reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

dzien dobry:-D
kici69 dziekuje za wyczerpującą odpowiedz:-) juz jestem spokojniejsza.
a my wstaliśmy ok 9 ... mężuś zrobił sniadanko , po raz któryś po długim czasie , bo dziś poszedł na 10 do pracy a nie na 7.....a i pewnie z powodu ,że chciał mnie udobruchać po wczorajszym wieczorze....gdyż prace skaczył o 18 a do domu wrócił cos ok 22.... wiec zrobiłam mu awanture ze nie spedza ze mna czasu po pracy itp...tylko z kolegami. a ze moje emocje dały góre i zaczełam na niego krzyczeć ,że nie dość ze ciagle siedze sama i nie mam z kim pogadać , to pewnie mu na mnie nie zależy ,gdyz nie chce ze mna spedzac czasu i wogóle zaczełam mu wymyslac.....:zawstydzona/y: to biedak juz w koncu powiedział ze jak chce to moze mnie gdzies zapisze-na jakiś basen, areobik, jakiś kurs z czegoś bym nie siedziala sama w domu :tak:.
dziś już moje emocje opadły i dalej sie nudze bo nie mam co robić....
 
reklama
wow 5 kg to naprawde duże dzieciątka:szok::tak: a co do tłustego czwartku to pewnie zawitam u mamy -ona robi super domowe pączki:-D bo sklepowe w niczym nie dorównują :tak:
 
Witajcie ;-)

Widzę, że dziś dużo z nas się nie wyspało :no: Ja też... kręgosłup mi się znów wygina bo brzusio rośnie i bolał całą noc :baffled: nie dość, że odcinek lędźwiowy, to jeszcze rozbolał mnie cały kark i głowa i przez ten ból głowy czuję się dziś jakbym nie spała całą noc... :baffled: ehhh...uroki 8 miesiaca o którym wspominałyście ;-)
A nasza znajoma Mononukleoza żyje sobie dalej swoim życiem w moim mężu... :sorry2:

Dzis mam plan zrobić pranie ciuszków dla dziecinki :-)
 
a tak mnie wszystko od lezenia boli, ze masakra... jak czlowiek nie musi to by caly dzien lezal a jak trzeba to juz odlezyny po 5 minutach sie robia......

:dry:

rozumiem doskonale,
Dagsila leż grzecznie, a wszystko będzie dobrze:tak:,

ja od kilku dni leżę plackiem, na szczęście w domu. Na czwartkowej wizycie okazało się, że moja szyjka ma tylko 1 cm + miałam skurcze. Na razie dostałam konska dawkę magnezu i nospe. Dzisiaj kontrola w szpitalu, mam nadzieję, że mnie tam nie zostawią:-(


pozdrawiam wszystkie Kwietniówki

czytam Was na bieżąco, ale nadążam z pisaniem:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
nie no racja, ja nie powiem im nie tnijcie... ale ona powiedziała, że ja mam ich zmusić do CC jeśli moje dziecie się wielkie okaże... ale to chyba lekarze będą wiedzieli kiedy jest ta granica możliwości... :eek:

kici nie martw się w szkole rodzenia prowadzonej przez położne z Wołomina Panie stwierdziły że jeśli nie ma postępu w porodzie lub coś się dzieje z dzieckiem np zanika tętno czy jest nieregularne to biorą na cc lub jeśli obwód dziecka jest za duży w stosunku do rozmiarów mamy to też biorą od razu na cc bo boją się późniejszych ewentualnych problemów.
 
Oszaleli :szok::szok::szok: Znając siebie to polazłabym do nich z groźbami karalnymi na ustach :tak:

Niestety niewiele moge zrobic, u mnie w bloku juz od listopada ktos cos ciagle remontuje - jak nie jedni sasiedzi to drudzy, masakra normalnie... Niby mozna sie przyzwyczaic, ale jednak to bywa mocno irytujace jak czlowiek chce po prostu odpoczac :-( Co lepsze mam jeszcze sasiada, ktory jak wraca do domu to puszcza sobie gloooosno jakies disco, basy sa takie, ze mi tu wszystko podskakuje, a jak sie go prosi o sciszenie muzyki, to wcale nie slucha :szok::-:)-:)-( Mozna cos z takim sasiadem zrobic??


A tak w ogóle kreacje karnawałowe naszykowane? Ostatnie ostatki z brzuszkiem :-D:-D Pamiętajcie też o pączuniach i faworkach w Tłusty Czwartek - oooo ten dzień kocham po prostu:-) to już niedługo :tak::-):-):-)

Mmmm paczusie... Chodza za mna juz od tygodnia, moze jeszcze tydzien wytrzymam
:-D:-D

Witam wszystkie przyszłe kwietniowe mamuśki :)

Witaj
:-D
 
A wiec jestem z wielkopolski mam 29 lat czekam na drugie dziecko-synuś:tak::tak:bo pierwsza mam 4 letnią Marysie.
Cierpie podobnie jak wiekszosc na bezsennosc ,do tego kilka razy w nocy do kielka bo co sie poloze na plecy to juz ucisk.
kurcze tylko tak jak piszecie moja dzidzia w nocy spi,nie odczuwam gwaltownych ruchow.....dopiero jak sie najem:tak::tak:
 
Niestety niewiele moge zrobic, u mnie w bloku juz od listopada ktos cos ciagle remontuje - jak nie jedni sasiedzi to drudzy, masakra normalnie... Niby mozna sie przyzwyczaic, ale jednak to bywa mocno irytujace jak czlowiek chce po prostu odpoczac :-( Co lepsze mam jeszcze sasiada, ktory jak wraca do domu to puszcza sobie gloooosno jakies disco, basy sa takie, ze mi tu wszystko podskakuje, a jak sie go prosi o sciszenie muzyki, to wcale nie slucha :szok::-:)-:)-( Mozna cos z takim sasiadem zrobic??

Ja bym się umówiła z sąsiadami innymi i mniej wiecej o tej samej porze niech kazdy włączy jakies badziewie :-D

Tłusty Czwartek jest 11 lutego - w przyszłym tygodniu :-):-)

A co do zależności między wagą dziecka a decyzją o cc to ja nie wiem jak to jest - mam znajoma która kilka tygodni temu urodziła dziecko sn.. ważyło ponad 5 kg (5,200 chyba) bo lekarz stwierdził, że sobie poradzi i nie widzi wskazań do cesarki, co miała robić, uciekać do innego szpitala? Urodziła i to podobno bez żadnych komplikacji z tym, że poród trwał dłużej. Dla mnie osobiście maluch o wadze prawie 4 kg to gigant..

Mój miał 4100:-D
 
reklama
Witajcie kochane
Jakaś zalatana ostatnio jestem, zdążę tylko na chwilkę zajrzeć i sprawdzić czy u was wszystko ok. Jak chodziłam do pracy to jakoś lepiej zorganizowana byłam.

O hałaśliwych sąsiadach co nie co wiem, potrafią zatruć życie. Kiedyś mieszkaliśmy w kamienicy w tzw studni i sąsiad z przeciwka co weekend wyprawiał huczne imprezy z disco polo w roli głównej:baffled:. Regularne wzywanie straży miejskiej niewiele zmieniało.
Remont od 7 rano teoretycznie jest ok, w końcu cisza nocna jest 6-22, ale odrobiną przyzwoitości i kultury możnaby się wykazać.
A propos kultury to do szału doprowadzają mnie psie gówienka na bielusieńkim śniegu:wściekła/y:. Czy naprawdę tak ciężko jest posprzątać po swoim psie?

 
Do góry