Dagsila moze pochwalisz sie swoim przykladowym jadłospisem dziennym, jesli Ci to nie bedzie przeszadzac. Cały czas mnie dziwi jak mozesz sie miescic w spodnie sprzed ciazy! Nie mialas zadnych zachciaek w postaci lodow np? Ja miałam i moze stad te 15kg na plusie!
Katik nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze nie ja jedyna. Po ciazy na pewno schudniemy i bedziemy sper laski!!
hehe zaskoczylam nawet siebie tymi gaciami:-) no ale na poczatku rzygalam po wszytkim i wszytkim co roznilo sie od nektarynki:-) a od kiedy moge jesc to jem. zazwyczaj to co mam w lodowce, wiec ciezko konkretnie okreslic moj jadlospis. kocham gibos, salatki z tunczyka, slodycze:-) a lody... jak byl na nie sezon to mnie mdlilo na sama mysl, a teraz baaaaardzo zadko bo nie chce sie rozchorowac. no i jesli chodzi o mcdonaldy, kfc i tego typu przybytki, to mam jeden skuteczny hamulec w postaci swojego meza, ktory nie pozwala na tuczenie Margolci byle czym:-) no i jak mam ochote na bigmaca to lece po jablko lub banana. jednak z niczym sie nie ograniczam, mam tylko problem ze smazonym na glebokim oleju bo mi smierdzi:-)
ja tez pod wzgledem wagi swojej zawsze mocno zakomplksiona i chyba me dziecie mi przemiane materii poprawilo. o i co wazne nie mam problemow z zatrzymaniem wody w organizmie i z kupa
no to tyle o moim bogatym zyciu gastronomicznym:-)
Gosiu - nie bylas na watku kulinarnym? Przeciez Dagsila to tam prym wiedzie ;-);-);-);-)
Co do tych lasek to naprawde mam nadzieje, ze uda sie zrzucic to co mamy teraz w nadmiarze
hehe no tak, lubie nasz watek kulinarny i jeszcze nie powiedzialm dosc w przybieraniu na wadze, wiec sie nie martwcie podgonie;-)