reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Isabela pewnie że uwarunkowania genetyczne mają znaczenie . Ale jak ktoś ma słabe zęby bo takie ma i dołoży do tego jeszcze mleko to nieszczęście gotowe :tak: Sama osobiście znam ludzie co wcinają słodkie ile wlezie o zęby dbają średnio a mają super zdrowe . Ja dbam a zawsze mam coś do leczenia . Taki już mój urok . :tak:
 
reklama
Coż Aniez nie twierdzę że jestem alfą i omegą... piszę co mi mówił lekarz i to nie ważne czy w przypadku M. który miał z tym problem ale i w przypadku J. u którego było wsio ok.

Agnieszka, nie będę się licytować, ale zwróć uwagę, że to, co u jednego człowieka jest właściwym działaniem, u drugiego nie będzie. Ściąganie jest bolesne i teraz się tego nie robi, wg mojej pediatry ściąga się tyle ile sam zejdzie, właśnie podczas kąpieli i tyle, natomiast jeśli budowa jak u Twojego Marka czy Wiktorka Anny oj jest taka, a nie inna to kładzie się na szali wady i zalety ściągania. Czasem zabieg mimo to jest niezbędny.
Więc nie pisz proszę, że coś się robi, skoro nie zawsze i nie u każdego, bo taką radą możesz nieświadomie zaszkodzić, a jak Cię znam nie chciałabyś.

Nasza lekarka Maćka nie raz widziała, bo zawsze go całego ogląda i nigdy żadnych zaleceń co do siusiaka nie miała. profilaktycznie zapytałam. kici - w wannie często sika i strumień jest ciągły i prosty, więc chyba ok. Tykać nie zamierzam. mamusia - gratulacje dla Natalki! Ciotki dumne, a mama to dopiero dumna musi być:)

I bardzo rozsądnie, jakby co pytaj lekarki.

Ogłaszam, że mam dość!! Alicja ma półpasiec:baffled::angry: Dobrze, że dziewczyna na wrześniu pisała, że u siebie podejrzewa, bo ja sobie zinterpretowałam, że to po odstawieniu leków na alergie. I dopiero jak ona wspomniała, to żaróweczka mi się zaświęciła.

Nerwowa chodzę, warczę, sama siebie takiej nie lubię.
Ja chcę drinka, albo butelkę wina, ale całą!!:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ZAPRASZAM DO SIEBIE :) Mohito masz u mnie, przypominam :p A i kilka butelek wina stoi :p
A poza ty, to ja sobie Ciebie warczącej nie wyobrażam... no jakoś mi tak nie pasujesz i tyle.
Zdrówka dla Ali! Półpasiec jednak można mieć, jak się miało ospę... w zasadzie tylko wtedy... dziwne... Ala miała ospę? Nie wiem, jak jest u dzieci szczepionych.

Męża w kuchni uziemiłam, barszczu mi się na jutro zachciało i pichci :) kochany jest.

Iza- no też bym chciała, coby im tak zostało :) ale wiadomo, że to jest różnie.
 
Witam i gdzie te przymrozki Filonka pytam? u mnie leje dziś deszcz, no jak mają być dzieciaki zdrowe:no:
Moja wczoraj późno wieczorem się rozdarła, katar spływał do gardła aż się dławiła i z tego wszystkiego wylądowała u mnie w łóżku. Dziwne, że zawsze ją coś bierze jak J ma nocki:confused: chyba lubi z mamą pospać;-) Niestety dziś na próbie generalnej nie była i jutro na 99% nie pojedzie na występ:-( Musimy ją wyleczyć do piątku bo mamy alergologa i być może już testy z krwi a do tego echo serca. Po wszystkim śmigniemy na rehabilitację, chyba, że z serduchem coś wyjdzie to będziemy dumać co dalej.
Ella ja też nie raczkowałam, na pupie się przesuwałam po podłodze a potem wstałam. A młoda moja to sztucznie wyuczona każdego schematu wiec się nie wypowiem. Jedno co mówią rehabilitanci i neurolodzy, że raczkowanie jest bardzo ważne dla rozwoju mózgu. Więc myśmy walczyli o każdy dzień w raczkach ;-) Ćwiczcie i będzie oki:tak:
Annaoj współczuję. Zdrówka niezmiennie dla dzieciaków.
Aniam racja mojej już od razu ząbki żółte wychodziły bo to taki bonus po antybolach z grupy C. Teraz ma 4 na górze już z czarną plamką tylko wyzdrowieć musi, żeby zasiąść na fotelu. Nie wiem czy da sobie zrobić bo ostatnio na widok szczoteczki i pasty zwiewa i przymusem jej myję:-( znów coś ma z czuciem w buzi. A karmić w nocy musiałam, bo wymioty i niedowaga:-( Czasem wybór jest bardzo trudny, co jest ważne a co ważniejsze.
Kittek ja bym zaryła nosem w tę ksiażkę:-p Podziwiam:tak:
Aniez zamorować, mohito, barszcz normalnie wszystko bym oddała:-p ślinię się:zawstydzona/y: Ale pocieszę się browarkiem, dawno nie piłam a rano wstawać nie muszę;-)
 
Mamo Paulinki jakby nie dała zawsze można jakoś lapisowaniem się ratować , ale oby było ok .

No u nas dziś jakiś deszcz ze śniegiem padał , do tego robi się zimno :-:)-( Nie podoba mi się to bardzo :-(
Mojemu rachunkowi za gaz też nie :p
 
Bry wieczór!

Ja się nawet nie rozpisuję bo w polu jestem i jak nic dziś zaryję nosem w kompa jak się będę ociągać.
Melduję tylko, że Majka dużo lepiej, w nocy tylko czasami zakaszle, w dzień też ok :)
Ja dziś radę miałam więc ściągnęłam do domu po 18tej, ale o dziwo powera przygarnęłam mimo nieprzespanej nocy. Chyba jakieś turbodoładowanie mi się włączyło;-)


Zdrówka dla wszystkich chorych maluszków!

Marta jak Ola dziś?
Annaoj zdrówka dla Alusi. Kurcze niefajnie z tym półpaściem, mój T miał i narzekał, że boli. Oby Alicja bardzo łagodnie przeszła.
Gosieńko jak zaliczenie Emila?
Uciekam do sprawdzianów moich gimbusów. Dziś przy lampce naszego winka, może lepsze oceny wystawię;-)

Kolorowych snów :)
 
Ostatnia edycja:
Temat stomatologiczny widzę.. Moja Lena karmiona w nocy była, a zęby ma śliczne i zdrowe - po tacie niech lepiej ma niż po mnie;-) A ja się wreszcie zmotywowałam by aparat założyć i w piątek do dentysty śmigam, więc o &&& proszę - na samą myśl, że mi będą jakieś druty w buzi siedziały i jeszcze będą mi je naciągać mam gęsią skórkę:/ Dla chorowitków niezmiennie zdrówka! mamoPaulinki - u nas też się rozpadało, a szkoda, bo w dzień było cudnie.
 
No to do Nas zawitała zima - śniegu po kolona :)
Julka szczęśliwa, ja trochę mniej - bo nie lubię uwalonych butów w soli.

kittek - super, że Maja juz lepije
Marta - jak tam Ola
Gosieńko - jak matematyczne zaliczenia Emila
 
A widzisz kici jeśli jest wsio ok to i tak trzeba obmywać w środku :tak: tak mi lekarz kazał i przy J. i przy M.
A M. miał robiony zabieg bo nie dało się prawie w ogóle ściągnąć i widać mu było tylko samą cewkę :tak:

nie no myć trzeba w środku, ale nie wolno na siłę skórki zsuwać. Ja wiem, że są dwie szkoły - jedna: ściągać na siłę - druga: nie ściągać. Niestety widziałam powikłania jakie niesie za sobą ściąganie na siłę, a napletek zsuwa się do około 6 roku życia. jeśli strumień siuśków jest oki, dziecko nie uskarża się na ból to pozwolić napletkowi zejść no i przy okazji wizyt kontrolnych prosić lekarza o obejrzenie siusiaka. Co innego oczywiście jeśli się widzi, że napletek się nie zsuwa w ogóle, wtedy tak jak piszesz zabieg jest koniecznością. :-)

Mamusiu - Gratulacje dla Natalki! Zuch dziewczyna!

elvie - u nas na wizytach kontrolnych lekarka sama sprawdzała siusiaka. Jak miałam wątpliwości to prosiłam aby obejrzała. jeśli zsuwając lekko skórkę widać całą cewkę (która jest w dobrym miejscu) i widać główkę to wsio oki. tak jak napisała Gosieńka, lekko tylko zsuwaj przy myciu, z biegiem czasu będziesz widziała czy się główka bardziej odsłania. Kuba ma prawie 4 latka a nadal nie cały napletek mu zszedł i tak jak pisze Gosia Kuba też mówi że go lekko boli, a to dlatego, że główka jest baaardzo wrażliwa na dotyk. Kuba sam myje siusiaka, czasami mu pomagam jak widzę że pod zsuwający się napletek wszedł brud. wtedy staram się bardzo delikatnie to robić i z reguły cała się wtedy spoce.

aniam - dzięki, myślę, że w takim razie dzisiaj pójdę po octenisept, bo już normalnie maskara z tym kotem :-(

annaoj - tak, to alergia pokarmowa. Typowe miejsce u kotów gdzie się pojawia... niestety możliwe, że będzie trzeba przeprowadzić na nim reset :eek: czyli dawać mu karme weterynaryjną hipoalergiczną która doprowadza organizm do całkowitego resetu.

isabela - u nas jak ksiądz chodził po kolędzie (przed świętami około 2 tyg) to akurat tego dnia pizze zamówiliśmy i jak ktoś do drzwi zadzwonił to jak sępy się rzuciliśmy bo mysleliśmy że to już pizza... ksiądz zawiedziony, że go przed świętami nie wpuściłam po kolędzie... dziękuję postoję.

aniez - ten Twój mąż to skarb :-) kochany i to bardzo.

mamoPaulinki - mam nadzieję, że Paulince szybko przejdzie. Szkoda, ze nie pójdzie na występ :-( Zdrówka!

kittek - super, że Maja już lepiej!

nata - a u nas deszcz i w sumie ciepło
 
Dzień dobry! Dziękuję za siusiakowe rady. My w sumie już bardzo dawno u lekarza nie byliśmy, bo nie mamy z czym tam chodzić, ale profilaktycznie może się do przychodni umówię niech tamtejsza lekarka siusiaka Maciowego zobaczy;-) nata - u nas tez biało. Trochę dygam, bo mnie pierwsza jazda w śniegu czeka i od razu na drugi koniec miasta.
 
reklama
Dzięki dziewczyny, Ola trochę lepiej bo chociaż noce przesypia, kaszel w nocy jej nie dopada. Za to w dzień z nosa cieknie, do południa humor ma dobry, a od ok 14 maruda na całego, dziś wstała po 7 i jęczy, sama nie wie co chce. Teraz widły od przebrania na bal dorwała i chodzi z nimi tam i z powrotem. Na 13idziemy do lekarza na kontrolę, zobaczę co powie ale prawdopodobnie Olki do przedszkola jutro nie puszcze, pojadę z nie tylko na bal.
Koleżanka z której synkiem Ola chodzi do grupy mówiła że jak dawała Alana dziś do busa to słyszała jak chłopiec z naszej grupy kaszle i mówi że opiekunka powiedziała że już kilka dni tak... Dziwi mnie ze nie zwrócą uwagi rodzicowi...niedawno chłopiec z wszami jeździł i też nic nie zrobili, no poza zmianą busa, tzn chłopiec przestał jeździć naszym a wsadzili go w drugi... A mi uwagę potrafili zwrócić ze niby Oli przeszkadza grzywka... Z czym się absolutnie nie zgadzam bo zawsze ma ją spiętą do góry i włosy związane, zresztą uwagi na temat wyglądu dziecka powinny zachować dla siebie moim zdaniem..

Uciekam inicjacje małej zrobić bo dom roznosi

Miłego dnia
 
Do góry