Widzę, że szykowanie na całego. Ja jeszcze nawet toreb do pakowania nie wyjęłam Co do wyjazdu to właśnie rozmyślamy czy ruszyć rano czy koło południa, no ale my to chyba najbliżej :-)
Dzisiaj kontrola laryngologiczna za nami, jedno ucho już prawie całkiem normalnie słyszy, drugie jeszcze przytępione, ale jest o niebo lepiej niż było. Teraz nie można już mówić półgłosem, żeby dziecko nie słyszało :-) Niestety wychodzi jej alergia na całego. Oprócz suchych placków na ciele obrzęknięty nos, więc zapisała nam zyrtec, żeby trochę ulżyć dziecku. Alergolog dopiero na wrzesień, ale to w sumie nie najgorzej, bo i tak teraz za bardzo wysypana jest, żeby jej testy robić. Po drodze jeszcze dermatolog, szczepienie i laryngolog dla Karoli. Oj nalata się człowiek po lekarzach z tymi dziećmi...
Aga, kciuki trzymam mocno, żebyście jak najszybciej wyszli ze szpitala.
Dorotka, powodzenia w przeprowadzce.
Filonka, mam nadzieję, że uda ci się jakoś pogodzić wszystko ze sobą.
Reszcie mówię: do zobaczenia w czwartek :-)
Dzisiaj kontrola laryngologiczna za nami, jedno ucho już prawie całkiem normalnie słyszy, drugie jeszcze przytępione, ale jest o niebo lepiej niż było. Teraz nie można już mówić półgłosem, żeby dziecko nie słyszało :-) Niestety wychodzi jej alergia na całego. Oprócz suchych placków na ciele obrzęknięty nos, więc zapisała nam zyrtec, żeby trochę ulżyć dziecku. Alergolog dopiero na wrzesień, ale to w sumie nie najgorzej, bo i tak teraz za bardzo wysypana jest, żeby jej testy robić. Po drodze jeszcze dermatolog, szczepienie i laryngolog dla Karoli. Oj nalata się człowiek po lekarzach z tymi dziećmi...
Aga, kciuki trzymam mocno, żebyście jak najszybciej wyszli ze szpitala.
Dorotka, powodzenia w przeprowadzce.
Filonka, mam nadzieję, że uda ci się jakoś pogodzić wszystko ze sobą.
Reszcie mówię: do zobaczenia w czwartek :-)