Nadrabiam
Moniu- dzbanek musi być
mogę jeszcze jakieś ciasto zabrać, R. marudzi o to z nutellą, ale jeszcze z Wronią dokonam konsultacji, co tam dokładnie ma być
z serem nie pomogę, bo nie kupiłam.
Ella- nadrabiajcie szczepienia
i podoba mi się, że masz swój punkt widzenia
to lubię.
Basiu- a jakie te rogaliki robisz? Wrzuć przepis na kulinarny proszę. Ja też wrzucę, bo znajoma robi pyszne i w sumie łatwe są.
Agnieszka- no przy -15 to ja sobie zjazdu nie wyobrażam... na sankach... nasze w Bydzi pojeździły, ale to -6 było. Radocha totalna. Teraz do Bydzi na sanki hahahaha
Gosiu- ale Hania jest młodsza, to z czasem przychodzi
no i moje to dwa samczyki. Chociaż Kuba zaczyna się od brata "odrywać" u Wronki oczami za Werką wodził i mędzi mi cały czas, że on chce do Weroniczki
hehehehe... Mateusz też w konkury szedł, także jest fajnie
Zgadzam się, środowisko jest okrutne i dzieci w szkole dają czadu. My już mamy problem z brakiem tolerancji, bo K. nie chodzi na religię. Bardzo to przeżywa, daje radę, ale jest mu ciężko.
Zielona- koncentrację uwagi się przepracowuje latami, niektórzy wyrastają z tego do 6 roku życia, innym zostaje do wieku nastoletniego. Ja wielokrotnie o tym pisałam, ze względu na Kubusia i jego nadpobudliwość. Możesz poszukać, metod jest cała masa, zależnie od przypadku, zazwyczaj wskazana systematyczność.
O! I co Ty tak klniesz ostatnio
wcześniej Ci się nie zdarzało
zima tak na Ciebie działa, jak płachta na byka. Ja miałam 2 tygodnie bez kija nie podchodź, ale już mi mija... wiadomo rzucanie nałogu ciężka sprawa.
Dorotko- &&& za adopcję Rico
jak już będzie to nic się nie będzie u Was marnowało, jak znam psy hehehe. A weki polecam, szczególnie zupy, sosy i bigosy wekuję, bo mi się nie chce tego co chwila robić.
Kittek- jak dla mnie szybka ta diagnoza. Kuba u alergologa miał robione testy na astmę (pojemność płuc), bo przy alergiach to częste, ja bym konsultowała. Mam nadzieję, że to po prostu jakiś kolejny badziew z przedszkola przyniesiony. &&& za Majunię.
Anna oj- wiem, że to trudne, ale Wy naprawdę świetnie panujecie nad Igorem. Ma postawione granice, to widać, a że babcia je przesuwa na swoje własne potrzeby, to się nie ma co dziwić, że jest cyrk
Kuba też tak robi.
No i faktycznie Ala ma dużo alergii... u mnie z pomidorkiem też byłby zonk, bo wszyscy kochają pomidorki... czekolady mogę nie jeść, ale pomidorek...
Elvie- super, że weekend udany. W sumie wiesz... siostra w ciąży, miała prawo do focha
ja bym też chciała do domu. U nas zresztą R. rodziców w takich sytuacjach od razu odwozi, bo przecież i tak poświęcili dzieciom i nam czas
A gdzie był Lucky?
I zdrówka dla dzieciaków.
Kici- no masz... Uczul Kubę na mycie rąk długo i pod ciepłą wodą. Chłopcy wszy rzadziej mają (nie wiem, czy to Cię jakoś pocieszy), bo mają krótkie włosy i rzadziej bawią się "kontaktowo", dziewczynki często się czeszą itd. Zresztą ten badziew można dostać w promocji np. w tramwaju.
Wronka- proszę bardzo, ja samą prawdę napisałam
Mamusia- trzymaj się nadal w dwupaku, bo jeszcze chwileczka, jeszcze momencik
Zdrowiej!
Onka- ja Cię świetnie rozumiem, Kuba też taki był. To mija
tzn. przytulak mu został, ale nie jest tak, że wisi na mnie, jak w niemowlęctwie
Maonka- dobrze, że wszystko OK. Bywaj częściej
Aniam- ja wiem, że Ty i R. przy jedym talerzu możecie siedzieć
jak nie nutella to serniczek
hehehehehe
Gosieńko- zdrówka dla Emila! Mateusz bez plecaka powiadasz... znam taki dwóch, co mają tak samo
Ja dziś lepiej, dziękuję
odespałam również. Bartula mi pokasłuje na sucho w nocy i mam nadzieję, że nic nie wylezie, bo w pt dzień babci i dziadka
Nata-
4:40 matko... jesteście kompletnie szaleni
Wronka- wściekłabym się, tym bardziej, że wiem, iż Weronika to bardzo ułożona i wychowana dziewczynka i na bank, jak ją ktoś o coś poprosi, to ona to zrobi... a tu taki zonki.
Kciuki za
Judysię zaciśnięte
zawsze zresztą