reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam po weekendzie, młoda ma znów parę fatalnych dni, ciągle się drze, zwariować idzie... Nie chciało mi się nawet pisać:-(
Tak czytam o tych wymądrzających się babciach i cieszę sie, ze teściową swoją odstawiłam na bok. Parę razy się ścięłyśmy i teraz się nie wtrąca. Zresztą mieszka 5 min na nogach od nas a przychodzi na ciasto raz w tygodniu... Taka wielce zajęta jest. Ale mam spokój. Wiem, że jak J do niej pójdzie sam to po mnie jedzie ale chyba boi się, że się wyprowadzę i małą do Wa-wy zabiorę i potrafi sie opanować.

Gosieńko a ja to codziennie coś w garach mieszam, u nas mięcho na obiad musi być, nawet w zupie, bo J wiecznie głodny:-D A jak siedzę w domu to kombinuję co by nie marnować jedzenia i wszystko wykorzystać, nie wydawać bezsensownie kasy;-) Do kopertki odkładam:tak:
Maonka fajnie, ze masz możliwość dorobić, nie ma jak parę groszy do przodu.
Kittek obyście doszli co tak szkodzi Majeczce. Biedna niunia strasznie długo się męczy:-(
Elvie zdrówka dla dzieciaków i dla Was też.
Fajnie, ze spotkanie udane:-)

Zmykam, sałatkę jarzynową kończyć muszę.
 
reklama
Mamopaulinki naucz się weki robić od Aniezowej , to nic nie zmarnujesz :tak: Wsio można w słoik i zjeść za kilka dni .. to się wymądrzyłam .

Gosieńko luzik ja w porze obiadowej będę za to krążyć koło waszego domku . Zabrać gar ze sobą ?:-D:-D bo J już się śmiał że gar zabieramy :-p


Na angliku byłam . Czaszka mi dymi :-p:-p
 
Cześć Babencje.
Wpadłam z wieczora sprawdzić czy nie pozamarzałyście :-D U nas zimnica kapkę zelżała ale wciąż daje popalić. Wymrażamy gluta i na krótkie spacerki śmigamy. Oby wreszcie udało się wyzdrowieć...

Elvie zdróweczka dla maluchów i M. Obyś ty sie nie rozłożeła do tego wyjazdu.

Mamusia ja też sprawdzam i czekam kiedy powitamy maluszka.

MamoPaulinki siły życzę.

Zielona dziś łyżwy były? Jak Ci poszło?:-)

Kittek biedna Maja:-( Mam nadzieje że w końcu uda się pomóc małej.
 
cześć!
nocka niestety kiepska, u mamy Maja też się dusiła więc pojechałyśmy jeszcze raz do pediatry i dostałyśmy skierowanie na rtg płuc, wyniki jutro. Powiem wam, że już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Rozmawiałam z kumpelą i u nich podobnie, od miesiąca kaszel, mały dusi się po nocach i podobno jakiś wirus panuje.
Pediatra podejrzewa, że u Mai oprócz alergicznych problemów z oskrzelami mogła dojść jakaś infekcja. Jutro rano robimy wyniki krwi i odbieramy zdjęcie. łeb mi pęka, i do mnie się doczepiło jakieś choróbsko.
Idę was ponadrabiać.
Tymczasem zdrówka dla wszystkich!
 
Wronka wracam do ciebie i waszego ciepełka:tak: mogę plissss ?

Aniam gar zabieraj ;-):-) my patelnię też zabieramy :tak:

Elvie zdrówka dla dzieciaków i dla was też.

Ella jak by to powiedzieć, zamarzliśmy i teraz próbujemy odmarznąć ;-)

MamoPaulinki u nas też mięcho króluje ;-) a J pewnie przez rzucenie nałogu ma większy apetyt :-) Mam nadzieję że to chwilowy kryzys u Paulinki . Przytulam.

Nata baaardzo dziękuję:-) ty wiesz za co :-) Teraz to kawę z serduszkiem na bank dostaniesz i to w ilościach hurtowych;-)

Mamusia jak po wizycie, Jasiek się przekręcił ?

Idę Helenkę spacyfikować bo smerf maruda jej się włączył, chłopaki już w łóżkach, Emilo jakiś niewyraźny chyba za dużo wczoraj na sankach szalał:no: Mateusz za to odpukać dobrze , książkę czyta bo bardzo go wciągnęła :tak:

Miłego wieczorku
 
Mamopaulinki naucz się weki robić od Aniezowej , to nic nie zmarnujesz :tak: Wsio można w słoik i zjeść za kilka dni .. to się wymądrzyłam .

Hehe u mnie słoików zawsze pełne szafki:-D Mam trochę za mały zamrażalnik choć nie wiem czy i największy by nie był za mały na moje mozliwości:-p Mam manię mrożenia nadmiaru jedzenia, super jak nie mam czasu obiadu zrobić:tak:
Dziś wykorzystałam przy okazji jednego ogóra, resztę majonezu, puszkę groszku i już mi się nie plączą żadne resztki;-)
Kittek oby wyniki coś wyjaśniły. Dużo siły bo to naprawdę jest stresujące jak nie można dziecku pomóc, tylko bezradnie się patrzy na cierpienie:-(
Gosieńko u nas tak lepszy dzień to może 1 w tygodniu reszta takich niestety:-( rehabilitanci ledwo dają radę z nią ćwiczyć:no: taka jest pobudzona cały czas. Ciut lepiej jak jest w przedszkolu bo tam ma terapię na okrągło i ją ustawią troszkę, a teraz ferie i wystarczy 2 tyg wolnego i ma regres:-( Pewnych rzeczy nie przeskoczymy...
Mam nadzieję, że Emil się nie rozchoruje.
Mamusia jak tam po wizycie???
 
Jesli chodzi o adopcje dzieci przez pary homoseksualne to jestem na nie i od razu zaznaczam , ze nie jestem homofobem, jestem tolerancyjna w 100 % i nie zamierzam udowadniać dlaczego tak jest
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif


Zielona nigdy nie oceniam ludzi na pierwszy rzut oka, bo na własnej skórze się przekonałam , że rodzina która na spacerach wyglądała na śliczną, zgodną i według wszystkich miłość z nich aż biła to po powrocie do domu przeżywała piekło i krew lała się po ścianach i nie jest to moja nadinterpretacja
no.gif.pagespeed.ce.QLivJ0gNZF.gif

Kuzwa, czy mi wreszcie przestanie wytluszczac? Grrr.

Gosienko, jest roznica pomiedzy "nie zgadzam sie", a "niezgadzam sie, bo wypacza". Ja tam wychodze z zalozenia, ze jesli juz ktos wypowiada sie na jakis temat, dobrze by bylo, aby poparl czyms swoja opinie. I wcale nie musi ona byc spojna z moja. Ba, ja nawet lubie, gdy ktos sie ze mna nie zgadza, bo sprawia to, iz konwersacja jest ciekawa. Jesli ktos mi mowi "nie zgadzam sie", to ja jestem w stanie to zaakceptowac, ale jesli pojawia sie tam "... bo wypacza", to juz chce wiedziec dlaczego ktos mysli tak a nie inaczej i na czym swoje sady opiera. gdyby jeszcze pojawilo sie "bo wydaje mi sie", to moze bym nie reagowala. No ale ja nie lubie kategorycznych sadow, nie znosze generalizacji, ktora sprawia, ze kolce staja mi deba.

A jesli o ocenianie idzie, to tez tego nie robie. Wszyscy mamy jednak aure i sa rzeczy, ktorych nie da sie sfingowac. Usmiechy i serdecznosci to jedno, a namacalna wiez i bliskosc, to drugie. I o tyle, o ile dorosli moga lepiej lub gorzej grac swoje role, w oczach dziecka, jego mowie ciala czyta sie jak w otwartej ksiazce (zwlaszcza tak malego dziecka).

Zimna Ci wspolczuje z calego serca. Az mi sie Meksyk przypomnial i to jak tam marzlam :tak:
Ziiiiimno, siedzę opatuchana , pod kocem, kot mnie grzeje ale najważniejsze że nos mam ciepły
xlaugh.gif.pagespeed.ic.3EWxJjzyNf.webp
No, no. Cieply nos musi byc (u mnie jeszcze stopy, ale nie za cieple)


Zielona, abstrahując już czy dziecko "problematyczne" czy nie, wielu dorosłych ma wciąż przekonanie, że dzieci i ryby głosu nie mają. A często wystarczy uszanować zdanie czy potrzebę dziecka aby uniknąć awantur.
Swiete slowa kochana, swiete slowa :tak:



Zielona dziś łyżwy były? Jak Ci poszło?
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
ERlla, dupa zbita a nie lyzwy byly ;-) Przed 6ta rano zaczelo padac i tyle sniegu napadalo, ze nic bym sie nie nauczyla - umowilam sie z Eskimosem na kanale, a nie na lodowisku, bo tam nie maja wypozyczalnie lyzew. Mam nadzieje zatem do soboty zakupic sobie odpowiednie slizgacze i w sobote przed Kostka bede sie uczyc.



Zdrowia dla potrzebujacych!

Snieg spadl i od razu humor mi sie poprawil. Kostka z ojcem na zakupach. Mam nadzieje, ze niedlugo wroca i jeszcze dzis na sanki pojdziemy. Potrzebny ojciec do ciagniecia, bo ja wole reki za bardzo nie forsowac, coby gorzej nie bylo. Ostatnio przez sen sciagam ta orteze... Hmm.
 
Hej jestem po wizycie, papier do KTG sie skonczyl wiec po 3 min. badanie sie zakonczylo ale za to lekarz zrobil mi dokladne USG popozenie nadal miednicowe i jedyne rozwiazanie to CC , dostalam zalecenie ze moge juz rodzic w razie skurczy czy bóli nie brac nospy tylko czekac az sie rozkreca i jechac na porodowke. Tylko ten nieszczesny kaszel najlepiej jakby mina zeby mi po CC szwow nie pozrywalo. W srode mam przyjsc na KTG i kolejna wizyte.
Gosienko i jak tam temperatura wzrosla juz troche? Jak nie to koniecznie grzanca wypij ;)
Aniam ja ostatnio 3 sloiki rosolu zawekowalam i sloik gulaszu ;-)
Dorotko salatka jarzynowa chodzi za mna od 2 dni , K mi obiecal ze w sobote zrobi, ale chyba do soboty to ja nie wytrzymam
Maonka fajnie ze masz dodatkowe zajecie, wydawalo mi sie ze Ala taka odwazna az mnie zaskoczylas ze z niej taka wstydziocha :-) ale dobrze ze sie rozkreca.

M
 
reklama
Do góry