Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Czesc Kochane!
Jestem, w miare wyspana, choc budzilam sie kilka razy ze zdretwialymi rekami, i chyba ze 4 razy do wc.
Spalam jak mumia oblozona poduszkami - bo nogi w gorze i rece w gorze by i z nich woda odplynela. Dretwienia nadal byly, ale przynajmniej skurcze w lydkach nie lapaly. Dzis z Polski dostalam przesylke gazetkowo - ksiazkowa, wiec na 2 tygodnie L4 jak znalazl, bo to co mialam z paczki swiatecznej juz wszystko przeczytalam.
Piszecie jak u Was zimno - dobrze, ze u nas +7 , choc ponuro i brzydko. Ale przynajmniej bez okropnych mrozow.
Posylam buziaki dla Wszystkich, macie racje - juz tak niewiele mamy do mety, damy rade - wszystkie bez wyjatku
Jestem, w miare wyspana, choc budzilam sie kilka razy ze zdretwialymi rekami, i chyba ze 4 razy do wc.
Spalam jak mumia oblozona poduszkami - bo nogi w gorze i rece w gorze by i z nich woda odplynela. Dretwienia nadal byly, ale przynajmniej skurcze w lydkach nie lapaly. Dzis z Polski dostalam przesylke gazetkowo - ksiazkowa, wiec na 2 tygodnie L4 jak znalazl, bo to co mialam z paczki swiatecznej juz wszystko przeczytalam.
Piszecie jak u Was zimno - dobrze, ze u nas +7 , choc ponuro i brzydko. Ale przynajmniej bez okropnych mrozow.
Posylam buziaki dla Wszystkich, macie racje - juz tak niewiele mamy do mety, damy rade - wszystkie bez wyjatku