reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Justa spokojnie, nie tylko Tobie opadają witki :-) Ja szukałam info co się może dziać że mój żarłok non stop się domaga i taką wypowiedź Certyfikowanego Doradcy Laktacyjnego znalzłam (na Goldenline):

"U prawidłowo rozwijającego się dziecka występują okresy przyspieszonego wzrostu, związane ze zwiększonym apetytem. często pojawia się u dziecka chęć dodatkowego karmienia nocnego. Dla dzieci karmionych piersią typowe są bardzo częste karmienia po południu i wieczorem. Mama ma wrażenie, że piersi są ciągle puste i myśli że pokarmu jest za mało. Kiedy laktacja jest ustabilizowana ( po około 6 tygodniach) piersi nie wypełniają się już tak intensywnie jak w pierwszych tygodniach po porodzie, ale dzięki bogatemu unaczynieniu są w stanie wytwarzać dużo mleka. W ciągu kilku dni wytwarzanie pokarmu dostosowuje się do potrzeb dziecka.Skoki wzrostowe zdarzają się zazwyczaj w 2-3 tygodniu i 2-3, 6-9 miesiącu życia dziecka. Tą sytuację nazywamy "kryzysem laktacyjnym".

Tak więc należy przystawiać dziecko do piersi według jego i swoich potrzeb. Uzbroić się w cierpliwość i pamiętać że jest to chwilowy stan, nie na zawsze:). Dla upewnienia się czy dziecko dobrze przybiera na wadze można go zważyć gdy kryzys minie.
NIE DOKARMIAĆ!!! A JUŻ NA PEWNO NIE MIESZANKĄ MODYFIKOWANĄ!!!!"


Co do pępka - my przemywaliśmy spirytusem i ładnie się zagoił. Nie potrafiłabym go zostawić tak sobie - za bardzo bałabym się zakażenia, ale wiem że coraz wiecej osób stosuje metodę "nicnierobienia".

Octaniseptu
używałam do rany po cc - ale tylko co drugi dzień, ładnie się zagoiła.
 
reklama
witam się dziś jeszcze 2w1 ale to juz tylko do środy... :) mały nie wyłazi samowolnie wcześniej wiec czeka na ustalony termin w sumie równi wg om.
Ba - zdrówka dużo dla Ciebie. no to buziaczek dla malutkiej z ok. jej 1 mies.
Kwiatek - Tymoteuszek to się musi zapierać , tak mu tam dobrze w brzuszku ze nie chce wyłazić.....3mam kciuki aby szybko jednak wyskoczył co by mamuni nie przetrzymywać
 
Wronka super że już jesteście w domciu :-)

Ba- super, że jeszcze masz neta :-) Gratuluję 1-szego miesiąca!!!:-D ależ to zleciało :szok: dopiero co kibicowałysmy Ci na porodówce ;-) Co do "buzującego brzuszka" naszych maluszków to u nas było tak samo- teraz po zmianie mleczka jest troszkę lepiej, ale ciagle gazy są. kładziemy mała na brzuszku jak najczęściej ale tego nie lubi..:no: ehh...cięzka sprawa z tymi maleńkimi brzusiami :sorry:

Wesoła- powodzenia!!! :tak:Oby wywołanie wcale nie było bardziej bolesne!! Czekamy na maluszka ;-)

Kwiatuszek
- czekamy czekamy czekamy razem z Tobą na Tymeczka :-) Może dzis, a może jutro :-D

Ja znów nie miałam czasu na forum ani nic innego... Nasza juleczka przesłania mi świat :-D wszystko kręci się wokól jej małego nagazowanego brzuszka ;-)

Pozdrawaim dziewczynki w ten ponury i smuny narodowo dzień...
 
Witam. jestem juz tu z wami jakis czas. Bardziej obserwuje, niz pisze o sobie, bo jak widze roznie sie troche, co powoduje moj strach;))))
Jestem na podobnym etapie ciazy, jak wiekszosc z was, jutro zaczynam 39 tydzien, all mam ulozenie posladkowe i juz wiem, ze bede miec cesarskie ciecie 29 kwietnia. panowie doktorzy heh zapraszaja mnie na wziecie tabletki 15 kwietnia przed cesarka, nie wyjasniono mi co to za cudo. Rzecz ma miejsce w Dublinie. Tu sie nic pacjentom nie mowi. Wiekszosc z was pisze, ze chodzi na ktg, tutaj czegos takiego w ogole si nie robi ehh w tym zakresie jednak sie nie obawaim, moje male nieokresloej plci kopie jak oszalale.
Dolegliwosci tez mam, jak widze odmienne troszke, mzeo jest tu jakas z Was z podobnym ulozeniem. wszystko to wiem,co wiem, to info z ksiazek lub stron, ale na forum nie spotkalam sie z podobnym ulozeniem.
Moze ktoras z was ma podobne doswiadczenia.

Gratuluje wszystkim rozpakowanym..
Sama juz nie mgre sie doczekac, nie ma szans na nic wczesniejszego.


I to, ze ja nawet nie znam plci ktosia, chowa sie...

Pozdrawiam
 
Justa spokojnie, nie tylko Tobie opadają witki :-) Ja szukałam info co się może dziać że mój żarłok non stop się domaga i taką wypowiedź Certyfikowanego Doradcy Laktacyjnego znalzłam (na Goldenline):

"U prawidłowo rozwijającego się dziecka występują okresy przyspieszonego wzrostu, związane ze zwiększonym apetytem. często pojawia się u dziecka chęć dodatkowego karmienia nocnego. Dla dzieci karmionych piersią typowe są bardzo częste karmienia po południu i wieczorem. Mama ma wrażenie, że piersi są ciągle puste i myśli że pokarmu jest za mało. Kiedy laktacja jest ustabilizowana ( po około 6 tygodniach) piersi nie wypełniają się już tak intensywnie jak w pierwszych tygodniach po porodzie, ale dzięki bogatemu unaczynieniu są w stanie wytwarzać dużo mleka. W ciągu kilku dni wytwarzanie pokarmu dostosowuje się do potrzeb dziecka.Skoki wzrostowe zdarzają się zazwyczaj w 2-3 tygodniu i 2-3, 6-9 miesiącu życia dziecka. Tą sytuację nazywamy "kryzysem laktacyjnym".

Tak więc należy przystawiać dziecko do piersi według jego i swoich potrzeb. Uzbroić się w cierpliwość i pamiętać że jest to chwilowy stan, nie na zawsze:). Dla upewnienia się czy dziecko dobrze przybiera na wadze można go zważyć gdy kryzys minie.
NIE DOKARMIAĆ!!! A JUŻ NA PEWNO NIE MIESZANKĄ MODYFIKOWANĄ!!!!"


Co do pępka - my przemywaliśmy spirytusem i ładnie się zagoił. Nie potrafiłabym go zostawić tak sobie - za bardzo bałabym się zakażenia, ale wiem że coraz wiecej osób stosuje metodę "nicnierobienia".

Octaniseptu
używałam do rany po cc - ale tylko co drugi dzień, ładnie się zagoiła.

Bardzo madra wypowiedz w szczegolnosci jesli chodzi o tzw kryzys laktacyjny.U mnie wystapil po 3 tygodniach,ale dzieki mojej mamie wytrwalam,i po dwoch dniach sam minal:tak:
 
Wronka witaj z powrotem:-)

Ba gratulacje dla Vanesski:-D

Ja niedlugo ide na polska msze ktora jest poswiecona wczorajszej tragedii:-( no tylko ( A moze az ) tyle zrobie na odleglosc:-(
 
Witam ponownie:-)

Wronka witamy z powrotem, fajnie że jesteś:-) I jeszcze raz gratuluję!!!!

Kwiatuszku widzę, że straciłaś nadzieję na naturalne wyjście Tymusia:-) U mnie to samo:-(

Ba gratuluję ukończenia miesiąca przez córusię:-)

A ja właśnie wróciłam z restauracji:-) Mężuś zaprosił mnie jeszcze na ostatnią randkę przed porodem:-D Objadłam się pysznym deserem i wypiłam pyszną kawkę, jestem pełna:-D Teraz tylko się wykąpać, wygolić i do spanka. A jutro... ALE SIĘ BOJĘ, CHOLERA, 9 MIESIĘCY PRZYGOTOWAŃ ALE JEDNAK DO KOŃCA SIĘ CZŁOWIEK DO TEGO NIE PRZYGOTUJE:szok:

Dziewczyny jutro dam znać co i jak. Będziemy w kontakcie:-)
TRZYMAJCIE KCIUKI,PROSZĘ!!!
 
Witam dziewczeta wrocilam do domu....
6 kwietnia o godz.9.40 urodzilam przez cc Mikolaja.wzyl 3830 i mierzyl 55 cm
jest slodziutki.poki co wszystko oki tylko problemy z cycusiami ale nalezalo sie spodziewac
pozdrawiam was
 
Witam ponownie:-)

Wronka witamy z powrotem, fajnie że jesteś:-) I jeszcze raz gratuluję!!!!

Kwiatuszku widzę, że straciłaś nadzieję na naturalne wyjście Tymusia:-) U mnie to samo:-(

Ba gratuluję ukończenia miesiąca przez córusię:-)

A ja właśnie wróciłam z restauracji:-) Mężuś zaprosił mnie jeszcze na ostatnią randkę przed porodem:-D Objadłam się pysznym deserem i wypiłam pyszną kawkę, jestem pełna:-D Teraz tylko się wykąpać, wygolić i do spanka. A jutro... ALE SIĘ BOJĘ, CHOLERA, 9 MIESIĘCY PRZYGOTOWAŃ ALE JEDNAK DO KOŃCA SIĘ CZŁOWIEK DO TEGO NIE PRZYGOTUJE:szok:

Dziewczyny jutro dam znać co i jak. Będziemy w kontakcie:-)
TRZYMAJCIE KCIUKI,PROSZĘ!!!

trzymamy trzymamy
kciuki zaciśnięte
oby szybko poszło
należy Ci sie szybki i bezbolesny poród
 
reklama
Witam. jestem juz tu z wami jakis czas. Bardziej obserwuje, niz pisze o sobie, bo jak widze roznie sie troche, co powoduje moj strach;))))
Jestem na podobnym etapie ciazy, jak wiekszosc z was, jutro zaczynam 39 tydzien, all mam ulozenie posladkowe i juz wiem, ze bede miec cesarskie ciecie 29 kwietnia. panowie doktorzy heh zapraszaja mnie na wziecie tabletki 15 kwietnia przed cesarka, nie wyjasniono mi co to za cudo. Rzecz ma miejsce w Dublinie. Tu sie nic pacjentom nie mowi. Wiekszosc z was pisze, ze chodzi na ktg, tutaj czegos takiego w ogole si nie robi ehh w tym zakresie jednak sie nie obawaim, moje male nieokresloej plci kopie jak oszalale.
Dolegliwosci tez mam, jak widze odmienne troszke, mzeo jest tu jakas z Was z podobnym ulozeniem. wszystko to wiem,co wiem, to info z ksiazek lub stron, ale na forum nie spotkalam sie z podobnym ulozeniem.
Moze ktoras z was ma podobne doswiadczenia.

Gratuluje wszystkim rozpakowanym..
Sama juz nie mgre sie doczekac, nie ma szans na nic wczesniejszego.


I to, ze ja nawet nie znam plci ktosia, chowa sie...

Pozdrawiam

Witaj Ismena, strasznie późno to cc, skoro jutro zaczynasz 39 tc...chyba jakiś błąd się wkradł...


Wesoła
, Kciukasy zaciśnięte !!!

Wronka
, witaj i zdjęcie bobolka poprosimy jak dojdziesz do siebie....
 
Do góry