiażto nie jest zasada

ale pochwale się Wam ze ostatnio śpi dłużej - już nie wstaje o 6 nad ranem tylko sobie lula czasami nawet do 9. Wczoraj usnał o 19.15 a wstał dzisiaj przed 8 -z jedna pobudka o 2 w nocy i 6 nad ranem
 
Świetne opowieści dziewczyny!
Mamusiowy post mnie rozbawił na maxa, ale na Twoj Zielona to nie wiem jak reagować :confused: Dla nas nie do pojecia sa az takie uchybienia przy budownictwie i w sumie smieszą okropnie te meksykanskie absurdy,natomiast z drugiej strony Ty tam mieszkasz i musisz jakos z tym sie oswajac.
Ale i tak pewnie widzisz wiecej tych pozytywnych stron :-)

I jeszcze dobra informacja - będzie lato do konca tygodnia!! :-D
 
reklama
Salamandra, jedyny sposob na tutejsza rzeczywistosc to tequla, duzo tequili i to nie zawsze dziala.


Love, ja sama predzej ten prog ustrugam, albo z zapalek skleje...




edit: mloda zafundowalla mi pobudke juz po 5ej. dziekuje coreczko ;-)
 
Do góry