reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aniam - ło matko... już o 5 jedziecie?

elvie - dzięki za info :-) własnie myślałam aby papier toaletowy zabrać i dobrze czułam ;-)

Witam się środowo rano, bo potem jak znowu zaczne robotę to padne jak mucha... za ostatnie 3dni robocze mam już 5 nadgodzin... dzisiaj muszę wyjść normalnie po 8h bo muszę po Q do przedszkola pojechać. Dzisiaj w końcu wraca P.
 
reklama
Maonka, ja zostaje z Wami:-)

A my jednak do piniedzialku zostajemy bo jeszcze serce mu chca w puatek zbadac.
Szerokuej drogi i udanegi wypoczunku. Pogoda nad morzem piekna, przynajmniej w 3city wiec nie spalcie sie na tej plazy;-)
 
Ostatnia edycja:
U nas co prawda nie morze, ale pogoda też ładna. Niestety wszystko wskazuje na to, że jutro 15 st i deszcz ma być w Darłowie... Kalosze proszę wziąć obowiązkowo! :-)
 
U nas co prawda nie morze, ale pogoda też ładna. Niestety wszystko wskazuje na to, że jutro 15 st i deszcz ma być w Darłowie... Kalosze proszę wziąć obowiązkowo! :-)

E tam kalosze, hartowanie :-D

Aga doczytałam, że rozchorował Ci się najmłodszy. Zdrówka dla niego. Dla pocieszenia spotkanie we Władku nadal aktualne, wstępnie mamy plan, że od 28.06 do chyba 09.07 będziemy się wylegiwać nad naszym polskim morzem. Chyba, że prognoza będzie niesprzyjająca to wtedy nie jedziemy.

Wracając do rodzin wielodzietnych, na wczasach spotkaliśmy małżeństwo i uwaga:
chłopczyk 2 latek, bliźniaki dziewczynka i chłopiec 10 miesięczne i kolejne w drodze (dziewczynka). Oni są bardzo religijny, ona katechetka, on kościelny, więc pewnie po bożemu to robią i pewnie na tym nie koniec, bo jej siostra ma 6. :szok::szok: Z moją dwójką ledwo wyrabiałam tam, bo Leon był wszędzie, z oka go nie można spuścić, bo z jednej strony jezioro, a z drugiej droga i tory. Ośrodek oczywiście jest zamykany, ale co to dla mojego Leona, który potrafił otworzyć sobie furtkę i wyjść na drogę. A tu taka wesoła gromadka.

Byłam wczoraj u laryngologa po 2 miesiącach czekania na wizytę, bo w marcu, kwietniu miałam 3 infekcje i wszystko mi szło na zatoki. Dowiedziałam się, że mam krzywą przegrodę i obrzęk błony śluzowej oraz powiększone migdały. Na obrzęk mam spray do nosa, a z migdałami mogę dalej żyć, bo jeżeli bym chrapała i miała bezdechy, to wtedy do wycięcia.

Z Leonem byłam też u fizjoterapeuty, posprawdzała go i wszystko jest ok, do jego masy ładnie chodzi, brzucha powinniśmy się pozbyć jedynie, stopy jeszcze płaskie, ale to jeszcze w normie.
Alicja rozpocznie rehabilitację od 15.07.

Mamuśka moja przyjeżdża dzisiaj po południu i zostaje do niedzieli, muszę poprzerabiać ryby złowione na tym pobycie, więc wsparcie jak najbardziej potrzebne. ;-)
 
My niestety też nie pojechaliśmy:-:)-:)-(
Smutni i przykro, ale niestety Wiktoros gorączkuje. Prawdopodobnie 3dniówka w zestawie z górnymi ząbkami, ale pewności nie ma, bo CRP miał ponad 50, na drugi dzień spadło do 25, ale dzisiaj w nocy znowu miał gorączkę ponad 39, więc jak na szpilakach czekam na jutrzejszy wstępny wynik z moczu.

Aga to po prostu typowe w naszych szpitalach:szok::szok: Dobrze, że jednak się zorientowali, że to zaplenie płuc, a nie wypuścili do domu, bez leków. Zdrówka dla Małego.

uciekam.
 
Anna, zdrowka dla Wiktorka, oby to faktycznie 3 dniowka byla a nie cos powazniejszego.

Dzis zrobilam sobie przerwe w odbywaniu kary, poszlam na 1,5 godz spacer za starszakiem a P. zostal z mlodym. Fajnie bylo, ale wieczorem niestety przydzielili mi wspollokatorke. Pisze "niestety" bo dziewczyna jest mega nieogsrnieta a jej mala mega glosna. Ja rozumiem ze pierwsze dzieckp, ze mala chora itd, w konca moj tez czasami placze a i kazde z dzieci ktore bylo z nami do tej pory miewalo chwile marudzenia, ale to co tetaz dzieje to jakas porazka. Mam nadz ze jutro bedzie lapiej, bo inaczej zwariuje, a maly razem ze mna.
 
reklama
Witam w ten deszczowy dzień:baffled:
Ręce mi już opadają od chorób moich pociech:-(
Zaliczyliśmy lekarza, Kuba ma antybol na 10 dni - ucho, Ola kaszle jak gruźlik, w nocy męczy się strasznie, osłuchowo czysta, mamy syrop na rozrzedzenie wydzieliny i leki antyhistaminowe. Przy okazji wizyty Marysi w toalecie o mało nie zeszłam na zawał, zrobiła qpę z krwią, cały tyłek umazany we krwii:szok: ledwo do przychodni dojechałam z tych nerwów, po badaniu wszystko wygląda ok, podejrzenie padło na robale, więc kolejna kuracja odrobaczająca, jeśli to nie pomoże mamy zgłosić się na chirurgię dziecięcą:-(
Annaoj zdrówka do Wiktorka, jak wyniki siusków
Aga siły życzę
 
Ostatnia edycja:
Do góry