reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Wronka co do dodawania do naszej listy osób które się nie udzielają albo udzielają baaardzo sporadycznie to jestem stanowczo przeciw bo niby po co??
 
Kingunia, wszystkiego naj, najlepszego, przede wszystkim dzidzi na 10!

Właśnie skończyłam z Młodym farbować jajka. Zwykle w skorupkach z cebuli obgotowuje, ale po pierwsze całkiem zapomniałam nazbierać łupinek, dwa dla Igora większa frajda jak jajka kolorowe.
Dzisiaj cały dzień nic prawie nic nie robiłam i odpukać dolegliwości nie mam żadnych.
B mnie zaskoczył, bo stwierdził, że sernik upiecze:szok: i całkiem fajny wyszedł - z wyglądu, bo jeszcze nie próbowałam. Chyba nie będę próbować do niedzieli, bo tak sobie myślę, że jak zacznę, to może nie zostać za wiele;-)
Tak się bije z myślami czy iść jutro święcić z Młodym czy z Tatą samego puścić<?>

Widzę, że dzisiejsza data nadal nie "obsadzona";-)
 
Nie wiem ile w tym prawdy, ale pediatra i położna, po urodzeniu Igora mówiły mi, że nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm.
Spróbuj ją dostawiać tak często jak chce, z mlekiem jak w gospodarce, jest popyt jest podaż;-);-)
No jeszcze jest ewentualność, że Malutka tylko pocyckać potrzebuję, chociaż najedzona. Z Igorem tak było i bez smoczka tak do 3 miesiąca nie dałabym rady.
 
Nie panikować przede wszystkim, laktacja się cały czas stabilizuje, pokarm masz na pewno wartościowy. Przystawiaj Małą tak często jak tego potrzebuje i NICZYM nie dopajaj! Będzie dobrze. A piersi nie bolą jak laktacja jest ustabilizowana :-) jak bolą to są przepełnione.
 
justa.....nie ma takiego czegoś jak niewartościowy pokarm. Pewnie jest tak jak pisala annaoj kce, mała się najada, bo sama pisałas, że przybiera na wadze, ale widocznie ma silny odruch ssania i chce sobie piers poprostu pocyckac. co do piersi...tak jak napisała Elma...bolą jak są przepełnione. Jeżeli to dla Ciebie nie problem, możesz spróbowac podac małej smoka. Ja tak z Weroniką zrobiłam i nie "wisiała" mi na cycku cały dzien...bo i tak bywa:):)
 
reklama
jakaś depresja mnie dzisiaj dopadła chciałabym już urodzić i myśleć tylko o mojej córci a nie o tych wszystkich problemach które się nawarstwiają wkoło nas ehhh czemu to wszystko jest takie trudne do ogarnięcia ... :-(
 
Do góry