reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

kiedy mieszkalam w wawce parkowalam pod blokiem (fakt, ze na mokotowie). a moje auto mialo oczywiscie "obce" numery. nigdy nic sie nie stalo. kilka razy zostawialam auto pod jakimis knajpami na noc, kilka razy na polach mokotowskich i wszystko w porzadku.
 
reklama
Mamopaulinki no to zdrówko :cool2: Już sączę piwko za Wasz sukces
Mamusia niesamowita historia. Babcia na maksa wyluzowana. A ile ma lat, jeśli można spytać?
Na jakimś weselu piłam kiedyś drinka z tequili, był pyszny, dopóki nie zamieszałam go słomką. U mnie stoi od 5 lat nieruszona butelka tequili i też nie mam pomysłu jak ją wykorzystać.

Uwaga jutro 33stopnie. Bosko i znowu basen w planach :cool2: W cieniu ma być podobno 30 stopni
 
Chyba troszkę przesadzasz pełno tam mieszka ludzie z różnych miast ,wsi i co drugie auto nie ma warszawskich blach i jakoś nic się nie dzieje. Sami stawialiśmy , bo nie raz miał J z pracy na jakiś dziwnych numerach i też nic się nie działo .
Najgorszy niestety jest śląsk tam się wawy nie trawi i raz nam auto porysowali . Do tego policja na krawaciarzy wręcz poluje
:-D:-D:-D:-D

Ale jak"trawic" Wawke, jak np naocznie widzialam takie zdarzenie.
Srodek zimy, Krynica Gorska, wieczor. Pod osrodek zajezdza kilka taksowek pod rzad, a do hakow z tylu na sznurku pozaczepiana warszawska mlodziez, ktora zamowila taxi na szlak, i bez odpinania nart jechali za samochodami... po ulicy....
Nastepnego dnia placili za totalnie spierniczone narty w wypozyczalni.
Barany.
 
Witam kobietki

Wczoraj szczęśliwie wróciliśmy i dzięki bogu bo jeszcze jeden dzień a wyszłabym z siebie i stanęła obok:no: Niektóre osoby nie powinny mieć dzieci:no:

Kochane nie nadrobię bo znowu czeka na mnie góra prasowania:wściekła/y:
Mam nadzieję że wszystko u was w porządku i dzieciaczki dają żyć.
Słoneczka dla tych które się wczasują:cool2:

Miłego wieczoru i trzymajcie kciuki za Wisłę Kraków ( Emil za nimi szaleje ) bo własnie grają i niestety przegrywają:-(

Papatki
 
Zielona- nie dałabym rady z cynaomnem i czymkolwiek :-( z limonką też może być :-) cytryna w ramach substytutu tez u mnie daje radę :-) ale i tak z drinków różnych i rozlicznych wygrywa mohito (mimo, że ponoć już niemodne ale w duszy mam modę, mi smakuje).
Katik- Ty żartujesz??? matko banda jełopów! Do Wawy nic nie mam, mam tam super znajomych, ale też poniekąd od nich wiem, jakie bywają klimaty... (podkreslam słow 'bywają').
 
kiedy mieszkalam w wawce parkowalam pod blokiem (fakt, ze na mokotowie). a moje auto mialo oczywiscie "obce" numery. nigdy nic sie nie stalo. kilka razy zostawialam auto pod jakimis knajpami na noc, kilka razy na polach mokotowskich i wszystko w porzadku.

Dokładnie tym bardziej że pełno tu przyjezdnych na obcych blachach a Ci co mają możliwość wolą mieć u siebie zarejestrowane auto bo taniej

:-D:-D:-D:-D

Ale jak"trawic" Wawke, jak np naocznie widzialam takie zdarzenie.
Srodek zimy, Krynica Gorska, wieczor. Pod osrodek zajezdza kilka taksowek pod rzad, a do hakow z tylu na sznurku pozaczepiana warszawska mlodziez, ktora zamowila taxi na szlak, i bez odpinania nart jechali za samochodami... po ulicy....
Nastepnego dnia placili za totalnie spierniczone narty w wypozyczalni.
Barany.

Weź pod uwagę fakt że połowa tych " warszawiaków " to ludzie przyjezdni którzy po tym jak mieszkają w wawce pół roku już się za warszawiaków uważają . I potem robią dobrą opinię po Polsce . Sama osobiście znam takich . U J w formie jest aż jeden rodowity warszawiak a jak spytasz to każdy jest z wawy :no:
Rodowici warszawiacy to fajni ludzie
 
Weź pod uwagę fakt że połowa tych " warszawiaków " to ludzie przyjezdni którzy po tym jak mieszkają w wawce pół roku już się za warszawiaków uważają . I potem robią dobrą opinię po Polsce . Sama osobiście znam takich . U J w formie jest aż jeden rodowity warszawiak a jak spytasz to każdy jest z wawy :no:
Rodowici warszawiacy to fajni ludzie
Jestem tego swiadoma...
DLatego tak zalosnym wydaja sie teksty: bo ja jestem ze "stolycy".... a w rzeczywistosci urodzony i wychowany w pcimiu dolnym, ostatecznie studia robil w Wawie, a najczesciej jednak przyjechal szukac pracy... a jak juz ja dostal to jest bozyszcze.
 
Maonka też otworzyłam, J wrócił z pracy i zaraz na balkon mykamy, jaki chłodniutki wiatr wieje, jest bosko :tak: Zdrówko :-)

Aniam właśnie popieram co napisałaś. Rodzina mojej mamy pochodzi od kilku pokoleń z Wa-wy (poza pradziadkiem węgierskiego pochodzenia;-)) a tata jest kaszubem (ok Słupska). Ja od małego mieszkałam w Wa-wie a później się często przeprowadzaliśmy. Ale jak osiadłam w Sulejówku, to nie raz śmiech mnie ogarniał, jak przez Starą Miłosnę kolumny dumnych "warszawiaków" na wieś po ziemniaki i świniaki jechały :-D widać w piątek po południu jak część Warszawy jedzie do domu i wraca w niedzielę wieczorem ;-) I tyle w temacie, spadam na balkon się chłodzić :-)

Dobrej nocki kobitki :-)
 
reklama
Mamopaulinki to zdrówka dla Was obojga, macie co świętować.
Północ to spoko dzielnica, jednak masz pewnie daleko do Wszystkich rehabilitantów i lekarzy. Jak będę w cz-wa to służę pomocą, samochód będę mieć tylko fotelik dla Paulinki trzeba skombinować.
 
Do góry